Zeljko Sopić:

Wręczyliśmy dziś Jagiellonii prezent. Do 25. minuty nie weszliśmy w mecz, potem aż do 90. minuty graliśmy dobre spotkanie. Na koniec daliśmy rywalowi jednak wszystko, bo popełniliśmy kilka dziecinnych błędów.

Adrian Siemieniec:

Gratulacje dla zespołu za zwycięstwo. Dziękuję kibicom, bo w pierwszej kolejce nie zaprezentowaliśmy się tak jak tego oczekujemy, a byli z nami i wtedy, i w Serbii, i dzisiaj w takiej liczbie. Przed meczem mówiłem drużynie, że jest coraz większa liczba kibiców, którzy kochają ją bezwarunkowo. Będziemy robić wszystko, żeby to utrzymać. Zdaję sobie sprawę, że nie jesteśmy idealni, popełniamy błędy, bo potrzebujemy czasu. Wygraliśmy ostatnio dwa spotkania w końcówce i mam nadzieję, że da nam to profity w przyszłości.

Sebastian Bergier:

Myślałem, że strzelę dwa gole, wygramy to spotkanie i będzie wielka radość z tego, że otworzyłem licznik w nowym Klubie. Nie możemy dać sobie wyrwać trzech punktów, a nawet gdy już straciliśmy jednego gola, to powinniśmy zabrać choć jedno oczko do domu.

Czuliśmy z boiska, że Jagiellonia nam nie zagraża i to uśpiło naszą czujność. Trudno powiedzieć na gorąco, co się stało. Na analizę przyjdzie czas. Po prostu we frajerski sposób straciliśmy dwie bramki.