Daniel Tanżyna stał się w minioną sobotę piętnastym w tym sezonie zawodnikiem, który zdobył bramkę dla Widzewa. Asystę przy jego golu zanotował z kolei Michael Ameyaw, dla którego było to pierwsze kluczowe podanie w klubie, którego piłkarzem jest od lata minionego roku. Oprócz niego jeszcze dziesięciu innych widzewiaków zaliczyło w bieżących rozgrywkach przynajmniej jedną asystę. Najlepszy w zestawieniu decydujących dograń (5) i strzelonych bramek (8) jest niezmiennie od dawna Mateusz Michalski.

W dotychczasowych 24 meczach (jeden zaległy do rozegrania z Olimpią Elbląg) Widzew zdobył 39 bramek, co jest czwartym wynikiem w lidze. Tyle samo goli, choć w 25 spotkaniach, zanotował Górnik Łęczna, czyli najbliższy rywal czerwono-biało-czerwonych. Łodzianie przeciętnie co mecz zdobywają ponad półtorej bramki. Na wyjeździe strzelili ich 16 w 11 meczach. Najskuteczniejszymi zespołami w drugiej lidze są obecnie Radomiak Radom i Olimpia Grudziądz. Oba te zespoły są obok Widzewa najpoważniejszymi kandydatami do awansu, a wiosną gościć będą jeszcze w #SerceŁodzi.

Tylko jedna drużyna w II lidze może pochwalić się lepszą defensywą niż zespół Radosława Mroczkowskiego. PGE GKS Bełchatów stracił dotąd zaledwie 15 bramek przy 20 Widzewa. 12 z nich łodzianie stracili na wyjeździe, a zaledwie osiem na własnym terenie. Górnik Łęczna, z którym w niedzielę zagrają łodzianie, po stronie start ma już z kolei aż 42 gole (więcej niż strzelił), chociaż duży wpływ na ten bilans ma przegrane w poprzedniej kolejce spotkanie w Grudziądzu aż 1:6. 14 goli łęcznianie dali sobie wbić u siebie. Czy po niedzielnym sytuacja ulegnie zmianie?

Zestawienia statystyczne opracowane zostały przez Martę Jarzębowską i Sławka Rosaka z zespołu WidzewTV na podstawie transmisji przeprowadzanych przez klubową telewizję.