Zwycięski debiut trenera Myśliwca!
Ładowanie...

I Drużyna

WIDZEW - CRACOVIA

Ekstraklasa

17 September 2023 16:09

Zwycięski debiut trenera Myśliwca!

Lepszego debiutu w Widzewie Łódź trener Daniel Myśliwiec z pewnością nie mógł sobie wymarzyć! Jego podopieczni po dobrych zawodach pokonali w Sercu Łodzi Cracovię 2:0, a bramki zdobyli Bartłomiej Pawłowski i - samobójczą, po akcji Jordiego Sancheza - Jakub Jugas. 

Dzisiejszy mecz był oficjalnym debiutem nie tylko dla szkoleniowca, ale również dla Juana Ibizy, który znalazł się w linii obrony pod nieobecność zawieszonego za czerwoną kartkę Luisa da Silvy i kontuzjowanego Serafina Szoty. Hiszpan stworzył duet środkowych defensorów wraz z Mateuszem Żyrą. W bramce zaczął tradycyjnie Henrich Ravas, na bokach obrony Mato Milos i Fabio Nunes, w środku pola Dominik Kun, Marek Hanousek oraz Juljan Shehu, a w ofensywie Antoni Klimek, oraz Jordi i Pawłowski. Tylko jednej korekty dokonał trener Jacek Zieliński - w Cracovii za Janiego Atanasova grał Karol Knap.

 

Od początku nieco częściej inicjatywę mieli łodzianie - i to oni stworzyli sobie pierwszą sytuację do zdobycia bramki. W szóstej minucie z rzutu wolnego dośrodkował Shehu, piłkę głową starał się zgrywać Żyro, ale żaden z jego kolegów nie zdołał jej przeciąć i wpakować do siatki. W odpowiedzi, z kilkunastu metrów uderzał Michał Rakoczy, jednak czujność między słupkami zachował Ravas. W jedenastej minucie Kun wypuścił Jordiego, ten zagrał wzdłuż linii bramkowej, a na posterunku był Sebastian Madejski.

 

IMG_7793

 

Spotkanie toczyło się głównie w środku pola, ale w 22. minucie celny strzał na bramkę oddali czerwono-biało-czerwoni. Z dystansu przymierzył Żyro, lecz pewnie obronił golkiper Cracovii. Przyjezdni starali się odpowiedzieć z rzutu rożnego, po którym zza pola karnego huknął bez zastanowienia Cornel Rapa. Zrobił to jednak bardzo niecelnie. W 33. minucie z dwójkową akcją wyszli Benjamin Kallman i Patryk Makuch - tego drugiego dobrze zablokował Ibiza.

 

Trzy minuty później Widzewiacy wyszli na prowadzenie! Z lewej strony dośrodkował Nunes, a Pawłowski główką przełamał ręce Madejskiego i trafił do siatki. Po bramce na 1:0 swoich okazji zaczęła szukać Cracovia, natomiast bardzo dobrze ustawiona obrona łodzian nie dała im zbyt wielu szans na stworzenie zagrożenia w obrębie szesnastki. Do szatni podopieczni trenera Myśliwca zeszli więc z jednobramkową zaliczką.

 

IMG_0245

 

Na drugą połowę obie drużyny wyszły w takich samych składach. W 50. minucie czujność Ravasa sprawdził Paweł Jaroszyński, który dośrodkował tak głęboko, że zmusił Słowaka do interwencji. Ten poradził sobie jednak bez zarzutu. Kilkadziesiąt sekund później krakowianie mogli wyrównać. Po wrzutce z rzutu rożnego do strzału głową doszedł Virgil Ghita, na szczęście obił tylko słupek. Niecelnie główkował z kolei Kallman.

 

W 56. minucie, po nieporozumieniu w obronie i stracie Ibizy, na wolne pole wyszedł Rapa. Rumun uderzył, jednak metr obok słupka widzewskiej bramki. W odpowiedzi, z dość niewygodnej pozycji strzelał Pawłowski, a z próbą tą poradził sobie Madejski. Skrzydłowy wykonywał rzut wolny, który podyktowany został po faulu na wychodzącym z kontrą Jordim. Przymierzył perfekcyjnie, lecz jeszcze lepiej poradził sobie Madejski i wyekspediował piłkę na róg.

 

IMG_7973

 

Pomimo tych dwóch sytuacji, przebieg pierwszych dwudziestu minut drugiej części skłonił trenera Myśliwca do przeprowadzenia pierwszych zmian w meczu. Miejsce Klimka zajął Dawid Tkacz, a Shehu - debiutujący w oficjalnym spotkaniu Sebastian Kerk. Tkacz mógł szybko zapisać na swoim koncie asystę, gdy ładnym podaniem wypuścił Pawłowskiego. Ten uderzył, lecz ponownie na posterunku był Madejski.

 

W 71. minucie zrobiło się 2:0 dla Widzewa! Po zagraniu Kerka indywidualną akcją popisał się Jordi, a jego strzał tak niefortunnie odbił Jakub Jugas, że skierował piłkę do własnej bramki. Ten gol bardzo pomógł gospodarzom, którym wróciła pewność siebie, a z każdą akcją pokazywali to na murawie. Na osiem minut przed końcem szansę występu dostali Imad Rondić i Andrejs Ciganiks. Bośniak już po chwili od wejścia do gry pokazał się z indywidualnej strony, gdy zwiódł rywala przy linii bocznej i dograł w pole karne. Do trzeciego gola zabrakło naprawdę niewiele.

 

IMG_0531

 

Ciekawie było też w doliczonym czasie gry. Najpierw, po rzucie wolnym dla Widzewa, uderzał Kerk, jednak nieznacznie chybił. W odpowiedzi stały fragment wykonywała Cracovia - próbę Janiego Atanasova odbił na róg Ravas. A na sam koniec huknął jeszcze Tkacz, lecz wynik nie uległ już zmianie.

 

Widzewiacy zaprezentowali się z dobrej strony i zasłużenie pokonali Cracovię 2:0. Następny mecz już w piątek - z Koroną Kielce na wyjeździe.

 

8. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy

Widzew Łódź - Cracovia 2:0 (1:0)

1:0 - Bartłomiej Pawłowski 36'

2:0 - Jakub Jugas 71' (sam.)

 

Widzew: Henrich Ravas - Mato Milos, Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Fabio Nunes - Dominik Kun, Marek Hanousek, Juljan Shehu (Sebastian Kerk 65') - Antoni Klimek (Dawid Tkacz 65'), Jordi Sanchez (Imad Rondić 82'), Bartłomiej Pawłowski (Andrejs Ciganiks 82')

 

Cracovia: Sebastian Madejski - Jakub Jugas, Virgil Ghita, Arttu Hoskonen (Andreas Skovgaard 86') - Cornel Rapa (Mateusz Bochnak 66'), Karol Knap (Jani Atanasov 66'), Takuto Oshima, Michał Rakoczy (Kamil Ogorzały 86'), Paweł Jaroszyński - Benjamin Kallman (Jakub Myszor 73'), Patryk Makuch

 

Żółte kartki: Mato Milos (Widzew), Cornel Rapa, Virgil Ghita (Cracovia)

 

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

 

Widzów: 16 548