Artur Derbin (PGE GKS):

To nie był ładny mecz - bez sytuacji, być może było to spowodowane dużym ładunkiem emocjonalnym. Boli nas to, że nie potrafiliśmy wykorzystać przewagi dwóch zawodników. Zabrakło nam może umiejętności i jakości, ale na pewno nie serca. Nie straciliśmy bramki i to moja drużyna emocjonalnie wytrzymała, bo to nie my dostaliśmy czerwone kartki. Niestety nie udało nam się sprawić niespodzianki, ale cieszymy się z remisu.

Radosław Mroczkowski (Widzew):

Nagrody fair play nie zdobędziemy jak tak dalej pójdzie. Z wieloma zawodnikami trzeba porozmawiać, bo poniosły ich emocje. Zabrakło nam panowania nad sytuacją, jeden zawodnik z czerwoną kartką to jeszcze nie jest tragedia, ale jak wchodzi doświadczony zawodnik i w 10 minut dostaje dwie kartki – słuszne czy nie – to nie jest dobrze. Na szczęście potrafiliśmy wybronić ten punkt. Zaczęliśmy mecz według swoich założeń, ale później zaczęło się to komplikować, stąd zmiany, głównie defensywne, które ustabilizowały nam końcówkę. Sędziowanie sędziowaniem, ale mecz przegraliśmy w głowach, bo było za dużo emocji.