Główną rzeczą, której brakowało w tej rundzie rezerwom Widzewa, była regularność. Zespół trenera Michała Czaplarskiego punktował w kratkę i dość często musiał spoglądać za plecy w obawie przed widmem strefy spadkowej. W kilku minionych tygodniach sytuacja drugiej drużyny trochę się ustabilizowała. W ostatnich trzech spotkaniach udało się zdobyć siedem punktów, w dodatku morale zbudowała również wygrana w pucharowym meczu z LZS-em Justynów. Szczególnie ważne były dwa ostatnie ligowe zwycięstwa - przeciw GKS-owi Bełchatów (3:0) i Mławiance Mława (2:1).

Dzięki tym punktom RTS umocnił się na dziewiątej pozycji, którą dziś możemy uznać za bezpieczną. To dość ważne zwłaszcza jeśli spojrzymy na najbliższy terminarz łodzian. W dwóch następnych kolejkach zmierzą się oni z drużynami z ligowego podium - mowa o trzeciej Legii II Warszawa i drugiej Ząbkovii Ząbki. Po obu tych spotkaniach można spodziewać się trudnych przepraw, pamiętajmy wszak, że styl ostatniego triumfu nad Mławianką był daleki od ideału.

Drużyna rezerw Legii od połowy września notuje niemal same zwycięstwa. Pokonała choćby będącą przez długi czas liderem rozgrywek Ząbkovię Ząbki. W ostatniej kolejce Wojskowi zaprezentowali swoim kibicom istny pokaz siły, gromiąc Broń Radom aż 7:0. Jedyną ekipą, która była w stanie w ostatnim czasie postawić się warszawianom, był ŁKS Łomża, wywożąc jeden punkt po bezbramkowym remisie. Obecna postawa Legii zmusza do umieszczenia jej w gronie tych, którzy będą bić się o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

Mecze przeciwko drugim zespołom mają swą specyfikę zwłaszcza pod kątem zestawień personalnych. Dziś trudno spodziewać się jednak posiłków dla gości z pierwszej drużyny, gdyż ta też rozegra ligową potyczkę w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Mimo tego ekipa z Warszawy ma kilku zawodników, którzy mogą namieszać pod bramką Widzewa. Najlepszym strzelcem z ośmioma bramkami na koncie jest Adam Ryczkowski. Dwa trafienia mniej mają z kolei Dawid Kiedrowicz i Cyprian Pchełka. Co ciekawe, cała trójka wpisała się na listę strzelców w ostatnim starciu z Bronią. Potrzebne doświadczenie wnosi ponadto znany w Łodzi Mateusz Możdżeń. Po stronie Widzewa powinniśmy spodziewać się standardowych wzmocnień w postaci młodych piłkarzy, którzy nie otrzymali szans we wczorajszym spotkaniu z Lechią Gdańsk.

Obie ekipy miały okazję spotkać się w lipcowym starciu sparingowym - wówczas 3:1 wygrała Legia. O tym, czy uda się wyrównać rachunki, przekonamy się za około sześć godzin. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godz. 12:00. Zapraszamy na Łodziankę i do WidzewTV, gdzie zawody skomentuje dla Was Marcin Łagiewski.

Widzew II Łódź - Legia II Warszawa / niedziela / 9 listopada / 12:00 / transmisja telewizyjna: WidzewTV [KLIKNIJ] / relacja na żywo: X Akademii Widzewa [KLIKNIJ]