W ostatnim starciu podczas długiego okresu przygotowawczego sztab szkoleniowy miał do dyspozycji silną kadrę, w której znaleźli się między innymi Paweł Kwiatkowski i Leon Madej z pierwszej drużyny. W składzie zameldował się też Filip Przybułek - dla pomocnika był to powrót do jedenastki po urazie.

 

Od samego początku spotkania dużą przewagę zyskali gospodarze. W drugiej minucie piłkę odzyskał Kamil Andrzejkiewicz, uderzał Maciej Kazimierowicz, ale na posterunku był golkiper z Wygody. Szansy szukał także Piotr Gajewski. W jednej z następnych akcji Przybułek zagrał wzdłuż bramki, jednak nikt nie zdołał przeciąć tego podania. Blisko otwarcia wyniku był Kajetan Radomski, który trafił w słupek. W tym czasie przeciwnik zaatakował tylko raz, a Maksymiliana Roźniatowskiego świetnie powstrzymał Daniel Tanżyna.

 

W 22. minucie z szybką dwójkową akcją wyszli Marcin Kozłowski i właśnie Tanżyna, lecz ten drugi w dobrej sytuacji fatalnie skiksował. Kilka chwil później Madej wrzucił z rzutu wolnego, jednak Kwiatkowski nie zdołał zamknąć akcji celnym uderzeniem. Pomocnik wypatrzył też Andrzejkiewicza, którego główka przeleciała nad poprzeczką. Choć nic na to nie wskazywało, w 32. minucie na prowadzenie wyszedł Zryw. Mocnym strzałem głową Antoniego Błockiego pokonał najaktywniejszy dzisiaj Roźniatowski.

 

Widzewiacy długo nie byli się w stanie otrząsnąć po straconym golu, a przyjezdni mogli trafić raz jeszcze, na szczęście po błędzie Tanżyny nie zdołali wykorzystać świetnej sytuacji. W 42. minucie gospodarze jednak wyrównali! Przybułek wypuścił lobem Radomskiego, ten zagrał w stronę bramki, gdzie z bliska futbolówkę do siatki wpakował Andrzejkiewicz. Po pierwszej połowie było więc 1:1.

 

Do drugiej części podopieczni trenera Czaplarskiego przystąpili z sześcioma zmianami w składzie. Łodzianie od samego początku zaczęli napierać. Dwa razy blisko celu był szukający gola Tanżyna, jednak kończyło się tylko na rogach. W 50. minucie obrońca mógł się cieszyć ze swojego trafienia! Z prawej strony znakomitą wrzutką popisał się Piotr Gajewski, a Tanżyna nie dał szans bramkarzowi Zrywu.

 

Czerwono-biało-czerwoni chcieli pójść za ciosem i szybko podwyższyć rezultat. Niewiele zabrakło Konradowi Niedzielskiemu, którego strzał dość szczęśliwie obronił bramkarz. W 57. minucie to jednak goście wyrównali. Po akcji lewym skrzydłem po raz drugi do siatki trafił Roźniatowski. Trzy minuty później odpowiedzieć mógł Niedzielski, ale jego uderzenie z woleja wybił golkiper. Do bramki gospodarzy wszedł z kolei Oliwier Józwik.

 

I błyskawicznie wyjmował z niej piłkę, którą pięknym strzałem skierował tam Grzegorz Brochocki. Wyrównać powinien Niedzielski, lecz z bliska spudłował. Obok słupka uderzał także Radomski. Gospodarze poszukiwali remisu, ale musieli przy tym uważać na szybkie akcje ekipy z Wygody. W 77. minucie zrobiło się 3:3! Widzew wyprowadził dobrą akcję, a Artur Amroziński asystował przy golu Tarasa Kostewskiego.

 

Do samego końca piłkarze trenera Czaplarskiego starali się przechylić szalę na swoją korzyść. I udało im się to w ostatniej akcji! Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową wynik na 4:3 ustalił Niedzielski.

 

Inauguracja rundy wiosennej nastąpi już za półtora tygodnia. W niedzielę, 16 marca o godz. 12:00 Widzew II Łódź podejmie WKS 1957 Wieluń. Po pierwszej połowie sezonu przewaga rezerw nad drugim w tabeli Betcris IV ligi RKS-em Radomsko wynosi dziesięć punktów.

 

Mecz kontrolny

Widzew II Łódź - Zryw Wygoda 4:3 (1:1)

0:1 - Maksymilian Roźniatowski 32'

1:1 - Kamil Andrzejkiewicz 42'

2:1 - Daniel Tanżyna 50'

2:2 - Maksymilian Roźniatowski 57'

2:3 - Grzegorz Brochocki 62'

3:3 - Taras Kostewski 77'

4:3 - Konrad Niedzielski 90'

 

Widzew II: Antoni Błocki (Oliwier Józwik 60') - Marcin Kozłowski (Damian Pokorski 46'), Paweł Kwiatkowski (Maksymilian Śmiechowski 46'), Daniel Tanżyna (testowany 68'), Piotr Gajewski - Filip Przybułek (Marcel Przybylski 46'), Leon Madej (Kajetan Supczinski 46') - Kajetan Radomski, Maciej Kazimierowicz (Konrad Niedzielski 46'), Taras Kostewski - Kamil Andrzejkiewicz (Artur Amroziński 46')