Historia
Tłumy pożegnały trenera Franciszka Smudę
Franciszek Smuda spoczął na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Na uroczystości pogrzebowej byli obecni przedstawiciele Ministerstwa Sportu i Turystyki, Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz wielu klubów. Między innymi tych, w których pracował szkoleniowiec.
W imieniu Widzewa Łódź pożegnalną mowę wygłosił Tomasz Stamirowski, większościowy udziałowiec Klubu. Wraz z nim w ostatniej drodze zasłużonego dla Widzewa szkoleniowca uczestniczyli członkowie Zarządu, trener Daniel Myśliwiec wraz ze sztabem, piłkarze Akademii oraz pracownicy i kibice RTS-u. Był też obecny poczet z klubowym sztandarem.
- Trener Smuda dał nam chwile, jakie każdy Widzewiak pamięta. To słynne 3:2 zawsze będzie symbolem walki do końca. Kiedy jest mi ciężko, to myślę sobie: walcz, bo Widzew też walczył - mówił ten pierwszy.
Franciszek Smuda zmarł 18 sierpnia w wieku 76 lat. Był najbardziej utytułowanym szkoleniowcem w historii Klubu, z którym zdobył dwa tytuły mistrzowskie i wywalczył awans do Ligi Mistrzów. Trener pośmiertnie został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Niech spoczywa w pokoju!
fot. Wojciech Matusik