Nowi w mieście kolekcjonują bramki

W trzecim kolejnym meczu ligowym na listę strzelców wpisał się jeden z pozyskanych latem piłkarzy. Po Karolu Danielaku i Radosławie Gołębiowskim przyszedł czas na Bartosza Guzdka, który ustalił wynik spotkania w doliczonym czasie gry, pewnie wykorzystując podanie od Dominika Kuna. Warto podkreślić, że pierwszy mecz w pełnym wymiarze czasowym rozegrał Tomasz Dejewski. Obrońca zastąpił Michała Grudniewskiego i po końcowym gwizdku sędziego mógł być zadowolony, bo Widzewiacy zwyciężyli bez straty gola.

Zaczęli z wysokiego C

Kibice Widzewa nie mogą narzekać na początek sezonu, który zaczął się od trzech zwyciestw z rzędu. Biorąc pod uwagę świeże wspomnienia ze startu zeszłorocznej edycji rozgrywek Fortuna 1 Ligi,  można napisać, że sytuacja Widzewiaków odwróciła się o 180 stopni. Warto dodać, że smaku porażki w bieżącym sezonie nie zasmakowali piłkarze Miedzi Legnica, Korony Kielce, ŁKS-u i właśnie podopieczni Janusza Niedźwiedzia.

Postawili na dobrego Kuna

Fani czerwono-biało-czerwonych w pomeczowym plebiscycie na "piłkarza meczu" zdecydowali się docenić Dominika Kuna, który m.in. asystował przy golu Bartosza Guzdka. Pomocnik RTS-u zwyciężył w zabawie, zyskując 60% głosów kibiców. Na drugim miejscu uplasował się Marek Hanousek z wynikiem 20% głosów. Przypomnijmy, że dla zwycięzcy głosowania firma ET Promo przygotowała bon w wysokości 1000 zł, który zawodnicy mogą przeznaczyć na wskazany przez siebie cel charytatywny.

Frekwencyjne święto w Sercu Łodzi

Przy okazji meczu z Chrobrym na stadionie zorganizowano obchody Święta Wojska Polskiego, o czym więcej można przeczytać tutaj [KLIKNIJ]. Niedzielny mecz przyciągnął na trybuny 13 921 osób, co okazało się być najwyższą frekwencją ze wszystkich meczów piłkarskich rozegranych w miniony weekend.  Co ważne, kibice zastosowali się również do przedmeczowych próśb o wcześniejsze zameldowanie się na stadionie przy al. Piłsudskiego - dzięki temu mogli wspierać swoich zawodników od pierwszego gwizdka sędziego!