I Drużyna
CRACOVIA - WIDZEW
Ekstraklasa
Znaleźć sposób na Heńka
Chodzi oczywiście o Henricha Ravasa, który jeszcze jesienią ubiegłego sezonu był bramkarzem łódzkiej drużyny i jednocześnie jednym z jej czołowych graczy. Nie ma sensu przypominać wielu udanych interwencji słowackiego golkipera i meczów, które dzięki jego bardzo dobrej postawie Widzewiacy kończyli z punktami na koncie. Najlepiej potwierdziła to olbrzymia frekwencja kibiców RTS-u podczas pożegnalnego spotkania z popularnym Heńkiem w oficjalnym klubowym sklepie w grudniu ubiegłego roku.
Wtedy Ravas wyjeżdżał do Stanów Zjednoczonych grać w tamtejszej lidze w klubie New England Revolution, który zapłacił Widzewowi sowitą kwotę za transfer. Sympatyczny Słowak Ameryki jednak nie podbił (osiem występów) i latem powrócił do PKO Bank Polski Ekstraklasy, podpisując czteroletni kontrakt z Cracovią.
Ravas z marszu rozpoczął nowy sezon jako pierwszy bramkarz Pasów i pokazał, że w polskiej lidze czuje się jak ryba w wodzie. Najpierw zebrał dobre recenzje za występ w domowym spotkaniu z Piastem Gliwice (1:1), a następnie jeszcze lepsze za postawę w wyjazdowym meczu z Rakowem Częstochowa, gdzie popisał się kilkoma naprawdę interwencjami zwłaszcza w końcowych minutach. Dzięki temu jego nowy zespół wygrał 1:0 pod Jasną Górą, a sam golkiper został nominowany do jedenastki 2. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Wspomnianej już Ameryki nie odkryjemy pisząc, że teraz nie będzie go trzeba specjalnie mobilizować na spotkanie ze swoimi byłymi kolegami z Widzewa. Wielu z nich Słowak zna bardzo dobrze jeśli chodzi o ich umiejętności piłkarskie, ale również oni wiedzą dużo o mocnych, jak i słabych stronach Heńka. Jak na przykład Jakub Łukowski, który jeszcze jako piłkarz Korony pokonał Ravasa w meczu w Łodzi.
W jedenastce 2. kolejki znalazł się też Jakub Sypek z łódzkiej drużyny, który w ostatnim meczu strzelił gola Lechowi. - Heniu umie bronić i myślę, że pomoże swojej nowej drużynie, tak samo jak pomagał nam. Ja jednak podchodzę z dystansem do takich plebiscytów, bo osoba, która tworzy taką jedenastkę, musiałaby przeanalizować wszystkie mecze i wiele innych aspektów. Na pewno fajnie, że Sypo tam jest i pytanie, czy teraz zwariuje, czy będzie dalej solidnie pracował. Ja skłaniam się ku tej drugiej opcji - powiedział trener Widzewa Daniel Myśliwiec podczas briefingu przed wyjazdem do Krakowa.
Sam wywołony do tablicy Sypek odniósł się do dzisiejszego meczu i potencjalnych rywali. - Zobaczymy, czy się pojawię na boisku. A jeśli będę, to na pewno po stronie Kamila Glika jest duże doświadczenie i dobre ustawienie, ale po mojej szybkość i myślę, że to jest sposób na niego - przyznał skrzydłowy.
Jak to wyjdzie "w praniu", przekonamy się dzisiaj o godz. 19:00 na boisku stadionu przy ul. Kałuży. Od czasu powrotu do krajowej elity łodzianie gościli tam dwa razy i obie wizyty kończyli remisami (1:1 i 2:2), za każdym razem fundując swoim kibicom dużo emocji w samych końcówkach spotkań. Dodajmy, że będzie to jedenasty wyjazdowy mecz czerwono-biało czerwonych z Pasami w Ekstraklasie. Widzew większości z nich nie przegrał (1-6-3), ale jak widać dotąd tylko raz zwyciężył (sezon 2010/11). Z kolei Cracovia od ponad dziesięciu lat nie potrafi pokonać łodzian w grach o ligowe punkty.
Radiową relację na żywo z meczu w Krakowie przeprowadzi klubowa telewizja. Na antenie WidzewTV mecz komentować będą Marcin Tarociński oraz Krzyszof Zimoch. Transmisję telewizyjną zapewni Canal+ Sport. Zapraszamy do słuchania i oglądania relacji z drugiego ligowego wyjazdu Widzewiaków w nowym sezonie!
Cracovia - Widzew Łódź / poniedziałek / 5 sierpnia / 19:00 / transmisja telewizyjna: Canal+ Sport 3, Canal+ Sport 5, Canal+ Online / transmisja radiowa: WidzewTV