Marcin Włodarski:

Gratuluję rywalowi zwycięstwa. Jesteśmy rozczarowani przebiegiem tego meczu. Już w pierwszej minucie mogliśmy strzelić gola, potem gospodarze ruszyli z akcją i otworzyli wynik. W drugiej połowie mieliśmy dużo sytuacji, które powinniśmy zamienić na bramkę, a znowu ją straciliśmy. Widzew był bardzo skuteczny.

Przy porażce 0:2 nie można powiedzieć, że zagraliśmy dobry mecz, lecz było widać, że mamy na niego swój pomysł. To jednak tylko gdybanie, bo przegraliśmy i to Widzew cieszy się dzisiaj z trzech punktów.

Daniel Myśliwiec:

Zwycięzców się nie sądzi, a warto pochwalić. Duży szacunek dla piłkarzy, chociaż mecz nie był pod naszą pełną kontrolą, szczególnie w kontekście defensywnym. Znów zbyt często byliśmy na własnej połowie, ale brawa dla moich graczy za to, w jaki sposób budowali ataki, nawet gdy przeciwnik zmienił ustawienie.

Chcielibyśmy dziś stworzyć jeszcze więcej sytuacji, ale po ostatnim czasie zbierania doświadczenia piłkarze zasługują na pochwały. Są rzeczy do poprawy i nad nimi będziemy pracować w najbliższych tygodniach, aby jeszcze lepiej przygotować się do kolejnego spotkania.

Jakub Sypek:

Przed meczem dużo rozmawiałem z Samuelem i mówiłem mu, żeby grał na długi słupek, bo tam jest dużo miejsca. Dał mi dwie świetne piłki, które wykorzystałem. Była nawet jeszcze jedna i gdyby Imad ją wówczas przepuścił, to znowu byłbym na świetnej pozycji.

Pierwsza połowa była bardzo dobra, za to w drugiej przez 20 minut dominowało Zagłębie. Cofnęliśmy się i oddaliśmy inicjatywę. Po golu na 2:0 rywal wciąż nacierał, jednak było już dużo bezpieczniej.

To zwycięstwo dało nam dużą ulgę po dwóch meczach z Koroną i Górnikiem, gdy wyglądało to słabo. Teraz wygraliśmy w niezłym stylu, momentami trochę gorszym, ale to bardzo cieszy.