Lepszego początku tego meczu gospodarze nie mogli sobie wymarzyć! Już w czwartej minucie z akcją ruszył Karol Karwowski i uderzył, a piłka trafiła w słupek. Dopadł do niej jeszcze Igor Mataśka, który nie dał szans golkiperowi! Minęło kilkadziesiąt sekund i Widzew wygrywał 2:0! Znów w głównej roli wystąpili Karwowski i Mataśka - ten pierwszy zagrał wzdłuż bramki, natomiast drugi wykończył podanie.

 

 

W kolejnych fragmentach łodzianie cały czas byli bardzo aktywni. Ponownie uderzać próbowali Karwowski i Mataśka, ale tym razem skończyło się bez gola. Po kwadransie zrobiło się jednak 3:0! Z dystansu strzelił Karwowski, a odbita futbolówka zaskoczyła Macieja Stańczuka. Potem inicjatywę przejęli rywale. Najpierw świetną interwencją popisał się Aleksander Śliwiński, lecz w dwudziestej minucie nie miał już szans. Z rzutu karnego podyktowanego po faulu w szesnastce pokonał go Kornel Brzózka.

 

Taki stan rzeczy nie potrwał zbyt długo, a następne bramki zdobyli podopieczni trenera Mąki! W 26. minucie po wrzutce z rzutu rożnego w poprzeczkę uderzył Marcel Tomasik, piłkę zebrał Tobiasz Nowakowski i został sfaulowany. Pewnym egzekutorem okazał się Tomasik, który już minutę później cieszył się z drugiego gola! Łodzianie wykorzystali nieporozumienie w linii obrony gości i trafili na 5:1.

 

 

Do końca pierwszej połowy obie drużyny wykreowały jeszcze kilka niezłych sytuacji, lecz wynik do przerwy się nie zmienił, a gospodarze bardzo wysoko prowadzili z rówieśnikami z Podlasia.

 

Od startu drugiej części łodzianie szukali następnych goli. Blisko było w 45. minucie, kiedy w szybkiej akcji Mataśka uruchomił Alana Kwiecińskiego, ale ten minimalnie chybił. Z rzutu wolnego spróbował też Bartosz Sobiecki, a golkiper nie miał problemu z obroną. W międzyczasie na boisku pojawił się Adam Napiórkowski, nieco później szansę dostał też Szymon Kindel. Do paru zmian doszło także w Jagiellonii.

 

 

W drugiej połowie tempo meczu zdecydowanie się uspokoiło, chociaż ciągle to Widzew dominował i liczył na okazje do zdobycia następnych bramek. Do ataku wszedł Tomasz Tomaszewski, a do pomocy Kamil Pacia. W 71. minucie z dobrej strony zaprezentował się Śliwiński, który obronił mocny strzał Brzózki z bliska. Po chwili goście jednak trafili do siatki - błąd bramkarza wykorzystał Jakub Zaleski.

 

Na tym się zakończyło - po świetnej pierwszej połowie Widzewiacy wygrali 5:2 i wrócili na fotel wicelidera Centralnej Ligi Juniorów U-15. Kolejny mecz rozegrają za półtora tygodnia z Radomiakiem Radom.

 

 

21. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U-15

Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok 5:2 (5:1)

1:0 - Igor Mataśka 4'

2:0 - Igor Mataśka 5'

3:0 - Karol Karwowski 15'

3:1 - Kornel Brzózka 20' (k.)

4:1 - Marcel Tomasik 26' (k.)

5:1 - Marcel Tomasik 27'

5:2 - Jakub Zaleski 72'

 

Widzew: Aleksander Śliwiński - Bartosz Sobiecki (Szymon Kindel 55'), Tobiasz Nowakowski, Witold Kobyłecki, Wojciech Skrobała (Tomasz Tomaszewski 64') - Kacper Walkowski, Bartosz Kwiatkowski (Adam Napiórkowski 49') - Igor Mataśka, Marcel Tomasik, Alan Kwieciński (Kamil Pacia 69') - Karol Karwowski

 

Jagiellonia: Maciej Stańczuk (Marcin Kowalczyk 74') - Ksawery Łada (Filip Topczewski 52'), Mateusz Grzybowski, Maciej Tasarz, Jakub Moniuszko (Kacper Zabielski 52') - Bartosz Bernacki, Damian Czajka - Dawid Szymaszko (Jakub Zaleski 52'), Filip Hołowiński (Patryk Karczyński 64'), Kornel Brzózka - Dawid Fiedorowicz (Wojciech Goździkowski 64')

 

Żółte kartki: Bartosz Sobiecki, Wojciech Skrobała, Witold Kobyłecki, Aleksander Śliwiński (Widzew), Filip Hołowiński, Ksawery Łada, Dawid Fiedorowicz, Filip Topczewski, Damian Czajka (Jagiellonia)

 

Sędziował: Adam Sekuterski (Łódź)