I Drużyna
STAL - WIDZEW
Puchar Polski
Wyprawa na koniec świata
To byłoby naprawdę coś… wielkiego. Widzewa nie było w ćwierćfinale od dawien dawna i chyba każdy chciałby zobaczyć drużynę z alei Piłsudskiego w gronie ośmiu najlepszych ekip tegorocznej edycji rozgrywek o Puchar Polski. Ale by było…
Ale, ale! Nie można dzielić skóry na niedźwiedziu i pozwolić sobie na lekceważenie przeciwnika, wreszcie zresztą reprezentującego Ekstraklasę. Największe obawy przed tym spotkaniem można wyrazić w dwóch słowach. Pierwsze to Illa. Drugie - Szkuryn. Napastnik Stali w jednym pucharowym meczu zdobył dwa gole, ostatnio popisał się też ekstraklasowym hattrickiem. Dziesięć goli i pięć asyst w siedemnastu meczach robi ogromne wrażenie. Trzeba będzie Białorusina upilnować, bo trudno sobie wyobrazić, żeby trener Kamil Kiereś posadził dziś swojego asa na ławce.
Wobec tego kluczowym będzie zestawienie obrony łodzian. Widzew chyba nie ma już zamiaru za bardzo mieszać w wyjściowej jedenastce, to nie ten moment, nie taki rywal. Wcześniejsze mecze w Elbągu i Puławach były tylko przedsmakiem pucharowych trudów. Trudno zresztą porównywać klasę drużyn z trzeciej i drugiej ligi wobec starcia z ekipą z ekstraklasy. Kto zatem dziś wystąpi w obronie?
Nie można wykluczyć drobnych roszad, choć pewniakami zdają się Juan Ibiza i Mateusz Żyro. Na lewej stronie może wystąpić Luis da Silva. Wiele wskazuje na to, że na drugim z boków obrony znów zobaczymy Pawła Zielińskiego. Niewiele jest miejsca na eksperymenty.
Głośno zadajemy też sobie pytanie o Bartłomieja Pawłowskiego. Zawodnik dostał w ostatnim meczu całe pół godziny gry i zdaje się powoli wracać do rywalizacji o pierwszy skład. Pod jego nieobecność w linii ofensywnej rozgościł się na dobre Fabio Nunes, który na prawej stronie zaskakuje rywali zejściami do lewej nogi. Albo inaczej - nikogo nie dziwi, że Nunes lubi grać lewą nogą, ale i tak wielu się na sztuczki świeżo upieczonego skrzydłowego nabiera.
Czy nabiorą się dziś w Mielcu? Czy Widzew zagra w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski? Czy dziś Szkuryn zniknie w kieszeniach Żyry i Ibizy? Oby. Niech ta wyprawa na odległe Podkarpacie przyniesie czerwono-biało-czerwonym radość i spełnienie. A wesoły autokar wracający z Mielca niech dudni od radosnych śpiewów i wszelkich odgłosów satysfakcji. Jak w sumie brzmi satysfakcja? Przekonajmy się dzisiaj.
Stal Mielec - Widzew Łódź / środa / 6 grudnia / 15:00 / transmisja telewizyjna: Polsat Sport / studio meczowe i transmisja radiowa: WidzewTV