Już w piątej minucie gry Widzew otworzył wynik! Świetnym dalekim podaniem popisał się Witold Kobyłecki, Marcel Tomasik wyszedł sam na sam i sprytnym lobem pokonał bramkarza Radomiaka. Goście mogli jednak szybko odpowiedzieć. Uderzał Gabriel Wojtal, lecz czujnie nogą obronił Marcel Muszyński. Mecz od początku był bardzo otwarty - kolejną okazję miał Tomasik, niestety tym razem nie zdołał przechytrzyć golkipera.

 

W szesnastej minucie mogło zrobić się 2:0 dla Widzewa. W zamieszaniu w polu karnym odnalazł się Alan Kwieciński i oddał sytucyjny strzał, jednak z dużym trudem obronił go Filip Sąpór. Swoją szansę miał także Bartosz Sobiecki, ale z rzutu wolnego wyraźnie spudłował. Prawy obrońca był za to bohaterem kilka minut później, gdy głową wybił zmierzające do bramki uderzenie jednego z graczy radomskiej drużyny.

 

Do końca pierwszej połowy mecz było wyrównany, ale bliżej podwyższenia byli czerwono-biało-czerwoni. W 37. minucie po wrzutce Wojciecha Skrobały piłkę do siatki wpakował Kwieciński, niestety znajdował się na spalonym i gol nie został uznany. Do przerwy Widzewiacy prowadzili więc 1:0.

 

Od początku drugiej części podopieczni trenera Grzegorego szukali drugiego trafienia. Najpierw blisko był Skrobała, którego centrostrzał na róg wybił Sąpór. Po chwili dobrze dośrodkował Sobiecki i tylko w słupek uderzył Tomasik. Dobitkę Tomasza Tomaszewskiego obronił z kolei bramkarz. Dla Widzewiaka był to ostatni akcent na boisku, bo w 47. minucie jego miejsce zajął Karol Karwowski.

 

Choć niewiele na to wskazywało, dwie minuty później Radomiak wyrównał. Po niefrasobliwym zachowaniu w obronie na wolne pole wyszedł Michał Stępień i pokonał Muszyńskiego. Zdobyta bramka napędziła gości, którzy liczyli na swoje szanse do wyjścia na prowadzenie. Najpierw na linii bramkowej interweniował jeden z łódzkich defensorów, po chwili znakomitą interwencją popisał się Muszyński.

 

W 65. minucie na murawie zameldował się Fryderyk Spudowski i błyskawicznie mógł cieszyć się z asysty! Prawy obrońca dorzucił w pole karne, a głową do siatki trafił Kwieciński. Największe emocje były jednak dopiero przed nami! Najpierw Radomiak znowu doprowadził do remisu, gdy Muszyńskiego z bardzo ostrego kąta pokonał Krzysztof Sawicki. Ale kilkadziesiąt sekund później było już 3:2! Po dobrym zagraniu z rzutu wolnego do strzału doszedł Karwowski i z kilku metrów nie dał żadnych szans Sąpórowi.

 

Do samego końca było emocjonująco, jednak wynik się już nie zmienił, a Widzewiacy odnieśli zwycięstwo 3:2! Za tydzień piłkarze trenera Grzegorego zmierzą się na wyjeździe ze Zniczem Pruszków.

 

9. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U-15

Widzew Łódź - Radomiak Radom 3:2 (1:0)

1:0 - Marcel Tomasik 5'

1:1 - Michał Stępień 49'

2:1 - Alan Kwieciński 66'

2:2 - Krzysztof Sawicki 73'

3:2 - Karol Karwowski 75'

 

Widzew: Marcel Muszyński - Bartosz Sobiecki, Witold Kobyłecki, Adam Napiórkowski, Wojciech Skrobała (Fryderyk Spudowski 65') - Tomasz Kubisiak (Olgierd Kubka 74'), Marceli Wójcik - Igor Mataśka (Alan Raczyński 80+1'), Tomasz Tomaszewski (Karol Karwowski 47'), Alan Kwieciński - Marcel Tomasik

 

Radomiak: Filip Sąpór - Jaś Gałka (Jakub Reguła 76'), Maksymilian Seledec (Fabian Piskorz 47'), Borys Głogowski, Krzysztof Sawicki (Filip Pawlak 79') - Gabriel Wojtal, Bartosz Czerny (Dominik Kopeć 67'), Nikodem Wojciechowski (Olivier Marcinkiewicz 71') - Michał Stępień, Dawid Gaca (Aleksander Krok 47'), Mateusz Dulemba

 

Żółte kartki: Marcel Tomasik, Marceli Wójcik, Igor Mataśka, Karol Karwowski (Widzew), Mateusz Dulemba (Radomiak)

 

Sędziował: Mikołaj Gajek (Łódź)