Stadion Cracovii zdobyty! Widzew wiceliderem
Ładowanie...

I Drużyna

CRACOVIA - WIDZEW

Ekstraklasa

05 August 2024 21:08

Stadion Cracovii zdobyty! Widzew wiceliderem

Znów nie zabrakło emocji podczas wizyty Widzewiaków na stadionie Cracovii! Mimo że gospodarze objęli prowadzenie, to łodzianie strzelili trzy gole i fetowali zwycięstwo pod Wawelem oraz awans na pozycję wicelidera w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy.

Mecz w Krakowie przyjezdni zaczęli z jedną zmianą w składzie w porównaniu do poprzedniego spotkania z Lechem. W miejsce kontuzjowanego Lirima Kastratiego (uraz barku) na boku obrony od pierwszej minuty zagrał Marcel Krajewski, dla którego był to oficjalny debiut w barwach RTS-u.

 

Cracovia (03)

 

Gra od początku toczyła się w szybkim i żywym tempie. Już w czwartej minucie kibice obejrzeli ofensywne akcje w polach karnych obu drużyn. Najpierw po odegraniu od Jakuba Sypka strzelał Samuel Kozlovsky, ale obok bramki Henricha Ravasa. Minęło kilkanaście sekund i to gospodarze cieszyli się z gola. Prawą stroną przedarł się Benjamin Kallman, ograł Juana Ibizę i uderzeniem po ziemi pokonał Rafała Gikiewicza.

 

Szybkie objęcie prowadzenia zachęciło drużynę Pasów do kolejnych ataków. Najpierw z daleka przymierzył Otar Kakabadze, jednak niecelnie. Potem bardzo dobre podanie otrzymał Mick van Buren. Holender został powstrzymany przez Mateusza Żyrę, a ostatecznie sędzia odgwizdał spalonego. W odpowiedzi pod bramkę Ravasa przedarł się Sypek i podał do nadbiegającego Kamila Cybulskiego, który został zastopowany przez rywali. Kolejna ofensywna akcja Cracovii zakończyła się faulem Ibizy i żółtą kartką dla Hiszpana.

 

W szesnastej minucie łodzianie rozgrywali rzut wolny. Fran Alvarez dośrodkował, a Żyro uderzył z główki. Golkiper Cracovii z trudem odbił piłkę, którą dobił Imad Rondić. Ta wpadła do siatki, ale obrońca strzelał z pozycji spalonej i gol nie został uznany. Podrażniony napastnik Widzewa dwie minuty później po podaniu od Sypka ograł Glika, lecz za bardzo zapędził się do linii końcowej i nie zdołał wykończyć swojej akcji. Następnie Rondić przyjął piłkę na klatkę piersiową po zagraniu od Żyry, jednak nie zdążył oddać uderzenia.

 

Minutę później Widzewiacy wreszcie dopięli swego! W akcji przed bramką Pasów najpierw Marek Hanousek zgrał przytomnie piłkę do Rondicia, a ten wyłożył ją Jakubowi Łukowskiemu. Pomocnik Widzewa uderzył bez zastanowienia i strzałem po ziemi trafił do bramki gospodarzy! Trzeci mecz tego zawodnika w barwach RTS-u i trzeci z punktem na koncie (dwa gole i asysta).

 

IMG_3205

 

Po stracie bramki gospodarze próbowali wrócić do gry. W 29. minucie z akcją sam na sam wychodził Filip Rózga, ale Alvarez popisał się wyśmienitym wślizgiem i skutecznie powstrzymał rywala. Później z lewej strony boiska schodził do środka Cybulski i oddał strzał z ponad dwudziestu metrów. Ravas jednak nie miał problemów ze złapaniem piłki. W kolejnej akcji znowu pokazał się duet Sypek - Rondić, jednak bez efektów.

 

W kolejnych minutach pierwszej połowy niewiele konkretnego działo się na boisku. W 41. minucie górnego podania do Sypka próbował Łukowski, ale Virgil Ghita przerwał to zagranie. Minutę później Widzewiacy popełnili błąd pod własną bramką. Najpierw sytuację ratował Hanousek, a ostatecznie jeden z rywali strzelał wysoko nad poprzeczką. Na tym skończyły się emocje w tej części spotkania.

 

Cracovia (36)

 

Na drugą połowę oba zespoły wyszły bez zmian w składach. Jedną z pierwszych akcji przeprowadzili łodzianie po ominięciu pressingu rywali. Łukowski podawał do Cybulskiego, ale ten nie przyjął piłki. W 50. minucie Widzewiacy ruszyli z akcją, po której Sypek wrzucał z prawej strony, jednak znowu bez sukcesu. Gra przeniosła się na połowę gości, gdzie z daleka strzału spróbował Mikkel Maigaard i trafił w poprzeczkę. Gikiewicz i jego koledzy mieli dużo szczęścia przy tym uderzeniu!

 

W 54. minucie Alvarez posłał piłkę między nogami rywala i od razu zagrał do Rondicia, ale Bośniak zwlekał i ją stracił. W kolejnej akcji podanie przed polem karnym otrzymał Hanousek. Czech jednak uderzył bardzo niecelnie. Trzy minuty później po dobrym odbiorze Kozlovskiego na bramkę gospodarzy ruszył Rondić. Bośniak odegrał do Alvareza, a Hiszpan próbował do Sypka, lecz zrobił to niedokładnie.

 

W kolejnej sytuacji Kozlovsky musiał interweniować po złym wybiciu przez golkipera. Słowak zablokował groźny strzał Kakabadze. Chwilę później gospodarze dośrodkowali pod bramkę i znowu w odpowiednim miejscu był Kozlovsky. Dwie minuty po upływie godziny gry Widzewiacy mogli stracić drugiego gola. Kallman doszedł do piłki w polu karnym, ale po rykoszecie Gikiewicz popisał się bardzo dobrą interwencją na linii. W tej samej minucie doszło do pierwszej zmiany w zespole gości. Za Cybulskiego wszedł Hilary Gong.

 

IMG_3378

 

Chwilę później mecz został przerwany na jedenaście minut z powodu zamieszania na trybuach i… dachu stadionu przy ul. Kałuży. Według regulaminowego czasu gra została wznowiona w 73. minucie. Jednym z pierwszych akcentów po powrocie była czerwona kartka dla… Marcina Cabaja. Trener bramkarzy Cracovii został ukarany za wrzucenie drugiej piłki na boisko.

 

W 80. minucie trener Myśliwiec wprowadził do gry Antoniego Klimka za Łukowskiego. Minutę później po zamieszaniu pod bramką Ravasa z bliska strzelał Rondić, ale nie zdołał pokonać byłego kolegi.

 

Trzy minuty później już tak dobrze dla gospodarzy nie było! Dopiero co wprowadzony Klimek ograł rywali z boku pola karnego, a potem wyłożył piłkę przed szesnastkę Alvarezowi. Hiszpan popisał się precyzyjnym strzałem w lewy górny róg, pokonał bramkarza i dał Widzewiakom upragnione prowadzenie!

 

IMG_3406

 

Gdy formalnie minęła 90. minuta, sędzia doliczył trzynaście dodatkowych, a w obu zespołach doszło do podwójnych zmian. W ekipie łodzian Hubert Sobol i Juljan Shehu weszli za Sypka i Alvareza.

 

W tym czasie na boisku dominowały głównie chaos i niedokładność w grze, ale ostateczny akcent był po stronie Widzewa! W dwunastej minucie doliczonego czasu lewą stroną pobiegł Klimek i bez namysłu odegrał do Rondicia, który posłał piłkę do bramki nad wychodzącym Ravasem.

 

Tym samym Widzewiacy trzecim golem przypieczętowali swoją drugą w historii wygraną w Ekstraklasie na stadionie Cracovii. Mimo szybkiej straty gola łodzianie pokazali charakter i zdobyli trzy bramki. Co ciekawe, gole na 2:1 i 3:1 padły po odebraniu piłki rywalom w pressingu.

 

IMG_3618

 

Dzięki zwycięstwu Widzew został wiceliderem po trzeciej kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Teraz drużynę trenera Myśliwca czeka domowy mecz ze Śląskiem Wrocław w niedzielę, 11 sierpnia o godz. 20:15.

 

3. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy

Cracovia - Widzew Łódź 1:3 (1:1)

1:0 - Benjamin Kallman 4'

1:1 - Jakub Łukowski 21'

1:2 - Fran Alvarez 84'

1:3 - Imad Rondić 90+12'

 

Cracovia: Henrich Ravas - Jakub Jugas (Patryk Janasik 90+1'), Kamil Glik, Virgil Ghita - Otar Kakabadze (Ajdin Hasić 90+1'), Patryk Sokołowski (Amir Al-Ammari 74'), Mikkel Maigaard, David Kristjan Olafsson - Filip Rózga (Michał Rakoczy 83'), Benjamin Kallmann - Mick van Buren

 

Widzew: Rafał Gikiewicz - Marcel Krajewski, Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Samuel Kozlovsky - Fran Alvarez (Juljan Shehu 90+1'), Marek Hanousek, Jakub Łukowski (Antoni Klimek 80') - Jakub Sypek (Hubert Sobol 90+1'), Imad Rondić, Kamil Cybulski (Hilary Gong 63')

 

Żółte kartki: Filip Rózga, Otar Kakabadze (Cracovia), Juan Ibiza, Samuel Kozlovsky, Marek Hanousek, Antoni Klimek, Imad Rondić (Widzew)

 

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)

 

Widzów: 11 933