Początek spotkania nie zapowiadał tak pewnego zwycięstwa drużyny naszych koleżanek. Przez pierwsze 3,5 minuty drużyny szły wręcz punkt za punkt. Czym dłużej jednak trwał mecz, tym widzewianki poprawiały swoją grę, powiększając prowadzenie z 11:9 do 20:11. Zaraz po przerwie na żądanie gospodynie zaczęły prezentować się lepiej, lecz po pierwszej kwarcie na tablicy widniał wynik 28:16 dla MUKS-u.

W drugiej kwarcie inicjatywę przejęły jednak sosnowiczanki. Po połowie drugiej części gry, koszykarki JAS-FBG doprowadziły do stanu 31:32. Motorem napędowym Zagłębia był zdecydowanie duet Naketia Swanier - Aishah Sutherland. Po pierwszej połowie widzewianki schodziły jednak z parkietu z prowadzeniem 45:40.

Łodzianki po przerwie ponownie dały się dogonić na jeden punkt przewagi, by tuż przed ostatnią kwartą prowadzić 63:58. W naszej drużynie zdecydowanie najlepiej prezentowały się Angel Robinson i Marta Urbaniak, które na przestrzeni całego spotkania zdobyły ostatecznie odpowiednio 18 i 17 punktów.

Ostatnia kwarta to był już zdecydowany popis Widzewa. Gospodynie zdołały zdobyć jedynie dwa punkty, a łodzianki dorzuciły od siebie 16 punktów, wygrywając 79:60!

Gratulujemy dziewczynom i liczymy na kolejne zwycięstwa w tym sezonie. Najbliższa okazja nadarzy się we własnej hali już w niedzielę, kiedy to widzewianki zmierzą się z CCC Polkowice. Bądźcie tam i wesprzyjcie nasze panie w walce o play-offy - wiele sekcji, jeden cel.

JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec – Widzew Łódź 60:79 (16:28, 24:17, 18:18, 2:16)

JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec: Sutherland 15, McCallum 12, Dąbkowska 2, Głocka 2, Swanier 13, Bekasiewicz 10, Kaczor 0, Kosałka 0, Dobrowolska 0, Rozwadowska 0, Antczak 6, Majda 0

Widzew Łódź: Kaja 11, Adamowicz 12, Brumermane 10, Robinson 17, Urbaniak 18, Bandyk 3, Kenig 1, Wajler 0, Bujniak 0,, Niedzielska 0, Crook 7