Tylko jeden punkt rezerw
Ładowanie...

Rezerwy

Akademia

07 June 2024 20:06

Tylko jeden punkt rezerw

Prowadzenie 3:1 w drugiej połowie, wiele bardzo dobrych sytuacji, ale finalnie tylko jeden punkt. Rezerwy Widzewa Łódź zremisowały dzisiaj na wyjeździe z Orkanem Buczek 3:3 i oddaliły się od awansu do III ligi.

W składzie drugiego zespołu na ten mecz zaszły aż cztery zmiany. Nieobecni byli Dominik Najderek, Jakub Grzejszczak i Daniel Mąka, a ich miejsce zajęli odpowiednio Hubert Lenart, Kamil Tlaga oraz Wiktor Preuss. Na ławce zaczął z kolei Daniel Chwałowski - jego w środku pola zastąpił Leon Madej.

 

Od pierwszych minut spotkanie było wyrównane, a obie drużyny szukały swoich okazji do zdobycia bramki. Gospodarze wykonywali kilka stałych fragmentów gry - groźnie było zwłaszcza po dośrodkowaniu Łukasza Matuszczyka z rzutu wolnego, które skończyło się wybiciem na róg. W odpowiedzi indywidualnie zagrał Kamil Andrzejkiewicz, zwiódł obrońcę, lecz uderzył zbyt lekko, żeby zaskoczyć bramkarza. Chwilę później Andrzejkiewicz popisał się kolejną dobrą akcją, podał do Preussa, ale ten nie wykończył akcji.

 

Widzewiacy zyskiwali coraz większą przewagę i byli coraz bliżej trafienia do siatki. W szesnastej minucie Madej wypuścił Preussa, ten dograł do Andrzejkiewicza, jednak napastnikowi zabrakło siły, by pokonać Krystiana Wojtczyka. Ale w 21. minucie czerwono-biało-czerwoni wyszli na prowadzenie! Z rzutu wolnego dośrodkował Ernest Kurzawa, a piłkę do własnej bramki skierował Patryk Niciak.

 

Podopieczni trenera Czaplarskiego nie odpuszczali i szukali jak najszybszego podwyższenia wyniku. 2:0 powinno się zrobić w 28. minucie! Preuss wyszedł sam na sam z Wojtczykiem, miał dwie okazje do jego pokonania, jednak bramkarz do spółki z jednym z obrońców uchronił zespół Orkana przed stratą bramki. Gospodarze czekali głównie na stałe fragmenty - w 30. minucie właśnie po rzucie wolnym oraz ponowieniu niepewnie interweniował Jakub Mistygacz. Na szczęście skończyło się na strachu.

 

W 35. minucie Orkan natomiast wyrównał. Po dużym zamieszaniu w polu karnym sędzia Adam Sekuterski podyktował jedenastkę, którą na bramkę zamienił Hubert Berłowski. Łodzianie jeszcze przed przerwą chcieli wrócić na prowadzenie. Najpierw dobrą okazję miał Daniel Tanżyna, w doliczonym czasie gry huknął także Kozłowski, lecz czujność zachował Wojtczyk. Po pierwszej połowie zostało więc 1:1.

 

Do drugiej części Widzew przystąpił z jedną zmianą w składzie - Madeja zastąpił Marcel Przybylski. Goście powinni zacząć świetnie, bo po kilkudziesięciu sekundach w dobrej sytuacji znalazł się Kurzawa. Skrzydłowy wyszedł sam na sam, lecz nie był w stanie pokonać Wojtczyka. Niewykorzystana okazja mogła się zemścić, gdy po kolejnej wrzutce Matuszczyka z rzutu wolnego piłkę z linii bramkowej wybił jeden z defensorów.

 

Ale w 53. minucie podopieczni trenera Czaplarskiego dopięli swego! Rozgrywający dobre zawody Kurzawa wypuścił Preussa, ten wpadł w pole karne i mocnym strzałem nie dał bramkarzowi szans. Po golu znów przycisnęła ekipa Orkana, na co receptą miała być zmiana Lenarta na Damiana Pokorskiego. I tuż po niej czerwono-biało-czerwoni mogli cieszyć się z trzeciego gola! Po zagraniu spod własnej bramki Wojtczyka nacisnął Preuss, wymusił jego błąd, przejął piłkę i wpakował ją do siatki.

 

W 66. minucie mecz powinien zamknąć Pokorski, ale z metra uderzył niecelnie. I to się zemściło - oczywiście po stałym fragmencie, po którym Mistygacza pokonał Grzegorz Kowalski. Widzewiacy mogli błyskawicznie odpowiedzieć - trzy (!) szanse miał Tanżyna, lecz nie zdołał zmieścić piłki w siatce. W ekipie łodzian zaszły też następne roszady - najpierw do gry wszedł Taras Kostewski, potem Mateusz Kempski.

 

Wydawało się, że Widzewiacy dowiozą zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego, jednak na trzy minuty przed końcem Orkan wyrównał. Błąd defensywy wykorzystał Norbert Dregier, mocnym strzałem nie dając szans na interwencję Mistygaczowi. Nic się już nie zmieniło i rezerwy zremisowały 3:3.

 

Już w środę podopieczni trenera Czaplarskiego zagrają z Sokołem Aleksandrów Łódzki.

 

31. kolejka Betcris IV ligi

Orkan Buczek - Widzew II Łódź 3:3 (1:1)

0:1 - Patryk Niciak 21' (sam.)

1:1 - Hubert Berłowski 35' (k.)

1:2 - Wiktor Preuss 53'

1:3 - Wiktor Preuss 63'

2:3 - Grzegorz Kowalski 68'

3:3 - Norbert Dregier 87'

 

Orkan: Krystian Wojtczyk - Łukasz Rakowski, Grzegorz Kowalski, Łukasz Matuszczyk, Kacper Konstańczuk - Kamil Mizera (Mateusz Kaflowski 74'), Szymon Kulesza (Jakub Dregier 83'), Patryk Niciak, Michał Lewandowski - Hubert Berłowski, Dominik Cukiernik (Norbert Dregier 65')

 

Widzew II: Jakub Mistygacz - Marcin Kozłowski, Hubert Lenart (Damian Pokorski 62'), Daniel Tanżyna, Kamil Tlaga (Taras Kostewski 72', Kajetan Radomski 90+1') - Leon Madej (Marcel Przybylski 46'), Łukasz Plichta, Filip Zawadzki - Ernest Kurzawa, Wiktor Preuss (Mateusz Kempski 77'), Kamil Andrzejkiewicz

 

Żółte kartki: Hubert Berłowski, Łukasz Matuszczyk, Kacper Konstańczuk (Orkan), Kamil Tlaga, Hubert Lenart, Łukasz Plichta, Taras Kostewski (Widzew II)

 

Sędziował: Adam Sekuterski (Łódź)