I Drużyna
WIDZEW - ARKA
Ekstraklasa
Zrobić wrażenie na boisku
- Widzew w tym okienku zrobił wrażenie swoimi ruchami. Uważam, że w Ekstraklasie dokonało się bardzo dużo transferów. Nasz rywal wykonał ich czternaście - powiedział na konferencji prasowej przed wyjazdem do Łodzi Dawid Szwarga, trener Arki Gdynia, a dodatkowo wspomniał o tym, co dzieje się w jego drużynie: - Nie może być wymówką adaptacja, bo każdy się z nią boryka. Nie ma szans, żeby wszyscy byli zadowoleni z gotowości do gry. Kilku zawodników otrzymało ode mnie informację na koniec okienka, że ich szanse na grę są małe. Ich decyzja, czy chcą zostać, walczyć o skład i podjąć rękawicę. To nie będzie prosta walka.
Na zakończenie giełdy gdynianie zakontraktowali dwóch nowych napastników - Ukraińca Nazarija Rusyna z Hajduka Split i Patryka Szysza z Istanbul Basaksehiru. Siła ataku została wzmocniona, co chce wykorzystać szkoleniowiec. - To bardzo możliwe, że w pewnych momentach będziemy funkcjonować nawet z trzema napastnikami na boisku - zwłaszcza jeśli wyjdziemy w ustawieniu 3-4-3 lub będziemy w nim kończyć mecz. Jeśli na umownej pozycji numer dziesięć wystawimy Patryka Szysza, to w wielu momentach będzie w polu karnym druga dziewiątka. Podobnie jeśli na skrzydło damy Nazarija Rusyna, on też będzie w szesnastce. Obaj to zawodnicy bardzo mocno ofensywni - oznajmił Dawid Szwarga w rozmowie dla portalu trojmiasto.pl.
Również drużyna trenera Patryka Czubaka na finiszu transferowego okna została wzmocniona w ofensywie. Najpierw kontrakt z Widzewem podpisał senegalski napastnik Pape Meissa Ba, a następnie Andi Zeqiri - reprezentant Szwajcarii, który ostatnio grał w ataku belgijskiego Standardu Liege. - Wiem, że wszyscy chcą, żebym wystąpił, jednak minęło sporo czasu od ostatniego spotkania o punkty. Pracuję nad powrotem do najwyższej formy, dzień po dniu chcę być coraz mocniejszy. Czekam na weekend, ale to oczywiście decyzja trenera, czy da mi szansę już teraz - mówił Zeqiri podczas przedmeczowego spotkania z dziennikarzami.
Łodzianie mają świadomość atutów rywala z Pomorza, który ostatnio traci mało goli. - Arka jest bardzo dobrze zorganizowana w defensywie, do tego biega najwięcej w lidze w szybkich prędkościach. Czeka na momenty, w których wywoła trochę chaosu na boisku i dzięki niemu będzie w stanie stworzyć dobrą sytuację - podsumował grę gdynian Patryk Czubak, który wraz ze sztabem szkoleniowym będzie chciał znaleźć sposób na ogranie gości. - Skompletowaliśmy bardzo silny zespół, a teraz naszą głową jest, żeby poukładać go jak najlepiej i jak najszybciej. W niedzielę trzeba dowieźć wynik, bo ten da nam jeszcze więcej czasu. Do pracy wrócili Samuel Kozlovsky i Peter Therkildsen, więc kadra wydaje się w niemal optymalnej dyspozycji - dodał trener łódzkiej drużyny.
Jak już wspomnieliśmy, ostatnie transfery w wykonaniu pionu sportowego Widzewa Łódź zrobiły wrażenie na przeciwniku. Teraz czas, by czerwono-biało-czerwoni zaczęli je robić również na boisku, a wychodzący ze stadionu kibice byli pod wrażeniem dobrej i skutecznej gry ich zespołu przeciwko Arce.
Widzew Łódź - Arka Gdynia / niedziela / 14 września / 17:30 / transmisja telewizyjna: Canal+ Sport 3, Canal+ Premium, TVP Sport, serwis streamingowy Canal+ / relacja radiowa i studio przedmeczowe: WidzewTV