Wysokie zwycięstwo rezerw w pierwszym meczu sezonu
Ładowanie...

Rezerwy

Akademia

12 August 2023 12:08

Wysokie zwycięstwo rezerw w pierwszym meczu sezonu

W dobrym stylu nowy sezon Betcris IV ligi rozpoczęli piłkarze Widzewa II Łódź! Podopieczni trenera Krzysztofa Chrobaka pewnie pokonali zespół Włókniarza Zelów 6:0.

W kadrze rezerw na ten mecz znalazło się czterech zawodników pierwszej drużyny. W wyjściowej jedenastce zaczęli Hubert Lenart, Ignacy Dawid oraz wracający po kontuzji Dawid Tkacz, z kolei na ławce rezerwowych zasiadł Kamil Cybulski. W podstawowym składzie nie mogło też oczywiście zabraknąć Daniela Tanżyny, dla którego był to pierwszy oficjalny występ po powrocie do Klubu.

 

Jak można się było spodziewać, od początku przewagę zyskali Widzewiacy, którzy szukali jak najszybszego otwarcia wyniku. W pierwszych minutach piłka kilka razy wpadała w pole karne Włókniarza, choć efektu w postaci pierwszego gola to nie przynosiło. W dwunastej minucie, po faulu na Danielu Mące, bezpośrednio z rzutu wolnego uderzył Tkacz, ale na posterunku był Adrian Kowalski. Po chwili młodzieżowiec miał kolejną okazję - tym razem od wpisania się na listę strzelców powstrzymał go słupek.

 

Goście byli w stanie skutecznie się bronić do dziewiętnastej minuty, kiedy to Widzew w końcu dopiął swego! Po odbiorze w środku pola z lewego skrzydła znakomitym przerzutem popisał się Mąka, do piłki doszedł Konrad Niedzielski i z dużym spokojem pokonał bramkarza. Przyjezdni nawet nie zdążyli się otrząsnąć po stracie gola i przegrywali już 0:2! Znów asystę zaliczył Mąka, który dośrodkował z rzutu rożnego, a głową rezultat podwyższył Tanżyna.

 

Podopieczni trenera Chrobaka napierali, przeważali i szukali kolejnych bramek. Blisko był Niedzielski, który wpadł w pole karne i uderzył w stronę bramki, ale nie był w stanie zmieścić piłki pod nogami golkipera. Autorem trzeciego gola był za to Kamil Tlaga! W 30. minucie doświadczony obrońca świetnie główkował po dośrodkowaniu Tkacza. Bramka numer trzy nieco uspokoiła sytuację na boisku. Czerwono-biało-czerwoni kontrolowali przebieg gry i do końca pierwszej połowy dowieźli prowadzenie 3:0, choć w samej końcówce o krok od trafienia do siatki był jeszcze Niedzielski. Po podaniu Tlagi uderzył jednak zbyt mocno.

 

Do drugiej części łodzianie przystąpili z jedną zmianą w składzie - miejsce Daniela Chwałowskiego zajął Ernest Kurzawa. Pomocnik szybko mógł zaznaczyć swój udział w meczu, gdy uderzył z dystansu, ale próbę tę z trudem wybił na róg bramkarz. Po chwili szczęścia poszukał z kolei Niedzielski, lecz jego strzał po ziemi powędrował obok słupka. Na czwartego gola musieliśmy poczekać do 53. minuty. Zza pola karnego przymierzył Dawid, Kowalski obronił, ale przy dobitce Łukasza Plichty nie miał już szans.

 

Gospodarze dominowali i szukali kolejnych bramek. W odstępie minuty z dystansu huknęli Tkacz i Tlaga, lecz strzały ich obu zatrzymały się tylko na poprzeczce. Po chwili Tkacz poszukał też szczęścia z rzutu wolnego, ale tym razem skończyło się na murze. Dla młodzieżowca był to jeden z ostatnich akcentów tego spotkania, podobnie jak dla Niedzielskiego i Mąki, którzy w 63. minucie opuścili murawę. Ich miejsce zajęli Kamil Andrzejkiewicz, Kamil Cybulski oraz Leon Madej.

 

Rezerwowi wnieśli nowy impuls do gry, a Andrzejkiewicz przyczynił się do podwyższenia wyniku! Sprowadzony z Jagiellonii Białystok napastnik został sfaulowany w polu karnym - pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Tlaga. Po chwili trener Chrobak dokonał kolejnych trzech zmian, wpuszczając do gry Wiktora Preussa, Marcela Przybylskiego i Dawida Owczarka. Łodzianie cały czas kontrolowali sytuację, choć i Włókniarz miał swoją okazję - w 79. minucie, po dwójkowej akcji, słupek obił Szymon Rosiak.

 

Widzewiacy zdołali zadać jeszcze jeden cios, w 85. minucie. Ponownie po rzucie karnym, który podyktowany został za zagranie ręką w szesnastce. Pewnym egzekutorem okazał się obchodzący tego dnia urodziny Kurzawa. Choć w doliczonym czasie gry szanse mieli jeszcze Przybylski oraz Andrzejkiewicz, wynik się nie zmienił i Widzew II Łódź wygrał z Włókniarzem Zelów 6:0.

 

W 2. kolejce Betcris IV ligi, już w środę, podopieczni trenera Chrobaka zmierzą się na wyjeździe ze Skalnikiem Sulejów.

 

1. kolejka Betcris IV ligi

Widzew Łódź - Włókniarz Zelów 6:0 (3:0)

1:0 - Konrad Niedzielski 19'

2:0 - Daniel Tanżyna 22'

3:0 - Kamil Tlaga 30'

4:0 - Łukasz Plichta 53'

5:0 - Kamil Tlaga 69' (k.)

6:0 - Ernest Kurzawa 85' (k.)

 

Widzew: Marcel Buczkowski - Kamil Tlaga (Dawid Owczarek 70'), Hubert Lenart, Daniel Tanżyna, Damian Pokorski (Wiktor Preuss 70') - Ignacy Dawid, Łukasz Plichta (Marcel Przybylski 70'), Daniel Chwałowski (Ernest Kurzawa 46') - Dawid Tkacz (Kamil Andrzejkiewicz 63'), Konrad Niedzielski (Kamil Cybulski 63'), Daniel Mąka (Leon Madej 63')

 

Włókniarz: Adrian Kowalski - Oskar Barański, Michał Wąsowski, Ramon Jakubiak (Fabian Siemiński 59'), Mateusz Zagórski - Szymon Rosiak, Jan Jaszczak, Aleksander Mrozik (Dawid Kmiecik 69'), Błażej Kaliski, Stanisław Białkowski - Michał Piróg

 

Żółte kartki: Dawid Tkacz, Kamil Tlaga (Widzew II), Ramon Jakubiak, Michał Wąsowski (Włókniarz)

 

Sędziował: Rafał Szczypkowski (Dzierlin)