Rezerwy
Akademia
Tryptyk łódzki
To będzie naprawdę niezwykle wymagająca końcówka rundy. Zacznie się od Sokoła, czyli lidera, ale… chyba mimo wszystko dość niespodziewanego. Do pewnego momentu aleksandrowianie szli od zwycięstwa do zwycięstwa, jednak w dwóch ostatnich kolejkach nieco spuścili z tonu. Tydzień później na Łodziankę zawita Polonia Piotrków Trybunalski, aktualny wicelider, który ma o punkt więcej niż Widzew. Jesień zakończy się natomiast wyjazdowym starciem przy ul. Milionowej. AKS SMS Łódź przez większość czasu zawodził, lecz teraz złapał wiatr w żagle i w trzech spotkaniach strzelił piętnaście goli.
Widzewiacy też są na fali, na której od dawna próbowali się znaleźć. Cztery mecze, cztery zwycięstwa, a przede wszystkim dobra gra. Wyjątku nie było także przed tygodniem, choć podopieczni trenera Krzysztofa Chrobaka musieli odrabiać straty. To Orkan Buczek otworzył wynik, ale łodzianie nie spanikowali, jak to zdarzało się we wcześniejszej części sezonu, tylko konsekwentnie robili swoje, nawet jeżeli długo nie przynosiło to efektu w postaci pierwszego gola. Na niego trzeba było poczekać do drugiej połowy. Najpierw do wyrównania doprowadził Daniel Mąka, natomiast trzy punkty zapewnił rezerwom Daniel Tanżyna.
W sobotę kolejna cieszynka Dixona? Nie mamy nic przeciwko!
Obecność doświadczonych zawodników będzie w najbliższym czasie bardzo ważna, bo szkoleniowiec drugiej drużyny nie ma zbyt dużego komfortu wyboru. Co prawda większość piłkarzy wróciła już do zdrowia po urazach, jednak plany krzyżują problemy z kontuzjami w jedynce. Można przypuszczać, że w Aleksandrowie Łódzkim zabraknie Ignacego Dawida czy Filipa Przybułka, za wiele posiłków nie będzie też z zespołu U-19, który niemal równolegle mierzyć się będzie na wyjeździe z Cracovią. Ciężar na swoje barki będą więc musieli wziąć rutyniarze, wspomagani przez kilku utalentowanych młodziaków, takich jak choćby pokazujący się z coraz lepszej strony Taras Kostewski czy Leon Madej.
Jak już wcześniej pisaliśmy - postawę Sokoła trzeba traktować w kategoriach niespodzianki, bo chyba mało kto wskazywał tę ekipę jako pretendenta w walce o awans do III ligi… tymczasem jeszcze dwie kolejki wcześniej podopieczni trenera Radosława Koźlika mogli pochwalić się znakomitym bilansem 9-2-1. Później trochę się to posypało, a aleksandrowianie najpierw zremisowali u siebie ze Startem Brzeziny, a następnie sensacyjnie przegrali z przedostatnim w tabeli Borutą Zgierz. Nadal prowadzą jednak w Betcris IV lidze, choć przewaga zmalała do minimum - punktu nad Polonią i dwóch nad Widzewem.
Liderem strzelców jest Ukrainiec Ołeksij Najdyszak, który do drużyny przeniósł się właśnie ze Zgierza, a do tej pory zgromadził na swoim koncie dziewięć bramek - tyle samo, co Konrad Niedzielski. Sześć trafień zaliczył Michał Wolinowski, a trzy brazylijska legenda boisk województwa łódzkiego, Jardel Muniz Cruz. Uwagę trzeba będzie też zwrócić na zawodników z widzewską przeszłością. Co prawda nieśmiertelny, 44-letni Arkadiusz Świętosławski pojawia się już na boisku dość rzadko, jednak Jakuba Mamełkę czy Kacpra Trenknera spodziewamy się zobaczyć w grze. Ten drugi jeszcze niedawno był zresztą piłkarzem rezerw - opuścił je dopiero na początku tego sezonu i przeniósł się na zachód od Łodzi.
Jeszcze latem Kacper Trenkner grał w Widzewie… i nosił nawet opaskę kapitana.
Sobotni mecz zapowiada się wyjątkowo ciekawie… w sumie jak każdy, który w tej rundzie ma jeszcze w planach druga drużyna. Wydarzenia z aleksandrowskiego Stadionu MOSiR im. Włodzimierza Smolarka będziecie mogli śledzić za pośrednictwem klubowej telewizji WidzewTV. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 13:00, a chwilę wcześniej zacznie się transmisja. Za mikrofonem stanie Antoni Figlewicz.
Sokół Aleksandrów Łódzki - Widzew II Łódź / sobota / 4 listopada / 13:00 / Aleksandrów Łódzki / transmisja telewizyjna: WidzewTV [KLIKNIJ] / relacja na żywo: Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]