Sprawdzian z Wartą na piątkę
Ładowanie...

I Drużyna

Sparingi

20 January 2024 14:01

Sprawdzian z Wartą na piątkę

Bardzo dobrze zaprezentował się zespół Widzewa Łódź w swoim drugim zimowym sprawdzianie. Drużyna pokonała Wartę Poznań 5:1, do przerwy prowadząc 4:0 i dyktując warunki na boisku w Wiśniowej Górze.

Łodzianie drugi zimowy mecz kontrolny rozpoczęli w niemal takim samym składzie, jak ostatnie spotkanie z Radomiakiem. Do roszad doszło tylko na pozycjach bramkarza i napastnika, bo tym razem od pierwszej minuty zagrali Jakub Szymański w bramce oraz Imad Rondić w ataku.

 

W kadrze zabrakło nowego golkipera Widzewa, Ivana Krajcirika. Słowak musiał poświęcić czas na załatwienie wszystkich spraw formalnych związanych z przeprowadzką do Łodzi oraz wyjazdem na zgrupowanie z drużyną do Turcji.

 

Podobnie jak w meczu w Radomiu, to Widzewiacy pierwsi spróbowali podejść wysoko i zaatakować, ale rywale szybko przejęli inicjatywę i już w drugiej minucie wyszli z atakiem, po którym Marton Eppel znalazł się sam przed Szymańskim. Bramkarz popisał się dobrą interwencją, a chwilę później sędzia odgwizdał pozycję spaloną napastnika Warty.

 

Po tej sytuacji znowu zaatakowali łodzianie i zdobyli bramkę. Rondić skutecznie powalczył o piłkę przy linii końcowej boiska i mimo asysty obrońców Warty podał na środek pola karnego do Bartłomieja Pawłowskiego, który pokonał Jędrzeja Grobelnego.

 

IMG_3493

 

Bośniak był też aktywny w kolejnej akcji czerwono-biało-czerwonych, gdy w siódmej minucie dostał podanie od Mateusza Żyry i wygrał pojedynek biegowy z rywalami, ale na koniec piłkę złapał bramkarz Warty. Niespełna dwie minuty później było już 2:0! Długą wrzutkę Pawłowskiego z rożnego głową w pole karne zgrał Żyro, piłkę wyłożył Luis da Silva, a od razu z dystansu i celnie przymierzył Andrejs Ciganiks.

 

W dwunastej minucie w dobrej pozycji znalazł się Dawid Tkacz. Oddał mocny strzał, ale prosto w ręce golkipera. Dwie minuty później powinno być 3:0 dla Widzewa. Szybka akcja, wyłożenie piłki przez Rondicia, ale najpierw Fabio Nunes trafił w słupek, a dobitkę Pawłowskiego zablokował Mateusz Kupczak.

 

Po tej akcji łodzianie mieli dwa kornery. Oba nie przyniosły kolejnych goli, lecz przy drugim sprytnym strzałem popisał się Ciganiks, tyle że nad poprzeczką. W osiemnastej minucie Widzewiacy zmarnowali kolejną "setkę". Dogranie Ciganiksa na krótki słupek, strzał Pawłowskiego z bliska, ale Grobelny był górą w tym pojedynku. W 20. minucie rywale wyszli z szybką kontrą. Po długim rogu próbował strzelać Filip Tonder, jednak Szymański wyczuł intencje młodego zawodnika Warty.

 

Cztery minuty później w polu karnym poznaniaków pozycję wywalczył sobie Da Silva. Portugalczyk strzelił na bramkę rywali, gdzie jednak na miejscu był Grobelny. Potem szczęścia pod bramką Warty próbował kolejny widzewski obrońca, ale po dośrodkowaniu Pawłowskiego strzał Żyry z główki okazał się niecelny.

 

W 31. minucie po raz kolejny dobrze pokazał się Jakub Szymański, który zareagował na szybką akcję rywali. Wyszedł z bramki i wybił piłkę. Dwie minuty później gospodarze podwyższyli wynik! Akcja lewą stroną, Ciganiks zagrał do Da Silvy, a ten powalczył jak zapaśnik z rywalem i podał do Rondicia, który strzelił celnie między słupkiem i bramkarzem.

 

IMG_3604

 

Minutę później Rondić tym razem podawał do Tkacza, ten ograł obrońcę i uderzył po długim rogu, ale golkiper Warty wybił piłkę na róg.

 

W 37. minucie goście z Poznania mogli wykorzystać złe zagranie Szymańskiego od bramki. Jakub Paszkowski ograł bramkarza i oddał strzał, ale ten zablokował asekurujący kolegę Da Silva.

 

W kolejnych ofensywnych akcjach łodzian pokazał się Paweł Zieliński, ale najpierw jego zagranie było niedokładne, a potem nie doszedł do podania od Nunesa. W ostatniej minucie pierwszej połowy Widzewiacy zagrali w "dziadka" w polu karnym Warty. Piłkę wędrowała od piłkarza do piłkarza, na koniec Tkacz wyłożył ją Rondiciowi, który strzałem podwyższył wynik na 4:0.

 

Drugą część spotkania obie drużyny zaczęły w mocno zmienionych składach. Sztab szkoleniowy Widzewa dokonał pięciu korekt, a na boisku pojawili się Paweł Kwiatkowski, Dominik Kun, Ernest Terpiłowski, Ignacy Dawid i Antoni Klimek.

 

Wśród rezerwowych w zespole Warty na murawie zameldował się między innymi Stefan Savić i to właśnie on już w 46. minucie zdobył pierwszą bramkę dla swojej drużyny. Warciarze przeprowadzili szybką akcję, którą sfinalizowali golem. W pierwszych minutach po przerwie narzucili też pressing łodzianom.

 

Ci przejęli inicjatywę po pięciu minutach od wznowienia gry. Najpierw zaatakował Terpiłowski, ale został powstrzymany przez obrońcę. Potem skrzydłem próbował pognać Klimek, lecz Dawid Szymonowicz wygrał ten pojedynek. W 54. minucie trzeciego gola w meczu mógł strzelić Rondić, jednak w ostatniej chwili akcję przerwał jeden z rywali.

 

IMG_3629

 

Po upływie godziny gry trener Daniel Myśliwiec posłał na boisko kolejnych czterech zmienników. Grę zakończyli Żyro, Zieliński, Hanousek oraz Rondić, a zastąpili ich Wiktor Preuss, Daniel Chwałowski, Filip Przybułek i Jordi Sanchez.

 

W 69. minucie łodzianie próbowali zaatakować bramkę rywali. Najpierw wrzucał piłkę Preuss, potem Dawid, a strzelał Terpiłowski, ale obok słupka.

 

Cztery minuty później doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji przy linii bocznej. Szymonowicz brutalnie sfaulował Klimka, za co ujrzał czerwoną kartkę. Pomocnik Widzewa na szczęście wstał z boiska, a decyzją sędziego poznaniacy przez pięć kolejnych minut grali w osłabeniu.

 

Później pod bramką Warty dwa razy pokazał się Terpiłowski, ale najpierw nie zdołał oddać strzału, a potem uderzył głową, jednak zbyt lekko. W międzyczasie na kilka minut z boiska zszedł sfaulowany Klimek, którego zastąpił Jan Juśkiewicz, młody zawodnik Akademii Widzewa z rocznika 2008. Wspomniany Klimek szybko wrócił na murawę, zastępując Da Silvę.

 

IMG_3674

 

Po powrocie do gry Klimek pokazał się w 80. minucie, gdy strzelał po długim rogu, ale Adrian Lis wybił piłkę na róg. Swoją aktywność pomocnik Widzewa potwierdził dziewięć minut później, kiedy ładnym podaniem obsłużył Terpiłowskiego, który celnym strzałem pokonał Lisa.

 

Jeszcze tuż po tej akcji na boisku pojawił się na ostatnie sekundy kolejny młody Widzewiak - Łukasz Plichta, który zastąpił Klimka. To był już ostatni akcent tego bardzo udanego dla łodzian sprawdzianu, w którym przez całe 90 minut dominowali na boisku, a w pierwszej połowie pokazali moc, strzelając Warcie cztery gole. Ostatecznie spotkanie skończyło się wynikiem 5:1 dla Widzewa, co jest dobrym prognostykiem przed wyjazdem drużyny na obóz do Turcji.

 

Mecz kontrolny

Widzew Łódź - Warta Poznań 5:1 (4:0)

1:0 - Bartłomiej Pawłowski 4'

2:0 - Andrejs Ciganiks 9'

3:0 - Imad Rondić 33'

4:0 - Imad Rondić 45'

4:1 - Stefan Savić 46'

5:1 - Ernest Terpiłowski 89'

 

Widzew: Jakub Szymański - Paweł Zieliński (Daniel Chwałowski 61'), Mateusz Żyro (Wiktor Preuss 61'), Luis da Silva (Antoni Klimek 78', Łukasz Plichta 90'), Andrejs Ciganiks (Paweł Kwiatkowski 46') - Fran Alvarez (Dominik Kun 46'), Marek Hanousek (Filip Przybułek 61'), Bartłomiej Pawłowski (Ignacy Dawid 46') - Fabio Nunes (Ernest Terpiłowski 46'), Imad Rondić (Jordi Sanchez 61'), Dawid Tkacz (Antoni Klimek 46', Jan Juśkiewicz 77')

 

Warta: Jędrzej Grobelny (Adrian Lis 46') - Dimitris Stavropoulos (Bogdan Tiru 46'), Patryk Rychlik (Dawid Szymonowicz 46', Marcel Juszczak 78'), Jakub Bartkowski - Mateusz Kupczak (Michał Kopczyński 46') - Jakub Kiełb (Konrad Matuszewski 46'), Jakub Paszkowski (Maciej Żurawski 46'), Niilo Maenpaa (Stefan Savić 46'), Tomas Prikryl (Igor Stańczak 46') - Filip Tonder (Dario Vizinger 46'), Marton Eppel (Kajetan Szmyt 46')

 

Czerwona kartka: Dawid Szymonowicz (73. minuta, za faul)