Rezerwy
Akademia
Rozliczenie z jesienią
30 września ubiegłego roku Widzewiacy wybrali się do Działoszyna w roli zdecydowanych faworytów. Choć może nie byli w najwyższej formie, to przecież ich przeciwnikiem była drużyna, której trzon stanowili gracze po czterdziestym roku życia, a rekordzista - Krzysztof Kukulski (rocznik 1975) - zbliżał się do pięćdziesiątki. To miała być formalność, tymczasem łodzianie ciągle bili głową w mur. Jeszcze w pierwszej połowie stracili gola i do ostatniego gwizdka sędziego nie byli w stanie na niego odpowiedzieć. Warta cieszyła się więc z niespodziewanego zwycięstwa, czerwono-biało-czerwoni wracali do domów w fatalnych nastrojach.
To była ostatnia tak poważna wpadka w rundzie jesiennej. Później Widzew II spisywał się o wiele lepiej (przynajmniej pod kątem wyników), ale do ideału nadal było daleko. Dopiero wiosną - po zmianie w sztabie szkoleniowym - oglądamy rezerwy, które mamy w pamięci z zeszłego sezonu. Zespół trenera Czaplarskiego stracił tylko dwa punkty, a pozostałe mecze wygrał, rewanżując się Skalnikowi Sulejów, Ceramice Opoczno, Szczerbcowi Wolbórz czy trzeciej drużynie ŁKS-u. Teraz przyszła pora na ostatnie rozliczenie.
Takich obrazków już nie chcemy oglądać.
W Działoszynie wiosna jest z kolei dużo gorsza niż jesień. Warta, z którą w kwietniu rozstał się długoletni trener Grzegorz Bodnar (zastąpił go Marcin Błaszczyk), musi dość mocno oglądać się za siebie, bo na ten moment jest czternasta i wcale nie może być pewna czwartoligowego bytu. Co prawda ostatnio udało się jej pokonać na własnym stadionie Borutę Zgierz, ale bilans rundy to 3-0-7. Żółto-czarni powinni wygrać jeszcze kilka spotkań, żeby móc cieszyć się z utrzymania na piątym szczeblu.
W składzie Warty wciąż znajduje się liczne grono doświadczonych zawodników. O Krzysztofie Kukulskim, który grał z GKS-em Bełchatów w Ekstraklasie w sezonach… 1995/96 i 1996/97, już pisaliśmy. Towarzyszą mu Marcin Adamczyk (1981), Daniel Lisowski (1983) czy Cezary Stefańczyk (1984) - ten ostatni jest drugim najlepszym strzelcem zespołu. Były gracz Wisły Płock ma na swoim koncie siedem bramek, a w klubowej klasyfikacji prowadzi 24-letni (zaledwie!) Paweł Drągowski. On strzelił dziesięć goli.
A takie chcemy!
Te wszystkie statystyki nie mają jednak większego znaczenia dla Widzewiaków, dla których cel jest jasny - zwycięstwo i pogoń za Sokołem Aleksandrów Łódzki. W piątek lider miał problemy ze Szczerbcem (wynik 4:0 o tym nie świadczy, jednak pierwszy gol padł w 79. minucie), ale wygrał i na pewno utrzyma przewagę. Czy czteropunktową? Oby, choć o tym przekonamy się dopiero jutro. Transmisję obejrzycie w WidzewTV.
Widzew II Łódź - Warta Działoszyn / niedziela / 19 maja / 12:00 / Łodzianka / wstęp wolny / transmisja telewizyjna: WidzewTV [KLIKNIJ] / relacja na żywo: Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]