kibice
STAL - WIDZEW
Puchar Polski
Wokół pucharowego meczu ze Stalą Mielec
Było zimno!
Od tego trzeba zacząć, bo spotkanie 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski zostało rozegrane w skrajnie niskiej temperaturze. Kilka dni wcześniej duże wątpliwości budziło w ogóle, czy zawody uda się rozegrać. W trakcie 17. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy sędziowie byli zmuszeni odwołać mecz Stali z ŁKS-em z powodu zbyt obfitych opadów śniegu. W środę boisko było przygotowane bardzo dobrze, ale zimno dało o sobie znać. Piłkarze zadbali jednak o to, by rozgrzać kibiców, zarówno tych na trybunach, jak i przed telewizorami.
#ZawszeW12 w Mielcu
Wypełniona "klatka" to w środę niecodzienny widok, jednak całkiem normalny dla sympatyków RTS, którzy zawsze jeżdżą za swoją drużyną i głośno dopingują czerwono-biało-czerwonych. Fani Widzewa doskonale bawili się w swoim sektorze, w czym pomogła dobra gra drużyny gości. Po meczu zawodnicy razem z fanami świętowali awans do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski.
Za te 21 lat…
Powiedzmy sobie szczerze - Widzew Łódź i Puchar Polski to bardzo trudna relacja. Ostatni raz łodzianie w ćwierćfinale tych rozgrywek byli w sezonie 2002/03. Wtedy pokonali Polar Wrocław, by w półfinale Widzew zmierzyć się z Wisłą Kraków. Teraz, po 21 latach, RTS powtórzył wyczyn z początku wieku i stoi przed szansą, by napisać kolejną piękną historię.
Szczęśliwe dziewiątki
W Mielcu wszystkie gole strzeliły dziewiątki! I to dosłownie, bo przecież Imad Rondić ma na koszulce numer "99", a Jordi Sanchez - "9". To właśnie ci dwaj napastnicy przesądzili o zwycięstwie łodzian oraz ich awansie do kolejnej rundy. To co, w Krakowie powtórka?
Szersza kadra
Odwołanie poprzedniego meczu w Mielcu sprawiło, że sztab szkoleniowy Widzewa przygotował się na wszystkie okoliczności - również na to, że w środę odbędzie tylko jednostkę treningową. W związku z tym, na Podkarpacie wybrała się szersza kadra niż zwykle. Oprócz dwudziestu piłkarzy obecnych w protokole, do autokaru wsiedli także trzeci bramkarz Jan Krzywański, zawieszony za dwiwe żółte kartki kartki Andrejs Ciganiks oraz Wiktor Preuss z rezerw. Ten ostatni (na zdjęciu) nie jest co prawda zgłoszony do rozgrywek, ale - kto wie - może to właśnie prognostyk, że w przyszłości tak się stanie?
WidzewTV na miejscu
Mimo wręcz arktycznych warunków, na trybunie prasowej w Mielcu zameldowała się ekipa WidzewTV. Marcin Tarociński i Jakub Dyktyński najpierw poprowadzili przedmeczowe studio, a później skomentowali przebieg boiskowych wydarzeń. Dziękujemy Wam za wszystkie wyświetlenia!