Mimo panującego upału od początku tempo meczu było bardzo intensywne. Widzewiacy kilka razy wpadali w pole karne gości, ci odpowiedzieli niecelnym strzałem z rzutu wolnego. W szóstej minucie to Jagiellonia objęła prowadzenie. Po prostopadłym podaniu Aleksandra Śliwińskiego pokonał Adrian Gronostajski.

 

Po strzelonym golu to białostoczanie zyskali przewagę, a czerwono-biało-czerwoni potrzebowali chwili, żeby się otrząsnąć. W trzynastej minucie po wrzutce z prawej strony w polu karnym znalazł się Oskar Czerwiński, ale uderzył zbyt lekko. Aktywny był zwłaszcza Adrian Waliszek i to on przyczynił się do wyrównania! Rajd skrzydłowego zakończył się interwencją golkipera, po której piłkę do siatki dobił Kacper Prokopiak.

 

W 25. minucie zrobiło się 2:1! Prokopiak zagrał prostopadle do Kamila Konewki, ten wyszedł sam na sam z Dawidem Biernacikiem i strzałem w długi róg nie dał mu szans. Podopieczni trenera Gębarskiego starali się pójść za ciosem - po pół godzinie uderzenie Czerwińskiego z dużym trudem odbił bramkarz z Białegostoku. Jagiellonia też usiłowała odpowiadać, ale między słupkami czujność zachowywał Śliwiński.

 

W samej końcówce dwie dobre sytuacje miał Konewka - tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego od zdobycia bramki powstrzymała go poprzeczka. Ostatecznie do przerwy zostało 2:1.

 

Do drugiej części gry czerwono-biało-czerwoni przystąpili bez zmian w składzie. Szybko mogli podwyższyć prowadzenie, ale po raz drugi na listę strzelców nie zdołał się wpisać Prokopiak. Później kilka dobrych okazji stworzyli sobie białostoczanie, lecz na posterunku niezmiennie był Śliwiński. W 55. minucie trener Gębarski dokonał pierwszych roszad - na murawie zameldowali się Mateusz Mularczyk oraz Franciszek Szałek.

 

Spotkanie było bardzo otwarte, wydarzenia przenosiły się spod jednego pod drugie pole karne, ale groźniej atakowali przeciwnicy, którzy obili nawet poprzeczkę. U gospodarzy miały miejsce następne dwie zmiany, a szansę dostali Mateusz Morkis i Michał Olechnowicz. Dużo pracy miał także Śliwiński - bramkarz kilkukrotnie powstrzymał zapędy rywali z Białegostoku. Na boisku wciąż było więc 2:1.

 

Po tym okresie przewagi Jagiellonii obudził się Widzew. W ostatnim kwadransie piłkarze gospodarzy mieli kilka dogodnych okazji, a w jednej z nich tylko w poprzeczkę trafił Alan Knapek. W 87. minucie udało się im przesądzić o losach meczu! W szesnastce został sfaulowany Mularczyk i samemu wymierzył sprawiedliwość.

 

Na tym się skończyło i czerwono-biało-czerwoni w pełni zasłużenie pokonali Jagiellonię Białystok 3:1. Teraz przed nimi wyjazdowe derby Łodzi z ŁKS-em w kolejny weekend.

 

2. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U-17

Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok 3:1 (2:1)

0:1 - Adrian Gronostajski 6'

1:1 - Kacper Prokopiak 22'

2:1 - Kamil Konewka 25'

3:1 - Mateusz Mularczyk 87' (k.)

 

Widzew: Aleksander Śliwiński - Tobiasz Będziński (Mateusz Morkis 66'), Tobiasz Nowakowski, Franciszek Gadomski, Alan Knapek - Krzysztof Mejer, Jan Głąb (Franciszek Szałek 55') - Adrian Waliszek, Kacper Prokopiak (Michał Olechnowicz 66'), Kamil Konewka (Nikodem Smoleń 75') - Oskar Czerwiński (Mateusz Mularczyk 55')

 

Jagiellonia: Dawid Biernacik - Maksymilian Dymek (Jacek Drągowski 65'), Patryk Chrzanowski (Maciej Tasarz 63'), Sebastian Łukaszuk, Tomasz Walaszczyk (Miłosz Wojno 65', Mateusz Grzybowski 81') - Władysław Pasajluk (Bartosz Misijuk 63'), Kacper Klujewski - Kornel Brzózka, Olaf Tymoszuk (Karol Zawadzki 46'), Adrian Gronostajski (Mateusz Marciniak 46') - Mikołaj Opyd

 

Sędziował: Wojciech Pietrzak (Pabianice)