Zero stopni, zero punktów
Ładowanie...

I Drużyna

WIDZEW - KORONA

Ekstraklasa

23 November 2025 19:11

Zero stopni, zero punktów

Ostatni domowy mecz w 2025 roku kończy się dla Widzewa katastrofą. Łodzianie przegrali u siebie 1:3 z Koroną Kielce. Honorowego gola dla czerwono-biało-czerwonych zdobył Juljan Shehu.

Przed meczem z Koroną trener Igor Jovićević nie zdecydował się na żadną zmianę w ustawieniu względem starć z Lechią Gdańsk i Legią Warszawa. Warto wspomnieć, że dzisiejsze spotkanie miało swoje podteksty. Mariusz Fornalczyk do Serca Łodzi przeniósł się bowiem właśnie z Kielc. Barw rywali bronił z kolei Marcel Pięczek, który na poziomie seniorskim debiutował w drużynie czerwono-biało-czerwonych.

 

Na pierwszy strzał Widzewa musieliśmy czekać do szóstej minuty. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym swoich sił próbował Fran Alvarez, ale piłka po jego uderzeniu poszybowała nad poprzeczką. Chwilę później jeszcze groźniej przymierzył Fornalczyk, lecz w tej sytuacji świetnie interweniował Xavier Dziekoński.

 

20251123_312_BRY

 

Te dwie szanse łodzian sprawiły, że do głosu chcieli dojść też goście. Pierwsze zagrożenie pewnie zażegnał jednak Ricardo Visus. Niestety tuż po tym, jak w pole karne Korony przebojowo ponownie wpadł Fornalczyk, to podopieczni Jacka Zielińskiego cieszyli się z bramki. W siedemnastej minucie wynik otworzył Antonin.

 

To jednak nie zatrzymywało skrzydłowego Widzewa, który chwilę potem znów uderzył z dystansu, ale piłka po jego strzale nieznacznie minęła słupek. Zaraz potem kolejną niebezpieczną sytuację miała Korona, lecz tym razem skończyło się bez gola.

 

Fornalczyk w pierwszej połowie był najjaśniejszym punktem drużyny gospodarzy. To właśnie po faulu na nim sędzia wyciągnął pierwszą żółtą kartkę w tym spotkaniu. Do notesu arbitra trafił Hubert Zwoźny.

 

Krótko po przerwie spowodowanej użyciem środków pirotechnicznych Korona trafiła do siatki po raz drugi. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową Veljko Ilicia przelobował Konstantinos Sotiriou.

 

Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale bez skutku. Najpierw strzał Fornalczyka z bliska zablokował Dziekoński, chwilę później kolejna próba skrzydłowego zatrzymała się na poprzeczce. Dobijać chciał jeszcze Fran Alvarez, ale bardzo nieskutecznie.

 

WCZ_4651

 

Bliższy szczęścia był Sebastian Bergier, który po podaniu Angela Baeny trafił w boczną siatkę. Czas jednak mijał, a Widzewowi nadal nie udawało się zdobyć bramki kontaktowej. Taki stan rzeczy nie zmienił się już do końca pierwszej połowy. Ku wielkiemu rozczarowaniu wszystkich zgromadzonych na stadionie do przerwy Korona prowadziła 2:0.

 

Na drugą połowę oba zespoły wybiegły w niezmienionych składach. Szybko jednak zmianie uległ wynik! Po wielkim zamieszaniu w polu karnym przyjezdnych do piłki dopadł Juljan Shehu i skierował ją do siatki! To szybkie trafienie tchnęło nadzieję w serca Widzewiaków.

 

Zanim jednak przyszedł czas na walkę o kolejne gole, to atmosfera na boisku nieco zgęstniała. Po jednej z przepychanek żółtą kartkę obejrzał między innymi Mateusz Żyro.

 

A podopieczni Igora Jovićevicia zaczynali się dopiero rozkręcać! Najpierw piłka po strzale Steliosa Andreou została wybita z linii bramkowej, a chwilę później nad poprzeczką uderzył Szymon Czyż.

 

Gdy wydawało się już, że zbliżamy się do bramki wyrównującej, Korona zadała trzeci cios. Gola dla zespołu z Kielc zdobył Stjepan Davidović.

 

Można było pomyśleć, że gorzej już być nie mogło. Niestety… okazało się, że mogło. W 69. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Dion Gallapeni.

 

Na coraz gorszy obrót wydarzeń boiskowych trener zareagował zmianami. Alvareza i Czyża zastąpili Tonio Teklić oraz Bartłomiej Pawłowski. W 77. minucie żółtą kartką upomniany został Mariusz Fornalczyk. Ta kara oznacza absencję skrzydłowego w meczu z Piastem Gliwice.

 

2N0A6093

 

Kilkanaście minut przed końcem meczu w zespole Widzewa doszło do kolejnych rozsad. Na boisku w miejsce Baeny i Bergiera pojawili się Samuel Kozlovsky i Andi Zeqiri.

 

W końcówce nie wydarzyło się już nic, co mogłoby odczarować wyjątkowo ponury obraz tego meczu. Widzew przegrał z Koroną Kielce 1:3.

 

Szansa na rehabilitację przyjdzie w piątek, 28 listopada. Początek wyjazdowego spotkania z Piastem Gliwice zaplanowano na godzinę 18:00.

 

16. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy

Widzew Łódź - Korona Kielce 1:3 (0:2)

0:1 - Antonin 17'

0:2 - Konstantinos Sotiriou 35'

1:2 - Juljan Shehu 49'

1:3 - Stjepan Davidović 58'

 

Widzew: Veljko Ilić - Stelios Andreou, Ricardo Visus (Antoni Klukowski 90'), Mateusz Żyro, Dion Gallapeni - Fran Alvarez (Tonio Teklić 71'), Szymon Czyż (Bartłomiej Pawłowski 71'), Juljan Shehu - Angel Baena (Samuel Kozlovsky 79'), Sebastian Bergier (Andi Zeqiri 79'), Mariusz Fornalczyk

 

Korona: Xavier Dziekoński - Bartłomiej Smolarczyk, Konstantinos Sotiriou, Pau Resta - Hubert Zwoźny (Wiktor Długosz 57'), Wojciech Kamiński, Tamar Svetlin, Marcel Pięczek - Stjepan Davidović (Wiktor Popow 75'), Antonin (Władimir Nikołow 57'), Nono (Nikodem Niski 75')

 

Żółte kartki: Dion Gallapeni, Mateusz Żyro, Angel Baena, Mariusz Fornalczyk, Samuel Kozlovsky (Widzew), Hubert Zwoźny, Pau Resta, Bartłomiej Stolarczyk, Antonin (Korona)

 

Czerwona kartka: Dion Gallapeni (69. minuta, za dwie żółte)

 

Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa)

 

Widzów: 16 987

2025.11.23-Widzew-Lodz-Korona-Kielce-cz.-I

2025.11.23-Widzew-Lodz-Korona-Kielce-cz.-II

2025.11.23-Widzew-Lodz-Korona-Kielce-cz.-III