Widzew lubi zaskakiwać
Ładowanie...

I Drużyna

WIDZEW - RADOMIAK

Ekstraklasa

17 October 2025 09:10

Widzew lubi zaskakiwać

Z pewnością była to duża niespodzianka dla kibiców Widzewa Łódź, gdy w środę oficjalnie ogłoszono, że nowym trenerem zespołu z alei Piłsudskiego został Igor Jovićević. W czwartek Chorwat poprowadził swój pierwszy i zarazem jedyny trening przed dzisiejszym meczem z Radomiakiem.

- Zdecydowaliśmy, że potrzebujemy trenera doświadczonego, z sukcesami i na miarę Widzewa Łódź. Wybór padł na Igora Jovićevicia. Rozmowy zaczęliśmy we wtorek przed tygodniem, zakończyliśmy je przedwczoraj. Wiemy, że dwa dni przed meczem to nie jest komfortowa sytuacja, ale uznaliśmy, że nie ma na co czekać - mówił podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami Dariusz Adamczuk, pełnomocnik Zarządu ds. sportu.

 

Widzew zaryzykował, ale również nie mógł pozwolić sobie na stratę czasu, bo runda jesienna już w pełni i trzeba zdobywać punkty w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy. A ostatni ligowy występ łodzian w Niecieczy, gdzie strzelili cztery gole, pokazał, że zespół ma potencjał na ofensywną i skuteczną grę.

 

A taką właśnie preferuje Igor Jovićević, o czym w nieodległej przeszłości mogli przekonać się między innymi kibice prowadzonych przez niego Szachtara Donieck oraz Łudogorca Razgrad. - Chcę zaszczepić w drużynie mentalność zwycięzców - stwierdził szkoleniowiec podczas swojego pierwszego spotkania z dziennikarzami i dodał: - Moje ambicje są takie, że każdego dnia musisz wyglądać w treningu tak jak w meczu, a w meczu tak jakby to było twoje ostatnie spotkanie w życiu.

 

Chorwat w roli trenera czerwono-biało-czerwonych zadebiutuje starciem z Radomiakiem, który w ostatnich latach kilka razy wystąpił w roli pierwszego rywala dla nowego szkoleniowca zespołu RTS-u. Na początek sezonu 2020/21 swoją premierę jako trener Widzewa z tym przeciwnikiem zaliczył Enkeleid Dobi i przegrał wyjazdowy mecz 1:4. Z kolei wiosną zastępujący Daniela Myśliwca Patryk Czubak zremisował w Radomiu 1:1.

 

Oby teraz Igor Jovićević zaliczył w debiucie w roli trenera Widzewiaków zwycięstwo, podobnie jak z reguły czynili to jego poprzednicy, czyli między innymi Marcin Kaczmarek, Janusz Niedźwiedź, wspomniany Daniel Myśliwiec czy rodak Zeljko Sopić.

 

Łodzianom pod wodzą nowego szkoleniowca przyjdzie się zmierzyć z dobrze sobie znanym przeciwnikiem, który przez długi czas był niewygodnym rywalem dla Widzewa. O starciu w I lidze już wspomnieliśmy, ale przecież później, po awansie do PKO BP Ekstraklasy, drużyna z alei Piłsudskiego najpierw przegrała trzy kolejne gry z ekipą z Radomia, tracąc w nich po trzy gole. Potem karta się na szczęście odwróciła - wygrana 3:1 na wyjeździe, 3:2 w Łodzi i ostatnio remis 1:1.

 

Obecnie, po jedenastu seriach sezonu 2025/26 PKO BP Ekstraklasy, Radomiak zajmuje lokatę o trzy miejsca wyżej od Widzewa. Podopieczni trenera Joao Henriquesa preferują ofensywną grę, a w ich meczach z reguły nudą nie wieje. Choć ma to swoje dwie strony, bo u siebie radomianie potrafili na przykład rozbić 5:1 Pogoń Szczecin i pokonać 3:1 Zagłębie Lubin, a na wyjazdach przegrać 0:3 w Kielcach czy 1:4 z Legią.

 

Kadra dzisiejszego rywala Widzewa to nadal mieszanka graczy z Portugalii, Brazylii, Afryki i Polski. O dziwo, w tym międzynarodowym gronie na ten moment najskuteczniejszym jest… polski obrońca Jan Grzesik (pięć goli). Z pewnością Radomiak nie będzie się chował na boisku, niczym bokser, za podwójną gardą, bo nadal szuka okazji na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie (0-2-3).

 

Liczymy, że te poszukiwania skończą się dla gości bez profitów, chociaż trener Igor Jovićević nie będzie miał łatwego zadania. Poprowadzi zespół niemal dosłownie z marszu, po jednym treningu i przerwie na mecze reprezentacji, z których powołani Widzewiacy wracali do Łodzi, kiedy Klub ogłaszał zatrudnienie Chorwata. Jednak jak głosi przysłowie - kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Oby w piątkowy wieczór trener wraz z piłkarzami zaskoczyli wszystkich pozytywnie, a szampan miał słodki, nie gorzki smak.

 

Widzew Łódź - Radomiak Radom / piątek / 17 października / 20:30 / transmisja telewizyjna: Canal+ Sport 3, Canal+ Sport, Canal+ 4K, serwis streamingowy Canal+ / relacja radiowa i studio przedmeczowe: WidzewTV