W 10 domowych meczach drużyna trenera Marcina Kaczmarka zdobyła 25 bramek, co daje średnią 2,5 na spotkanie. Na obecnym etapie rozgrywek nie ma w II lidze drugiego równie skutecznego zespołu. Następna jest Bytovia, która w 11 grach u siebie strzeliła 21 goli.

Widzewiacy mogą też pochwalić się dobrą średnią punktów zdobytych w domowych meczach, bo wywalczyli ich 21 (6 zwycięstw, 3 remisy i 1 porażka), co daje 2,1 punktu na spotkanie.

W meczach u siebie piłkarze Widzewa strzelali gole przeważnie w drugiej połowie (16), w dodatku większość z nich w ostatnich 30 minutach meczów (13), co świadczy o ich dobrym przygotowaniu kondycyjnym do sezonu. Czerwono-biało-czerwoni wielokrotnie potrafili wrzucać wyższy bieg, wykorzystując zmęczenie rywali. W samym ostatnim kwadransie, w dziesięciu meczach u siebie łodzianie zdobyli 8 bramek.

Najlepiej w meczach w Sercu Łodzi strzelał jesienią Marcin Robak. Kapitan Widzewa na boisku przy alei Piłsudskiego zdobył 8 bramek w spotkaniach ligowych, z czego 4 z rzutów karnych. Drugim piłkarzem pod względem skuteczności w meczach u siebie jest Rafał Wolsztyński, który zaliczył 4 trafienia.

Po dwa gole strzelili: Przemysław Kita, Daniel Mąka i Konrad Gutowski, a po jednym Sebastian Zieleniecki, Christopher Mandiangu, Bartłomiej Poczobut, Daniel Tanżyna i Mateusz Możdżeń oraz dwaj zawodnicy rywali Widzewa - Patryk Rojek (Górnik Łęczna) i  Bartosz Brodziński (Pogoń Siedlce), którzy zaliczyli samobójcze bramki podczas meczów swoich drużyn w Łodzi.