I Drużyna
WIDZEW - MOTOR
Ekstraklasa
Świąteczna porażka
W podstawowej jedenastce łodzian ponownie doszło do kilku zmian względem ich poprzedniego występu, w Kielcach z Koroną. Po pauzie z powodu kartek do gry wrócili Mateusz Żyro i Marek Hanousek. Z tego samego względu z kadry wypadł Juljan Shehu, za to po kontuzji dostępny był Juan Ibiza. Ponadto pierwszy raz od grudnia ubiegłego roku od początku zagrał Kamil Cybulski. Na ławce rezerwowych zasiedli z kolei Polydefkis Volanakis, Marcel Krajewski i Jakub Łukowski.
Goście z Lublina mecz w Sercu Łodzi zaczęli z czterema zmianami w składzie w porównaniu do ostatniego spotkania z Lechem Poznań. Przez pierwsze minuty nic konkretnego na boisku się nie wydarzyło. Przyjezdni próbowali dośrodkowania, po którym do główki doszedł Mbaye Ndiaye, ale strzelał mocno niecelnie.
O wiele groźniej zrobiło się w dziewiątej minucie pod bramką Motoru. Cybulski odegrał w polu karnym do Samuela Kozlovskiego. Słowak podawał, a odbita futbolówka trafiła do zamykającego akcję z drugiej strony Lubomira Tupty. Napastnik miał dobrą pozycję, oddał strzał z ostrego kąta, jednak jego uderzenie zostało zablokowane przez jednego z rywali. Dwie minuty później Cybulski ładnym zagraniem starał się uruchomić Jakuba Sypka, lecz akcję łodzian przerwał wyjściem z bramki Gasper Tratnik.
W szesnastej minucie zaatakowali goście. Po wrzucie z autu do strzału nożycami złożył się Ndiaye, ale piłka poszybowała kilka metrów od bramki Rafała Gikiewicza. Trzy minuty później to Widzew uderzał. Z wolnego wrzucił Fran Alvarez, a z główki przymierzył Peter Therkildsen. Prosto w ręce bramkarza.
W 22. minucie gospodarze powinni objąć prowadzenie. Z akcją ruszył Alvarez, który przebiegł z futbolówką pół boiska i pod bramką podał do Cybulskiego. Ten przełożył sobie piłkę i mierzonym strzałem, muśniętym jeszcze przez obrońcę, trafił w… słupek. Trzy minuty później w kolejnym ataku czerwono-biało-czerwonych w szesnastkę wbiegł Tupta, lecz tam przegrał przepychankę z rywalem.
Po tym okresie przewagi Widzewa zaatakowali lublinianie. W 31. minucie ze skrzydła dośrodkował Ndiaye, a nadbiegający Kozlovsky wybił podanie na róg. Minutę później w opałach mógł się znaleźć bramkarz Motoru. Wyszedł daleko za szesnastkę, żeby przerwać akcję, piłka trafiła wprost pod nogi Therkildsena, który chciał przelobować golkipera gości strzałem z własnej połowy. Tratnik zdążył jednak wrócić pod własną bramkę.
W 37. minucie pograli przyjezdni. Na koniec strzelał Filip Wójcik, a Gikiewicz był na posterunku. Po kolejnym ataku goście mieli korner, który zakończył się kontrą Widzewiaków. W akcji trzech na trzech Alvarez jednak źle zagrał do Sypka, a po odzyskaniu piłki tym razem Cybulski posłał ją do… nikogo.
Niewykorzystane sytuacje chwilę później zemściły się na łodzianach. Motor zaatakował i przy linii końcowej boiska w polu karnym Kozlovsky sfaulował Ndiaye, a sędzia bez namysłu wskazał na jedenastkę, z której celnym strzałem bramkę dla gości zdobył Bartosz Wolski.
To była 43. minuta. Dwie minuty później Widzewiacy chcieli odpowiedzieć. Piłkę mocno zacentrował z boku Szymon Czyż, ale nadbiegający Alvarez został uprzedzony przez obrońcę Motoru. Gospodarze mieli jeszcze rzut rożny. Po głębokiej wrzutce Alvareza trochę zakotłowało się pod bramką Tratnika, lecz ten był górą.
Na tym skończyły się emocje w pierwszej połowie tego świątecznego meczu. Druga rozpoczęła się od jednej zmiany w drużynie gości. Filipa Lubereckiego zastąpił Krystian Palacz.
Od początku drugiej części z atakami ruszyli gospodarze. W 48. minucie długie podanie otrzymał Cybulski i został sfaulowany tuż obok pola karnego. Z rzutu wolnego Alvarez zagrał do niepilnowanego Kozlovskiego, ale ten uderzył tuż nad poprzeczką. Trzy minuty później do piłki wypiąstkowanej przez bramkarza Motoru dopadł Alvarez, lecz zamiast mocno strzelić w światło bramki, zrobił to wzdłuż linii.
W 54. minucie na moment zrobiło się radośnie na trybunach, ponieważ Cybulski pięknym strzałem pokonał golkipera gości. Chwilę później okazało się, że był na minimalnym spalonym. Trzy minuty później Mateusz Stolarski dokonał potrójnej zmiany. Na boisku pojawili się Paweł Stolarski, Mathieu Scalet i Piotr Ceglarz.
Kiedy zegar wskazywał 60. minutę, łodzianie przeprowadzili akcję zakończoną strzałem Tupty, który został zablokowany, a piłka trafiła w rękę jednego z piłkarzy Motoru upadającego w polu karnym. Zagotowało się na ławce rezerwowych Widzewa, ale sędzia nie wskazał na jedenasty metr. Efektem tej sytuacji była żółta kartka dla… Zeljko Sopicia, który nie mógł się pogodzić z decyzją arbitra. Pięć minut później Sypek wyłożył futbolówkę Alvarezowi, a Hiszpan uderzył z ponad dwudziestu metrów niecelnie.
W 69. minucie na boisko w miejsce Alvareza wszedł Sebastian Kerk i już chwilę później wypracował gola dla Widzewa! Jego mocno bite dośrodkowanie z wolnego w pole karne pechowo przeciął Arkadiusz Najemski i wpakował piłkę do własnej bramki. Łodzianie wyrównali, ale długo z remisu się nie cieszyli. Po wznowieniu gry goście przeprowadzili akcję zakończoną strzałem Piotra Ceglarza. Znowu trzeba było odrabiać straty.
Na dwanaście minut przed końcem trener Sopić zdecydował się na potrójną zmianę. Z ławki do gry weszli Marcel Krajewski, Fabio Nunes i Hubert Sobol, a skończyli ją Sypek, Cybulski oraz Czyż. W 84. minucie niezłą okazję do strzału miał Kerk, ale jego uderzenie zostało wybite na rzut rożny. Trzy minuty później doszło do ostatniej roszady w zespole Widzewa. Jakub Łukowski zastąpił Tuptę.
Gdy minęła 90. minuta, sędzia doliczył jeszcze trzy, ale ten czas nie przyniósł żadnych profitów łodzianom i to piłkarze Motoru Lublin cieszyli się z udanego rewanżu za jesienną porażkę na swoim stadionie.
Teraz Widzewiaków czeka krótka świąteczna przerwa, po której wrócą do treningów i zaczną przygotowania do spotkania z Górnikiem w Zabrzu. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę, 27 kwietnia o godz. 14:45.
29. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy
Widzew Łódź - Motor Lublin 1:2 (0:1)
0:1 - Bartosz Wolski 43 (k.)
1:1 - Arkadiusz Najemski 70' (sam.)
1:2 - Piotr Ceglarz 72'
Widzew: Rafał Gikiewicz - Peter Therkildsen, Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Samuel Kozlovsky - Jakub Sypek (Marcel Krajewski 78'), Fran Alvarez (Sebastian Kerk 69'), Marek Hanousek, Szymon Czyż (Hubert Sobol 78'), Kamil Cybulski (Fabio Nunes 78') - Lubomir Tupta (Jakub Łukowski 87')
Motor: Gasper Tratnik - Filip Wójcik (Paweł Stolarski 57'), Arkadiusz Najemski, Herve Matthys, Filip Luberecki (Krystian Palacz 46') - Mbaye Ndiaye (Piotr Ceglarz 57'), Sergi Samper (Jakub Łabojko 76'), Bartosz Wolski, Kaan Caliskaner (Mathieu Scalet 57'), Michał Król - Samuel Mraz
Żółte kartki: Bartosz Wolski, Filip Luberecki, Arkadiusz Najemski (Motor)
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Widzów: 17 246