I Drużyna
WIDZEW - RADOMIAK
Ekstraklasa
W grudniu po południu
Radomiak znany jest przede wszystkim z okazałego zaciągu zawodników portugalskojęzycznych. W ostatnim czasie głośniej też o drużynie z Radomia za sprawą zmiany trenera - Constantina Galcę pożegnano bez żalu, w jego miejsce zakontraktowano byłego asystenta trenera Johna van den Broma, czyli Macieja Kędziorka. To dla świeżo upieczonego szkoleniowca Radomiaka pierwsze tak poważne wyzwanie w trenerskiej karierze. W debiucie będzie chciał zdobyć stadion przy alei Piłsudskiego 138.
Czy to naprawdę możliwe? Jasne, że możliwe. Rzecz w tym, że żaden z kibiców Widzewa nie chce sobie nawet wyobrażać takiego scenariusza. Już przed meczem z Lechem Poznań trener Daniel Myśliwiec stracił jednak Mato Milosa, który wypadł z kadry na kilkanaście tygodni z powodu urazu stopy. Łatwo nie ma - sztab szkoleniowy Widzewa musi lepić z tego co dał mu los i na bazie tego, co los mu zabrał kontuzjami.
W gotowości zdaje się być w razie czego i Patryk Stępiński, i Paweł Zieliński. Tydzień temu zagrał ten pierwszy, ale w meczu z Radomiakiem nie można także wykluczyć występu tego drugiego. Na lewej stronie defensywy pokazał się też ostatnio Luis da Silva - na finiszu rundy Widzewowi jest potrzebny tak naprawdę każdy. Nawet lekko podrdzewiały rezerwowy.
Pamiętać też trzeba, że przed czerwono-biało-czerwonymi jeszcze wyjazd do Mielca na mecz pucharowy. To już w przyszłym tygodniu, więc może warto trochę szafować siłami. Oczywiście, kluczem utrzymanie, trzeba wygrywać, trzeba zdobywać punkty. Ale też może czasem warto podjąć ryzyko? Z Ruchem się opłaciło. Wysokie ryzyko, wysoka wygrana.
Od razu też rzućmy okiem na plan Widzewiaków - Radomiak w sobotę, Stal w środę i na dokładkę, dzięki Bogu, dopiero w poniedziałek mecz z Puszczą Niepołomice. Na razie łodzianie nieźle radzą sobie w tych bardziej intensywnych okresach, ale podróżowanie najpierw na Podkarpacie a potem do Małopolski, w międzyczasie treningi - nie będzie łatwo.
Początek maratonu ma jednak miejsce w Łodzi. Przydadzą się kibice, przyda się dobra dyspozycja, upartość, ambicja, nieustępliwość. Radomiak jest drużyną lepszą od ostatnio pokonanego u siebie Ruchu, ale też gorszą od Lecha Poznań. Tak, wiemy, to nie jest pogłębiona analiza, ale z drugiej strony, co wyniki z pogłębionych analiz zwykłych pismaków? To boisko oddaje tak naprawdę na ile zasługuje Widzew. Komplet punktów? Oczko? W sensie jeden punkt, a nie od razu dwadzieścia jeden.
My wierzymy w trzy i trzy nam w zupełności wystarczą.
Widzew Łódź - Radomiak Radom / soobta / 2 grudnia / 17:30 / transmisja telewizyjna: Canal+ Sport / transmisja radiowa i studio przedmeczowe: WidzewTV