Daniel Myśliwiec:

Były momenty, w których mogliśmy zachować się lepiej, ale po to są gry kontrolne, żeby je eliminować albo uświadmiać pewne rzeczy naszym piłkarzom. Zwłaszcza ci, którzy mieli mniej okazji do gry w lidze, mogli poczuć ten sam wysiłek w wymiarze meczowym i to, jak ich działania wpływają na zespół. Możemy być zadowoleni z wyniku, zdobytych bramek i stworzonych sytuacji, ale wymagamy od siebie więcej w obronie.

 

Ten sparing był ważny po to, żeby ci, którzy potrzebują więcej pracy, mogli ją wykonać, z kolei ci, którzy potrzebują wyciszenia, mieli szansę na wypoczynek od emocji meczowych. To oczywiście nie oznacza, że dziś odpoczywają, bo zawodnicy spoza kadry odbyli trening wyrównawczy.

 

O Ivanie mogę powiedzieć dużo pozytywnych rzeczy, chociaż jego jakość w posiadaniu piłki nie do końca została wykorzystana, bo przestrzenie przed bramką były wymagające. Na pewno pokazał dużo dobrych interwencji, o drugą straconą bramkę trudno mieć do niego pretensje, przy pierwszej też nie miał łatwo. Cały występ na duży plus, zwłaszcza że to jego pierwsze spotkanie i kilka niestandardowych sytuacji.

 

Pomiędzy meczami mamy duży odstęp czasu, dlatego uznaliśmy, że taka trzydniowa aktywna regeneracja będzie ważna, żeby zatęsknić za treningiem piłkarskim. Mamy dużo czasu na pracę, więc będziemy dobrze przygotowani do kolejnego starcia.

 

Dominik Kun:

To była okazja do pokazania się na boisku dla tych, którzy grali mniej. Fajnie, że zdobyliśmy tyle bramek i było dużo ofensywnych akcji. Kilku zawodników pokazało się z dobrej strony i z pewnością będą naciskać na tych, którzy grają. Dobrze, że ta rywalizacja jest na tak wysokim poziomie.

 

Górnik okazał się solidną pierwszoligową drużyną. Widać było u nich trochę jakości. Zresztą znam wielu zawodników ze spotkań jeszcze w I lidze. To był wartościowy sparing. Byłem "pod grą", dużo graliśmy po ziemi. Grało mi się przyjemnie i zostało to zwieńczone kilkoma golami. Dobrze byłoby przełożyć to na ligę.

 

Dzisiaj kilku piłkarzy miało swoje nieoficjalne debiuty w pierwszej drużynie. Fajnie, że nasza młodzież się pokazuje. Trenowali z nami i w ten sposób mieli zakończenie tego okresu na boisku. Teraz mamy dwa dni wolnego i będziemy się przygotowywać do kolejnego meczu.

 

Antoni Klimek:

Strzeliłem dwie bramki i to jest fajne. Uważam, że takie sparingi zawsze są bardzo wartościowe. Możemy sprawdzić w przerwie na kadrę, nad jakimi elementami jeszcze powinniśmy pracować przed zbliżającą się częścią sezonu. Wyciągniemy z tego dużo wniosków, przeanalizujemy mecz i dowiemy się, jakie elementy możemy wzmacniać, a jakie są na dobrym poziomie.

 

W końcówce szczególnie na prawej stronie mieliśmy młodych zawodników. Dla nich to też świetny moment, żeby się pokazać i sprawdzić. Niech odważnie wchodzą i walczą o swoje.

 

To nie jest takie puste powiedzenie, że my się koncentrujemy tylko na następnym meczu - rzeczywiście tak jest. Z każdym treningiem przygotowujemy się do kolejnego spotkania i tak jest też w tej sytuacji. Ten sparing również był po to, żebyśmy mogli zachować ciągłość grania. Ważne jest także to, żeby trochę w najbliższych dniach odpocząć, choć to będzie forma aktywnego wypoczynku.