Piłkarz urodził się w 1994 roku w miejscowości Bad Wurzach i to właśnie w lokalnym klubie TSG zaczął swoją przygodę z futbolem. Jeszcze jako junior trafił jednak do drużyny SC Freiburg, gdzie z czasem, w ostatnim meczu sezonu 2012/13, zadebiutował w Bundeslidze. Na tym poziomie Kerk zaliczył w barwach zespołu z Badenii-Wirtembergii 29 występów, grał też w fazie grupowej Ligi Europy.

W kolejnych latach pomocnik był dwukrotnie wypożyczany do 2. Bundesligi - najpierw do 1. FC Nürnberg, a następnie do 1. FC Kaiserslautern. Ostatecznie, latem 2017 roku, przeniósł się na stałe do tego pierwszego klubu, choć stracił prawie cały sezon z powodu kontuzji. Jego zespół awansował do elity, a po powrocie do zdrowia Kerk rozegrał 21 spotkań w Bundeslidze, jednak nie zdołał pomóc w utrzymaniu.

W 2020 roku Niemiec został graczem VfL Osnabrück, gdzie na drugim szczeblu rozgrywkowym mógł pochwalić się imponującym bilansem dziesięciu bramek oraz dziesięciu asyst w 34 występach. Później piłkarz ponownie zmienił barwy klubowe i związał się z Hannoverem 96 - w pierwszym sezonie zagrał w 2. Bundeslidze 31 razy, strzelił dziewięć goli oraz zanotował pięć asyst. Drugi rok w ekipie z Dolnej Saksonii nie był już tak udany, a zawodnik na boisku pojawił się tylko piętnastokrotnie.

29-letni Kerk ma na swoim koncie 152 mecze, 28 bramek i 30 asyst w 2. Bundeslidze, a także 50 spotkań, jednego gola i jedną asystę w Bundeslidze. W przeszłości reprezentował Niemcy w kategoriach U-18, U-19 i U-20. Jest nominalnym ofensywnym pomocnikiem, choć grać może również na skrzydłach. - Myślę, że moją największą zaletą jest moja lewa noga. Stałe fragmenty, jestem technicznym zawodnikiem, zawsze walczę dla dobra drużyny. Będę dawał z siebie wszystko, umiem wykorzystać swoje atuty - ocenił sam piłkarz.

- Śledziłem ostatnie spotkania Widzewa, widziałem stadion, kibiców, fantastyczną atmosferę, która tu panuje. Już jestem szczęśliwy, że mogę tu być i czekam tylko na pierwszy mecz przed widzewską publicznością - dodał zawodnik tuż po podpisaniu umowy z Klubem.

- Ten transfer kosztował nas sporo pracy, którą poświęciliśmy na analizę zawodnika oraz negocjacje. Udało nam się przekonać piłkarza do wyboru Widzewa ponad innymi opcjami, które miał w Polsce, na Węgrzech oraz na Bliskim Wschodzie. Sebastian chce grać i być wiodącą postacią drużyny, przekonaliśmy go wysokim poziomem organizacji w Klubie, strategią rozwoju sportowego, dużą społecznością kibiców i atrakcyjnym miastem. Liczymy, że wzmocni nasz potencjał w ofensywie i jednocześnie będzie liderem drużyny. Grał w dużych klubach, więc wie, czym jest presja i wielokrotnie pokazywał swoje umiejętności - powiedział Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa Łódź.

Sebastian Kerk podpisał z Widzewem Łódź dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o rok.