W poprzednim sezonie taka wizyta w podwójnej gościnie miała miejsce w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie łodzianie po golu Patryka Lipskiego w końcówce spotkania pokonali 1:0 gospodarzy, czyli… Wartę Poznań (na zdjęciu kadr z tego meczu).

Był to zarazem pierwsze wyjazdowe spotkanie Widzewa w PKO Bank Polski Ekstraklasie rozgrywane poza miastem gospodarza, które zakończyło się dla czerwono-biało-czerwonych zwycięstwem.

Siegając pamięcią do przeszłości, przypominają nam się przede wszystkim dwie wyprawy Widzewiaków na mecze z Zagłębiem Lubin do Polkowic. Jesienią 1996 roku drużyna RTS-u zremisowała tam 2:2 dzięki bramce zdobytej w 84. minucie przez Zbigniewa Wyciszkiewicza.

Dwanaście lat później, latem 2008 roku, Miedziowi ponownie podejmowali nas w Polkowicach, ale już w I lidze. Wtedy Widzew przegrał 3:4, a swojego pierwszego gola w barwach łódzkiej drużyny strzelił tam Marcin Robak.

Wcześniej, w sezonie 2007/08 PKO BP Ekstraklasy, łodzianie pozwiedzali trochę stadionów w Polsce z powodu kłopotów organizacyjnych drużyn ze Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Najpierw był remis 1:1 z bytomską Polonią na stadionie Ruchu Chorzów, następnie bezbramkowy podział punktów z Zagłębiem Sosnowiec na boisku Odry Wodzisław Śląski, a na koniec mecz ze wspomnianym Ruchem na Stadionie Śląskim, również zakończony remisem 1:1.

A jak będzie teraz z Puszczą Niepołomice na stadionie Cracovii? Starcia z tym rywalem kibice Widzewa pamiętają dobrze. Na pięć gier w trzech łodzianie odnosili zwycięstwa, ale zawsze tylko różnicą jednej bramki. Niech teraz ta tendencja zostanie utrzymana i Widzewiacy podobnie okażą się o jednego gola lepsi. Tak jak w poprzednim sezonie na neutralnym terenie w meczu z Wartą.

Bilans meczów Widzew Łódź - Puszcza Niepołomice:

PKO Bank Polski Ekstraklasa: 1 (1-0-0) 3-2*

I liga: 4 (2-1-1) 2-1

Ogółem: 5 (3-1-1) 5-3

* podano po kolei liczbę meczów, zwycięstw - remisów - porażek i bilans bramek.