Najpierw wróćmy do ostatniego spotkania łodzian, którzy u siebie zremisowali 1:1 z Legią w 14. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Zwycięstwo było blisko, ale skończyło się podziałem punktów, co było pierwszym takim przypadkiem w potyczkach obu drużyn w Łodzi od sezonu 2012/13. Wtedy także padł wynik 1:1, który ogółem zanotowano po raz ósmy w domowych meczach Widzewa z Legią w Ekstraklasie.

 

W niedzielę gospodarze objęli prowadzenie po celnym trafieniu Sebastiana Bergiera z rzutu karnego. Dla napastnika była to już szósta bramka zdobyta w tym sezonie ligowym, a przypomnijmy, że w poprzednich rozgrywkach PKO Bank Polski Ekstraklasy "Bergi" zanotował łącznie dziewięć goli i na koniec był najlepszym polskim strzelcem. Oby teraz zdecydowanie poprawił to osiągnięcie w barwach RTS-u!

 

Napastnik wykorzystał jedenastkę podyktowaną przez sędziego za faul na Angelu Baenie, a Widzewiacy na razie mają stuprocentową skuteczność w tym sezonie w egzekwowaniu rzutów karnych w lidze - wcześniej z jedenastego metra nie spudłował Bartłomiej Pawłowski w Poznaniu. Co ciekawe, nie podyktowano jeszcze żadnego karnego przeciwko Widzewowi.

 

Odnotujmy, że w meczu z Legią na boisku po dłuższej przerwie pojawił się jako rezerwowy Marek Hanousek i zaliczył 149. oficjalny występ w barwach Widzewa. Oby jubileuszowy świętował w dobrych nastrojach.

 

We wtorek poznaliśmy też rywala w 1/8 finału STS Pucharu Polski. Los skojarzył czerwono-biało-czerwonych z ekipą Pogoni, z którą na początku grudnia zagramy na wyjeździe w spotkaniu decydującym o awansie do czołowej ósemki Turnieju Tysiąca Drużyn. Dotąd tylko raz mierzyliśmy się z Portowcami w PP. Jesienią 1986 roku przegraliśmy z nimi 2:3 po dogrywce, grając również w fazie 1/8 finału jako goście.

 

Do pucharowego starcia z Pogonią jeszcze został miesiąc, a już teraz łodzian czeka wizyta w Gdańsku. Na stadionie Lechii - czy na starym przy ul. Traugutta, czy na nowym obiekcie położonym w dzielnicy Letnica Widzewiakom przeważnie szło jak po grudzie.

 

Na 19. oficjalnych gier w Ekstraklasie, I lidze oraz Pucharze Polski nasz zespół wygrał w Gdańsku trzy razy, z czego tylko raz w najwyższej lidze, w bardzo odległym sezonie 1986/87. Najczęściej padał wynik remisowy (sześć razy), w tym czterokrotnie 0:0. Ostatnio było 1:1 po golu Imada Rondicia z rzutu karnego.

 

Czy teraz też dojdzie do podziału punktów? Przekonamy się w najbliższą sobotę. W drużynie trenera Igora Jovićevicia nikt nie pauzuje za kartki. Ewentualną absencją w następnej kolejce (mecz z Koroną u siebie) są zagrożeni Samuel Akere, Mariusz Fornalczyk oraz Ricardo Visus, którzy w obecnym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy mają na koncie już po trzy żółte kartki.

 

Strzelcy w drużynie Widzewa w sezonie 2025/26:

6 - Fran Alvarez (5 E, 1 PP), Sebastian Bergier

4 - Juljan Shehu (3 E, 1 PP)

2 - Bartłomiej Pawłowski (1 E, 1 PP)

1 - Samuel Akere, Angel Baena, Dion Gallapeni, Lindon Selahi, Peter Therkildsen, Mateusz Kowalczyk (GKS Katowice - samobój)

 

Asystenci w drużynie Widzewa w sezonie 2025/26:

4 - Fran Alvarez

3 - Juljan Shehu, Peter Therkildsen (2 E, 1 PP)

2 - Angel Baena

1 - Samuel Akere, Mariusz Fornalczyk, Marcel Krajewski, Andi Zeqiri

 

Klasyfikacja kanadyjska (gole + asysty) w drużynie Widzewa w sezonie 2025/26:

10 - Fran Alvarez

7 - Juljan Shehu

6 - Sebastian Bergier

4 - Peter Therkildsen

3 - Angel Baena

2 - Samuel Akere, Bartłomiej Pawłowski

1 - Mariusz Fornalczyk, Dion Gallapeni, Marcel Krajewski, Lindon Selahi, Andi Zeqiri

 

Czerwone kartki w sezonie 2025/26:

1 - Sebastian Bergier

 

Żółte kartki w sezonie 2025/26:

6 - Juljan Shehu (5 E, 1 PP)

4 - Mariusz Fornalczyk (3 E, 1 PP), Marcel Krajewski

3 - Samuel Akere, Veljko Ilić (1 E, 2 PP), Lindon Selahi (2 E, 1 PP), Ricardo Visus

2 - Dion Gallapeni (1 E, 1 PP)

1 - Fran Alvarez (PP), Stelios Andreou (PP), Sebastian Bergier, Marek Hanousek, Samuel Kozlovsky, Andi Zeqiri