Rezerwy
Akademia
Rezerwy: Zwycięstwo na trudnym terenie!
Do dzisiejszego spotkania Widzewiacy przystąpili z kilkoma zmianami w składzie w porównaniu do starcia z Unią Skierniewice. Z powodu kontuzji niedostępny był między innymi Daniel Tanżyna.
Od początku to jednak czerwono-biało-czerwoni zyskali przewagę. Już w trzeciej minucie na lewym skrzydle zabrał się Nikodem Stachowicz i dośrodkował, a Mateusz Magdziarz wybił piłkę na róg. Później w pole karne wpadł Marcin Kozłowski i wyłożył futbolówkę do Filipa Przybułka, jednak kapitan nie zdołał oddać celnego strzału. Raz jeszcze w dobrej sytuacji znalazł się Kozłowski, który główkował obok słupka.
W siedemnastej minucie pierwszy raz do głosu doszli gospodarze. Łodzianie popełnili duży błąd przy stałym fragmencie, z kontrą wyszedł Mateusz Malec, ale na szczęście nie zdołał pokonać Mikołaja Biegańskiego. Od tego momentu zawody się jednak wyrównały. Gra toczyła się głównie w środku pola, a żadna z drużyn nie dochodziła do konkretniejszych sytuacji bramkowych.
Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym rezultatem, na prowadzenie wyszedł Skalnik. W 43. minucie sulejowianie zagrali na prawej stronie, piłka znalazła się tuż przed bramką, gdzie w dużym zamieszaniu do siatki skierował ją Szymon Gałązka.
Do przerwy Widzewiacy więc niespodziewanie przegrywali, ale od startu drugiej części ruszyli do odrabiania strat. Początkowo szło im to dość opornie - w pierwszym kwadransie najgroźniej było w 57. minucie, gdy z dystansu przymierzył Przybułek, a Maciej Humerski z dużym trudem sparował piłkę na poprzeczkę. Trener Czaplarski dokonał dwóch zmian - na plac weszli Jakub Grzejszczak i Leon Madej.
W 70. minucie czerwono-biało-czerwoni wreszcie dopięli swego! Madej dośrodkował w pole karne, Kozłowski odegrał głową do Kamila Andrzejkiewicza, a ten odwrócił się w polu karnym i mocnym uderzeniem nie dał szans golkiperowi. Przyjezdni szybko poszli za ciosem! Znowu kluczową rolę odegrał Madej, który wrzucił w szesnastkę do Kozłowskiego. Prawy obrońca w ekwilibrystyczny sposób zaskoczył Humerskiego, strzelając w ten sposób setnego gola rezerw w tym sezonie Betcris IV ligi!
Od tego momentu goście już w pełni kontrolowali przebieg spotkania, a w 83. minucie zadali trzeci cios! Do protokołu sędziowskiego wpisał się Kajetan Radomski, który zaledwie chwilę wcześniej zameldował się na murawie. Na tym się zakończyło i Widzew II mógł się cieszyć ze zwycięstwa 3:1 na trudnym terenie.
W środę podopieczni trenera Czaplarskiego podejmą Start Brzeziny, a w sobotę zmierzą się na Łodziance z RKS-em Radomsko w meczu, który będzie mógł przypieczętować ich awans do III ligi.
27. kolejka Betcris IV ligi
Skalnik Sulejów - Widzew II Łódź 1:3 (1:0)
1:0 - Szymon Gałązka 43'
1:1 - Kamil Andrzejkiewicz 70'
1:2 - Marcin Kozłowski 77'
1:3 - Kajetan Radomski 83'
Skalnik: Maciej Humerski - Aleksander Paul, Dariusz Dutkiewicz, Tomasz Majsak (Filip Zimowski 37'), Damian Gul, Mateusz Magdziarz - Jakub Szlaski, Mateusz Śliwka, Szymon Gałązka (Jakub Kmita 59') - Mateusz Malec, Kacper Rutkowski
Widzew II: Mikołaj Biegański - Marcin Kozłowski, Dominik Najderek, Marcel Przybylski, Damian Pokorski (Jakub Grzejszczak 67') - Kuba Nawrocki, Filip Przybułek - Daniel Gryzio (Kajetan Radomski 82'), Maciej Kazimierowicz, Nikodem Stachowicz (Leon Madej 67') - Kamil Andrzejkiewicz
Żółte kartki: Aleksander Paul, Mateusz Malec, Mateusz Śliwka (Skalnik), Leon Madej, Dominik Najderek (Widzew II)
Sędziował: Marcel Szymański (Skierniewice)