Od początku spotkania to Widzewiacy narzucili warunki gry. Gospodarze mieli parę naprawdę dobrych okazji, ale brakowało im większej dokładności pod bramką przeciwnika. W 26. minucie Mikołaj Kopko odebrał piłkę w pressingu, do strzału doszedł Michał Jędraszczyk, jednak posłał piłkę minimalnie obok słupka.

 

Czerwono-biało-czerwoni nie tracili animuszu, a w 35. minucie objęli prowadzenie! Miłosz Frontczak przejął futbolówkę w polu karnym i zagrał do Jędraszczyka, który tym razem nie mógł się już pomylić. Po pierwszej połowie zostało zasłużone 1:0 - zespół trenera Orzeszka rozgrywał znakomite zawody.

 

AKS nie zamierzał się jednak poddawać bez walki i w przerwie dokonał kilku zmian, które miały odmienić losy meczu. W 54. minucie chybił Kacper Maćkowiak, a trzy minuty później piłka wpadła do bramki Bartosza Kazimora, ale był spalony. W odpowiedzi niewiele zabrakło Jędraszczykowi, lecz to goście kontrolowali grę.

 

I w 68. minucie dopięli swego - w zamieszaniu w polu karnym do bramki trafił Jakub Cieślicki. To wyraźnie obudziło Widzewiaków, którzy zaledwie sześć minut później ponownie byli na prowadzeniu! Kopko podał do Olivera Chałata, ten wypatrzył Jędraszczyka, a napastnik drugi raz wpisał się do protokołu sędziowskiego.

 

Ale największe emocje przyniosły dopiero ostatnie minuty! Najpierw zrobiło się 2:2, gdy po wrzutce z rzutu rożnego Kazimora pokonał Dawid Gliszczyński. W 88. minucie AKS objął prowadzenie po strzale z lewego skrzydła Igora Hasy i wydawało się, że goście dowiozą zwycięstwo do końca. Tymczasem Widzew stać było jeszcze na zadanie trzeciego ciosu! O dogrywce przesądził Adam Podwalny.

 

W dodatkowych trzydziestu minutach nie brakowało walki, jednak żadnej ze stron nie udało się wpakować piłki do siatki. O wszystkim rozstrzygnąć miały więc rzuty karne.

 

Goście nie pomylili się ani razu, po stronie gospodarzy spudłował David Sopata i to wystarczyło do tego, by to AKS mógł cieszyć się z awansu. Podopieczni trenera Orzeszka mogą być jednak z siebie dumni, ponieważ zaprezentowali olbrzymi charakter na tle przeciwnika z poziomu Betcris IV ligi. Teraz przed nimi następne wyzwania i walka o miejsce w Lidze Makroregionalnej U-19.

 

III runda Okręgowego Pucharu Polski

Widzew Łódź U-19 - AKS SMS Łódź 3:3 (1:0, 3:3, 3:3) pd. k. 3:5

1:0 - Michał Jędraszczyk 35'

1:1 - Jakub Cieślicki 68'

2:1 - Michał Jędraszczyk 74'

2:2 - Dawid Gliszczyński 80'

2:3 - Igor Hasa 88'

3:3 - Adam Podwalny 90'

 

Rzuty karne: 0:1 - Jan Janiszewski, 1:1 - Kacper Kuciński, 1:2 - Igor Hasa, (1:2 - David Sopata, obroniony), 1:3 - Piotr Prokop, 2:3 - Mikołaj Kopko, 2:4 - Karol Kulik, 3:4 - Robert Grobel, 3:5 - Jakub Cieślicki

 

Widzew: Bartosz Kazimor - Robert Grobel, Maksymilian Śmiechowski, David Sopata, Maciej Szpura (Pawło Kowtun 70', Patryk Słowiński 120+2') - Miłosz Frontczak, Olivier Pyzia (Gabriel Gutorski 114') - Mikołaj Kopko, Oliver Chałat (Marcel Lewandowski 82'), Marcel Winciorek (Kacper Kuciński 55') - Michał Jędraszczyk (Adam Podwalny 87')

 

AKS SMS: Jakub Wiklak - Łukasz Karmazyn, Mateusz Owsiński (Igor Hasa 46'), Krzysztof Skawiński (Karol Kulik 54'), Przemysław Kot (Jan Janiszewski 61'), Mateusz Borcuch (Dawid Miksa 46'), Maksymilian Sypniewski (Jakub Cieślicki 61'), Kacper Maćkowiak, Jakub Papis (Piotr Prokop 46'), Marcel Majewski (Paweł Czkalski 46'), Dawid Gliszczyński

 

Żółte kartki: Mikołaj Kopko, Michał Jędraszczyk (Widzew), Piotr Prokop, Jakub Cieślicki, Kacper Maćkowiak (AKS SMS)

 

Sędziował: Wojciech Pietrzak (Pabianice)