Akademia
CLJ U-17
U-17: Złe miłego początki
Spotkanie zaczęło się od dwóch okazji Widzewa - najpierw nad poprzeczką uderzył Wojciech Kwiatkowski, po chwili sam na sam wyszedł Michał Olechnowicz, ale wygonił się z piłką i nie zdołał oddać strzału. Korona mogła odpowiedzieć po kornerze, jednak główkę jednego z gości odbił Aleksander Śliwiński. W jedenastej minucie kielczanie wyszli na prowadzenie - po rogu niefortunnie interweniował Olechnowicz.
Gra nie układała się czerwono-biało-czerwonym, którzy nie byli w stanie stworzyć sobie dogodnej sytuacji do wyrównania. Bliżej powodzenia byli rywale - w dwudziestej minucie Śliwiński w świetnym stylu obronił sprytną próbę Adama Hańćki z rzutu wolnego. Kilka chwil później z linii bramkowej piłkę wybił Alan Knapek.

Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy w końcu wyrównać mogli Widzewiacy. Kwiatkowski dograł z rogu na głowę Olechnowicza, ale ten posłał futbolówkę obok słupka. Gospodarze podkręcili tempo i jeszcze przed przerwą dopięli swego! Najpierw Radosław Pedrycz odbił mocny strzał Tymona Poleszaka, Korona nie była w stanie opuścić swojego pola karnego, co wykorzystał Adrian Waliszek i ustalił wynik tej części na 1:1.
Druga połowa zaczęła się od strzału Poleszaka, który przeleciał jednak nad poprzeczką. W następnej akcji skrzydłem ruszył Waliszek i wrzucił, lecz dało to tylko rzut rożny. W 50. minucie piłkę odebrał Poleszak, ale Olechnowicz nie zdołał uderzyć celnie. Wysoko założony pressing przyniósł też następną okazję, po której próbę Olechnowicza z linii bramkowej wybił obrońca. Ten fragment był pod wyraźne dyktando Widzewa.
Trener Gębarski zaczął dokonywać pierwszych zmian, a jego piłkarze szukali szans do objęcia prowadzenia. I w 66. minucie to się udało! Jeden z zawodników Korony przy wybiciu piłki trafił w plecy Fabiana Chlebnego, ta poleciała na wolne pole, gdzie dopadł do niej Olechnowicz i mocnym strzałem pokonał golkipera!

Korona starała się odpowiedzieć, ale w 78. minucie nadziała się na trzeci cios! Z lewego skrzydła po ziemi uderzył Mateusz Morkis i mimo próby interwencji bramkarza wpakował piłkę do siatki. Do końca gospodarze kontrolowali przebieg gry i szukali następnych okazji. Bliski był Kacper Prokopiak, ale ostatecznie wynik się nie zmienił i czerwono-biało-czerwoni mogli cieszyć się z zasłużonej wygranej 3:1.
Piłkarze trenera Gębarskiego utrzymali drugie miejsce w tabeli Centralnej Ligi Juniorów U-17. W następnej kolejce zmierzą się w meczu na szczycie z prowadzącą Legią Warszawa.
12. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U-17
Widzew Łódź - Korona Kielce 3:1 (1:1)
0:1 - Michał Olechnowicz 11' (sam.)
1:1 - Adrian Waliszek 45'
2:1 - Michał Olechnowicz 66'
3:1 - Mateusz Morkis 78'
Widzew: Aleksander Śliwiński - Wojciech Kwiatkowski, Mateusz Marcinkowski, Tobiasz Nowakowski, Alan Knapek - Jan Głąb, Fabian Chlebny (Juliusz Stasiołek 83') - Adrian Waliszek, Tymon Poleszak (Mateusz Morkis 69'), Franciszek Szałek (Nikodem Zieliński 59') - Michał Olechnowicz (Kacper Prokopiak 73')
Korona: Radosław Pedrycz - Olaf Kwiatek, Nikodem Nowak, Mateusz Mydłowski, Sebastian Patla, Mikołaj Kałka - Jakub Kurzawa, Łukasz Wang (Aleks Żyła 56'), Julian Błaszczyk (Wojciech Janus 69'), Adam Hańćko - Marcin Modras (Paweł Lechoszest 80')
Żółte kartki: Michał Olechnowicz, Tobiasz Nowakowski, Mateusz Marcinkowski (Widzew), Adam Hańćko (Korona)
Sędziował: Paweł Pskit (Zgierz)
2025.10.25-Widzew-Lodz-Korona-Kielce-U-17