Do swojego trzeciego letniego sparingu łodzianie przystąpili z dwiema zmianami w wyjściowej jedenastce w porównaniu do poprzedniego spotkania ze Zniczem Pruszków. Od pierwszej minuty zagrali Maciej Kikolski w bramce i Samuel Kozlovsky na boku obrony. Rafał Gikiewicz tym razem znalazł się poza meczową kadrą, a Marcel Krajewski zasiadł na ławce rezerwowych. Podobnie jak niedawno zakontraktowany Dion Gallepeni.

 

W przedpołudniowym treningu czerwono-biało-czerwonych uczestniczyli dopiero co pozyskani Lindon Selahi i Ricardo Visus, ale teraz wystąpili w roli widzów przyglądających się grze ich nowych klubowych kolegów.

 

Rywale z Czech zafundowali sobie w środę aż dwa sprawdziany. Najpierw jednym składem zagrali z Piastem Gliwice (0:0), a drugi desygnowali na mecz z Widzewiakami. To oni mieli pierwszą okazję w ofensywie, kiedy wykonywali rzut wolny, lecz finalnie piłka trafiła do Kikolskiego. W odpowiedzi, po dobrym podaniu Kamila Cybulskiego, technicznie strzelał Szymon Czyż, jednak nie zdołał pokonać bramkarza Banika. Po tej akcji był jeszcze rzut rożny - po jego wykonaniu nikt nie doszedł do wrzutki Cybulskiego.

 

 

Potem zaatakował zespół z Ostrawy. Najpierw strzału głową próbował Tomas Zlatohlavek, później uderzał Michal Kohut, ale Kikolski był na posterunku. Przeciwnicy byli aktywniejsi w następnych minutach pierwszej części, a podopieczni trenera Zeljko Sopicia momentami mieli problemy z wyjściem z własnej połowy.

 

Dopiero w 35. minucie zrobiło się groźnie w szesnastce Banika, gdy po podaniu od Samuela Akere po ziemi strzelał Sebastian Bergier, ale piłka padła łupem bramkarza. Potem dobrą sytuację mieli rywale. Na bramkę Kikolskiego przymierzył Kohut i golkiper miał kłopoty z obroną, lecz ostatecznie nie dał się pokonać.

 

Drugą partię Widzewiacy rozpoczęli z dwiema zmianami w składzie. Kozlovskiego zastąpił Marcel Krajewski, a za Cybulskiego wszedł Mariusz Fornalczyk, który tym samym zadebiutował w barwach RTS-u.

 

W pierwszych minutach po przerwie uaktywnił się Bartłomiej Pawłowski. Najpierw kapitan niecelnie strzelał po wrzutce ze skrzydła, a następnie posłał podanie z rzutu wolnego. Piłka trafiła do Akere, który uderzył zza pola karnego, jednak obok bramki.

 

W 55. minucie łodzianie wywalczyli rzut karny! Całą akcję dobrym zagraniem do Petera Therkildsena zaczął Fornalczyk, Duńczyk dośrodkował pod bramkę, gdzie wybita piłka trafiła do Sebastiana Bergiera. Napastnik został sfaulowany, a sędzia wskazał na jedenastkę. Do karnego podszedł Pawłowski i mocnym strzałem w róg pokonał Mikulasa Kubnego, który wszedł po przerwie między słupki czeskiej drużyny.

 

 

Zaraz po wznowieniu Widzewiacy znowu zaatakowali! Pawłowski dograł do Bergiera, ale ten nie opanował piłki. W 60. minucie doszło do ośmiu zmian w drużynie RTS-u. Na placu gry pojawił się choćby debiutujący w widzewskich barwach Dion Gallapeni. Szansę dostał też Angel Baena, który szybko wywalczył korner.

 

Dziesięć minut po wejściu na boisko rezerwowi przeprowadzili akcję zakończoną drugim golem dla Widzewa! Ładne podanie z głębi pola posłał Krajewski, a Noah Diliberto dobrze złamał linię i wyszedł sam na sam z golkiperem Banika, którego pokonał techniczną podcinką.

 

Przez kolejne kilkanaście minut nic konkretnego na murawie się nie działo. W 82. minucie faulem na rywalu Fornalczyk zapracował na żółtą kartkę. Rywale mieli rzut wolny pod bramką Kikolskiego, lecz strzał został zablokowany. W odpowiedzi zaatakowali łodzianie i wywalczyli korner, który jednak nic im nie przyniósł.

 

 

Na zakończenie doszło do niepotrzebnego spięcia na boisku. Czerwoną kartkę obejrzał Filip Kubala z Banika, a żółtą Krajewski. Po tym zdarzeniu sędzia odgwizdał koniec meczu, który czerwono-biało-czerwoni wygrali 2:0 po golach Pawłowskiego i Diliberto. Teraz przed nimi kolejne dni pracy, a tydzień zakończą w niedzielę czwartym sprawdzianem podczas przygotowań do sezonu 2025/26. Tym razem rywalem będzie Jagiellonia Białystok - początek gry zaplanowano na godz. 11:00.

 

Mecz kontrolny

Widzew Łódź - Banik Ostrawa 2:0 (0:0)

1:0 - Bartłomiej Pawłowski 56' (k.)

2:0 - Noah Diliberto 70'

 

Widzew: Maciej Kikolski - Peter Therkildsen (Dion Gallapeni 60'), Marek Hanousek (Paweł Kwiatkowski 60'), Mateusz Żyro (Polydefkis Volanakis 60'), Samuel Kozlovsky (Marcel Krajewski 46') - Samuel Akere (Angel Baena 60'), Szymon Czyż (Fran Alvarez 60'), Leon Madej (Juljan Shehu 60'), Bartłomiej Pawłowski (Noah Diliberto 60'), Kamil Cybulski (Mariusz Fornalczyk 46') - Sebastian Bergier (Antoni Klukowski 60')

 

Banik: Viktor Budinsky (Mikulas Kubny 46') - Matus Rusnak (Abdullahi Bewene 46'), Michal Frydrych (Georgios Kornezos 46’), Karel Pojezny, Patrick Kpozo - Dennis Owusu, Michal Kohut (Filip Kubala 46'), Samuel Grygar (Christ Tiehi 60'), Tomas Zlatohlavek (Sacha Komljenovic 83'), Eldar Sehić - Ladislav Almasi

 

Żółte kartki: Mariusz Fornalczyk, Marcel Krajewski (Widzew), Karel Pojezny, Michal Kubala, Tomas Zlatohlavek (Banik)

 

Czerwona kartka: Filip Kubala (90. minuta, za niesportowe zachowanie)

 

Sędziował: Michał Kosicki (Piotrów)