Szkoleniowiec drugiej drużyny znów zarotował składem i dokonał w nim kilku zmian. W bramce oglądaliśmy Jana Krzywańskiego, a na skrzydle Daniela Gryzio, który wrócił do kadry po występie w zespole U-19.

 

Od początku Widzewiacy ruszyli do intensywnych ataków. Już w drugiej minucie sam na sam wyszedł Kamil Andrzejkiewicz, ale nie zdołał pokonać Łukasza Herdy. Po chwili Maciej Kazimierowicz wypuścił w pole karne Gryzia, lecz ten nie trafił czysto w piłkę. W następnych fragmentach inicjatywę przejęła Ceramika. Groźnie było zwłaszcza po akcji lewym skrzydłem, której z bliska nie był w stanie wykończyć Filip Zawiasa.

 

W trzynastej minucie z dystansu przymierzył Kuba Nawrocki, a futbolówka wyleciała na róg. Po wrzutce z niego zakotłowało się w opoczyńskiej szesnastce, ale jeden z obrońców zdołał interweniować. Gospodarze również mieli sytuację po stałym fragmencie, lecz wślizgiem strzał zablokował Daniel Tanżyna.

 

W 27. minucie powinno być 1:0 dla Widzewa! Gryzio został wypuszczony w pole karne, wyszedł sam na sam z bramkarzem i chciał go przelobować, ale Herda końcówkami palców wybił piłkę na róg. Do samego końca goście próbowali objąć prowadzenie, jednak wynik do przerwy się już nie zmienił.

 

Do drugiej części obie drużyny przystąpiły w niezmienionych składach, jednak gola strzeliła Ceramika. Błąd popełnił Jakub Grzejszczak, gospodarze ruszyli z kontrą, którą pięknym strzałem na bramkę zamienił Paweł Kowalczyk. Opocznianie usiłowali pójść za ciosem - dwie minuty później uderzał Wojciech Wiktorowicz i tym razem dobrą interwencją popisał się Krzywański.

 

W 55. minucie trener Czaplarski dokonał dwóch zmian, wpuszczając do gry Marcela Przybylskiego oraz Filipa Przybułka. Widzewiacy cały czas mieli jednak duże problemy z dokładnością, przez które nie byli w stanie zagrozić bramce rywali. Aż do 61. minuty! Goście ruszyli z akcją, w polu karnym piłkę przyjął Andrzejkiewicz i wyłożył ją do Leona Madeja, a ten przepięknym strzałem w samo okienko nie dał szans Herdzie.

 

U czerwono-biało-czerwonych na placu pojawili się również Kajetan Radomski i Taras Kostewski. Łodzianie napierali - blisko było w 70. minucie, kiedy po zamieszaniu w polu karnym przewrotki spróbował Tanżyna. Kolejne fragmenty meczu nie przyniosły zbyt wiele ciekawego, bo gracze Ceramiki bardzo często kradli czas. Widzewiacy uciekali się do coraz radykalniejszych środków, wstrzeliwali piłkę w pole karne, niestety niczego to nie zmieniło i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

 

Dla podopiecznych trenera Czaplarskiego była to pierwsza strata punktów w obecnym sezonie. Następny mecz czeka ich za półtora tygodnia - zmierzą się wtedy na Łodziance z ŁKS-em III Łódź.

 

23. kolejka Betcris IV ligi

Ceramika Opoczno - Widzew II Łódź 1:1 (0:0)

1:0 - Paweł Kowalczyk 48'

1:1 - Leon Madej 61'

 

Ceramika: Łukasz Herda - Jan Brzykcy (Kacper Tatarzyński 86'), Krzysztof Łukasik, Dawid Czerniak (Włodzimierz Krajewski 71'), Ignacy Ogłoziński - Karol Zieliński (Jakub Jakubczyk 61'), Wojciech Wiktorowicz, Dominik Pecyna - Filip Zawiasa (Erwin Kołodziejczyk 90+1'), Dominik Indrychowski (Szymon Krawczyk 88'), Paweł Kowalczyk (Igor Tomaszewski 76')

 

Widzew II: Jan Krzywański - Marcin Kozłowski, Dominik Najderek, Daniel Tanżyna, Jakub Grzejszczak (Marcel Przybylski 55') - Leon Madej (Kajetan Radomski 66'), Kuba Nawrocki (Filip Przybułek 55') - Daniel Gryzio (Damian Pokorski 85'), Maciej Kazimierowicz, Nikodem Stachowicz (Taras Kostewski 66') - Kamil Andrzejkiewicz

 

Żółte kartki: Dominik Pecyna, Łukasz Herda (Ceramika), Maciej Kazimierowicz, Kajetan Radomski (Widzew II)

 

Sędziował: Paweł Malec (Łódź)