United we stand
Ładowanie...

Rezerwy

Akademia

08 September 2023 20:09

United we stand

Divided we fall. Czyli - w wolnym tłumaczeniu - zjednoczeni trwamy, podzieleni upadamy. To dewiza funkcjonująca w różnych dziedzinach życia, także w piłce nożnej. Na pewno mają ją w głowach zawodnicy rezerw Widzewa Łódź, którzy zmierzą się jutro z drużyną - nomen omen - Zjednoczonych Stryków.

Monolit trzeba będzie zachować zwłaszcza w obronie, co jak na razie podopiecznym trenera Krzysztofa Chrobaka nie udaje się niestety zbyt często. Siedem straconych bramek w sześciu kolejkach to wynik bardzo kiepski, szczególnie jeśli spojrzymy na poprzedni sezon, gdy po całej rundzie jesiennej Widzewiacy mieli ich… dziewięć. Co gorsza, gole rywali nie biorą się z ich efektownych akcji, lecz z prostych błędów i momentów rozkojarzenia czerwono-biało-czerwonych. Tak było choćby w środę w Opocznie.

 

A jeszcze do trzydziestej minuty wydawało się, że mecz z Ceramiką pójdzie zgodnie z planem łodzian, którzy nie tylko wrócą do domu z trzema punktami, ale też oszczędzą trochę sił w tym trudnym tygodniu. Tymczasem jeden prezent przed przerwą i drugi tuż po niej spowodowały, że trzeba się było zadowolić wyłącznie remisem, co chyba każdy w zespole przyjął z ogromnym niedosytem. Okazja do rehabilitacji nadejdzie jednak bardzo szybko - z jednej strony to dobrze, z drugiej - czasu na odpoczynek nie ma zbyt dużo, tymczasem w środę wielu podstawowych zawodników zagrało w pełnym wymiarze czasowym.

 

IMG_5870

W Opocznie miały być trzy punkty, a był tylko jeden.

 

Wszyscy muszą się zregenerować i sprawić, by jutro błędów było jak najmniej, zwłaszcza że do Łodzi przyjedzie drużyna naprawdę rozpędzona, która zwyciężyła w tygodniu Borutą Zgierz… 8:2. Fakt, od 24. minuty strykowianie grali w przewadze jednego zawodnika, jednak wynik i tak musi robić wrażenie. Wygrana pozwoliła Zjednoczonym trochę się odkuć po kiepskim początku sezonu - w pięciu kolejkach ekipa trenera Jacka Drożdża zdobyła tylko trzy punkty, a rywalizowała z czterema beniaminkami (pokonała tylko Wartę Działoszyn). Po takim rezultacie słaby start na pewno poszedł natomiast w zapomnienie.

 

Kim będą próbowali postraszyć Zjednoczeni? W ataku najpewniej zobaczymy Adama Patorę, który w środę zdobył dwie bramki z Borutą, a kilka lat temu strzelał seriami dla trzecioligowego ŁKS-u. Uważać trzeba będzie również na braci Krzysztofa i Wojciecha Skawińskich - ten drugi w ubiegłym sezonie reprezentował barwy KS-u Kutno, tego, co zrobił 10 czerwca, wolimy naprawdę nie pamiętać. I nie liczymy na powtórkę.

 

Sobotni mecz będzie dla zespołu trenera Chrobaka naprawdę ważny, zwłaszcza że zmierzą się z rywalem, który nigdy im nie leżał - jesienią Widzewiacy wygrali 1:0 po bardzo chaotycznym spotkaniu, w rewanżu w Strykowie było 2:2. Zwycięstwo, zwłaszcza wobec kolejnych problemów kadrowych (nie grają Dominik Najderek i Wiktor Preuss, w środę wypadł też Hubert Lenart), pozwoli czerwono-biało-czerwonym złapać wiatr w żagle, podbudować morale i jeszcze bardziej uwierzyć w swoje możliwości.

 

IMG_0214

Poprzednie mecze ze Zjednoczonymi były bardzo wyrównane.

 

Starcie Widzewa II ze Zjednoczonymi rozpocznie się o godzinie 12:00 na Łodziance. Zapraszamy na trybuny, a także do oglądania transmisji w WidzewTV. Przebieg zawodów skomentuje Antoni Figlewicz.

 

Widzew II Łódź - Zjednoczeni Stryków / sobota / 9 września / 12:00 / Łodzianka / wstęp wolny / transmisja telewizyjna: WidzewTV [KLIKNIJ] / relacja na żywo: Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]