Noah Diliberto w rodzinnym kraju zyskał miano regionalnego talentu, gdy po udanych występach na zapleczu Ligue 1 w barwach Valenciennes FC przeszedł jesienią ubiegłego roku do innego czołowego klubu regionu Hauts-de-France – RC Lens.

Eric Sikora, mający polskie pochodzenie jeden z trenerów w klubie z Lens, a w przeszłości znany piłkarz i szkoleniowiec pierwszej drużyny, określił Diliberto mianem pomocnika z dużym potencjałem, który pokazał częśc swoich umiejętności na boiskach Ligue 2. Jako atuty w jego grze wymienił między innymi dobrą jakość podań i dośrodkowań.

Noah Diliberto w październiku 2023 roku podpisał z Racingiem Lens roczny kontrakt z perspektywą gry w pierwszym zespole. Jednak jesienią zaliczył 7 meczów, ale w drużynie rezerw. 22-latek miał większe ambicje, bo do Lens przychodził jako wyróżniający się zawodnik drugoligowego Valenciennes, w którego barwach rozegrał wcześniej ponad 100 meczów w pierwszym zespole, z czego 95 na zapleczu francuskiej ekstraklasy.

Dał się tam poznać jako nietuzinkowy piłkarz, grający głównie na pozycji defensywnego pomocnika. W pamięci kibiców zapisał się między innymi występem z listopada 2020 roku, gdy w wyjazdowym meczu z Tuluzą zaliczył 3 asysty w niespełna 25 minut.

Dzięki udanym występom w barwach VFC znalazł się w kręgu zainteresowań trenerów młodzieżowych reprezentacji Francji. Był nawet powoływany do kadry narodowej do lat 20, ale ostatecznie nie rozegrał w niej żadnego oficjalnego spotkania.

Dobra gra w barwach klubu z Valenciennes (w poprzednim sezonie zaliczył po 3 gole i asyasty) zaowocowała transferem 22-latka do Racingu Lens, ale brak występów w pierwszym zespole skłonił Noaha Diliberto do poszukania drużyny, w której mógłby grać częściej i mieć możliwość zaprezentowania swoich umiejętności.

Z klubem z alei Piłsudskiego Noah Diliberto podpisał kontrakt ważny do końca czerwca 2026 roku. W barwach Widzewa Francuz zadebiutował 18 lutego 2024 roku, wchodząc z ławki w końcówce derbowego meczu z ŁKS-em.