Widzewiacy byli pierwszym zespołem w tym sezonie, który potrafił urwać punkty ekipie z Lubelszczyzny na jej terenie. I pozostali nim nadal, bo potem w Łęcznej 0:2 przegrała Arka Gdynia, a następnie 0:1 Miedź Legnica, czyli rywal, z którym Widzew właśnie dzisiaj rozegra swój pierwszy mecz po trzytygodniowej przerwie.

Legniczanie są jednym z raptem dwóch zespołów (drugi to GKS Tychy), który zdołał w Fortuna 1 Lidze rozegrać wszystkie 10 zaplanowanych dotąd spotkań. Piłkarze trenera Jarosława Skrobacza odnotowali w nich po 3 zwycięstwa i porażki oraz 4 remisy. Te 4 podziały punktów Miedź zaliczyła w 4 ostatnich meczach na własnym terenie. Wcześniej wygrała na swoim stadionie 2 mecze (3:1 z Sandecją i 4:0 z Resovią) i z bilansem 2-4-0 jest jedną z trzech niepokonanych drużyn zaplecza ekstraklasy w roli gospodarza.

W komentarzu udzielonym przed meczem z Widzewem dla oficjalnej strony klubowej trener Miedzi zwrócił uwagę na specyfikę rozgrywek w obecnym sezonie. - Bardzo byśmy chcieli przełożyć na boisko to, co zamierzamy realizować. Wyjdziemy z chęcią zdobycia punktów. Ale widzimy też jaka jest Fortuna 1 Liga. Wiemy jak ciężko jest o punkty i to nie tylko nam. Większość zespołów nie potrafi złapać dobrej serii. Na pewno zwycięstwo pomogłoby nam w tym, by do pozostałych spotkań wychodzić z większą wiarą - powiedział Jarosław Skrobacz.

Szkoleniowiec zespołu Miedzi będzie miał w meczu z Widzewem większe pole manewru jeśli chodzi o kadrę, bo w łódzkiej drużynie nadal nie może trenować trzech zawodników, mimo że wszyscy mają już za sobą okres choroby. Jeden z nich z powodu trwającej do soboty oficjalnie nałożonej przez Sanepid izolacji. Dwóch pozostałych, którzy przechodzili koronawirusa z objawami, zgodnie z zaleceniami Zespołu Medycznego PZPN, przejść musi kompleksowe badania serca i płuc. Pozostali piłkarze, nie licząc kontuzjowanych, są już do dyspozycji trenera.

- Miedź ma nad nami przewagę w postaci tego, że w ostatnich dniach normalnie trenowała, w pełnym składzie i na pełnych obrotach. My mieliśmy w tym czasie inne problemy, ale nie chcę się tym usprawiedliwiać. Oczywiście należy pamiętać, że w składzie Miedzi są doświadczeni piłkarze, którzy mają za sobą grę w ekstraklasie. Cały klub ma ambicję, by tam wrócić, ale z drugiej strony też jest jeszcze na etapie budowy. Zespół z Legnicy zawsze chce grać w piłkę, a nie tylko czekać na to, co zrobi rywal - powiedział trener Enkeleid Dobi przed wyjazdem z drużyną do Legnicy.

Kibice Widzewa mogą spodziewać się zmian, jeśli chodzi o skład drużyny, jak i jej ustawienie na boisku, o czym zresztą wspomniał sam trener: - Dysponujemy w tym momencie określoną kadrą i każdy znajdujący się w niej obecnie zawodnik ma szansę, by wystąpić w piątkowym meczu z Miedzią, ale oczywiście nie kosztem zdrowia. Zrobiliśmy wszystkie badania, aby mieć pewność, że piłkarze są zdrowi i mogą na sto procent wykonywać swoją pracę - oznajmił szkoleniowiec widzewiaków.

Mecz Miedź - Widzew rozpocznie się w piątek 6 listopada o godzinie 17:40. Relację na żywo z tego meczu przeprowadzi klubowe radio Widzew.FM dostępne za pośrednictwem strony widzew.com i mobilnej aplikacji (relacja audio dostępna będzie również na kanale WidzewTV w serwisie YouTube (Subskrybuj). Spotkanie skomentuje Arkadiusz Stolarek. Transmisję telewizyjną przeprowadzi stacja Polsat Sport mająca prawa do pokazywania meczów Fortuna 1 ligi. Początek relacji o godzinie 17:30. Zapraszamy do słuchania i oglądania meczu, a przede wszystkim do wsparcia i kibicowania piłkarzom Widzewa!

***

Miedź Legnica - Widzew Łódź / piątek 6 listopada 2020 roku, godz. 17:40