Rezerwy: Wygrana po trudnym meczu
Ładowanie...

Rezerwy

Akademia

21 September 2024 15:09

Rezerwy: Wygrana po trudnym meczu

To nie był spacerek w wykonaniu rezerw Widzewa Łódź. Podopieczni trenera Michała Czaplarskiego długo męczyli się ze Startem Brzeziny, ale ostatecznie wygrali 4:1. Dwa gole strzelił Daniel Gryzio!

Do Brzezin Widzewiacy wybrali się z kilkoma zmianami w składzie w porównaniu do poprzedniego spotkania z KS-em Kutno. Za cztery żółte kartki pauzował Filip Przybułek, którego miejsce w środku pola zajął Marcel Przybylski. Oprócz tego Jana Krzywańskiego zastąpił Patryk Pietruszewski, Pawła Kwiatkowskiego Dominik Najderek, Damiana Pokorskiego Jakub Grzejszczak, a Tarasa Kostewskiego Kajetan Radomski.

 

Mecz rozpoczął się od celnego uderzenia jednego z gospodarzy, z którym jednak żadnych kłopotów nie miał Pietruszewski. Następnie inicjatywę zaczął przejmować Widzew. W piątej minucie tuż przed polem karnym sfaulowany został Marcin Kozłowski, do piłki podszedł Maciej Kazimierowicz, lecz strzelił obok słupka. W dziesiątej minucie powinno zrobić się 1:0 dla Startu. Po błędzie obrony w stuprocentowej sytuacji znalazł się Artur Poździej, kapitan ekipy z Brzezin na szczęście fatalnie spudłował.

 

Kilkadziesiąt sekund później wykorzystali to przyjezdni! Goście wyszli z akcją, a po zagraniu Kazimierowicza do piłki dopadł niezawodny Gryzio i mocnym strzałem nie dał szans Oskarowi Natorskiemu. Czerwono-biało-czerwoni starali się pójść za ciosem. Raz w szesnastce był Kozłowski, potem rajd Radomskiego zakończył się na golkiperze, tymczasem to gospodarze wyrównali wynik. Po niezbyt dobrym zachowaniu w defensywie w dogodnej sytuacji znalazł się Mateusz Lubczyński i z bliska pokonał Pietruszewskiego.

 

Kolejne fragmenty nie obfitowały w zbyt wiele ciekawego - łodzianie mieli kłopoty z pokonaniem szczelnie ustawionej obrony gospodarzy. W 31. minucie powinno zrobić się 2:1! Daniel Tanżyna zagrał precyzyjnie do Kozłowskiego, ten wyłożył wprost do Gryzia, ale napastnik z bliska nie był w stanie zaskoczyć Natorskiego. Po chwili z dystansu szczęścia poszukał Kazimierowicz, lecz piłka przeleciała obok słupka.

 

Zdecydowanie najlepszą okazję przed przerwą podopieczni trenera Czaplarskiego mieli w 45. minucie. Po odbiorze piłki do pozycji doszedł Kazimierowicz, ale trafił w słupek. W Brzezinach było więc 1:1.

 

Do drugiej połowy Widzewiacy przystąpili bez zmian w składzie, za to z postanowieniem szybkiej zmiany rezultatu. W 49. minucie bliski szczęścia był Radomski, który po zagraniu od Kuby Nawrockiego uderzał z kilkunastu metrów. Zbyt lekko, w efekcie czego problemu z interwencją nie miał Natorski. Po chwili dobrze zaprezentował się także Pietruszewski, który obronił mocny strzał jednego z gospodarzy.

 

W 58. minucie w łódzkiej ekipie doszło do pierwszych zmian - za Nawrockiego i Radomskiego weszli Taras Kostewski oraz Artur Amroziński. Cztery minuty później do bramki powinien trafić Kazimierowicz, ale z kilku metrów przestrzelił. Po chwili pomocnik miał kolejną znakomitą okazję, gdy dogrywał mu Grzejszczak. Tym razem uderzył precyzyjnie, jednak zbyt lekko, by zaskoczyć brzezińskiego golkipera.

 

Napór czerwono-biało-czerwonych rósł, ale wciąż nie przynosiło to efektu w postaci gola. W 69. minucie z jedną z nielicznych akcji wyszedł natomiast Start, na szczęście strzał Bartłomieja Szadkowskiego przeleciał obok słupka. Na kwadrans przed końcem do gry wszedł Kamil Andrzejkiewicz, a niedługo potem powinno być 2:1. Amroziński wyłożył piłkę Kazimierowiczowi, lecz ten z kilku metrów trafił w obrońcę.

 

W 79. minucie czerwono-biało-czerwoni w końcu dopięli swego! Andrzejkiewicz dograł w pole karne, a Gryzio dołożył nogę i dał swojej drużynie upragnione prowadzenie! Goście mieli korzystny rezultat, więc chcieli uspokoić sytuację na boisku. W 82. minucie na placu pojawił się Damian Pokorski, aby zabezpieczyć tyły. Ale Widzewiacy zrobili najlepsze, co mogli zrobić i strzelili na 3:1! Po wrzutce Kazimierowicza z rzutu rożnego o losach spotkania definitywnie przesądził celną główką Tanżyna.

 

Do samego końca piłkarze trenera Czaplarskiego atakowali i zadali jeszcze jeden cios - w doliczonym czasie gry wynik zawodów na 4:1 ustalił Andrzejkiewicz.

 

Ostatecznie rezerwy wygrały po raz dziewiąty z rzędu w lidze i z kompletem punktów prowadzą w tabeli. Za tydzień Widzewiacy zmierzą się ze Skalnikiem Sulejów, ale wcześniej - już w środę - podejmą AKS SMS Łódź w meczu 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu okręgowym.

 

9. kolejka Betcris IV ligi

Start Brzeziny - Widzew II Łódź 1:4 (1:1)

0:1 - Daniel Gryzio 12'

1:1 - Mateusz Lubczyński 19'

1:2 - Daniel Gryzio 79'

1:3 - Daniel Tanżyna 86'

1:4 - Kamil Andrzejkiewicz 90+1'

 

Start: Oskar Natorski - Artur Poździej, Dominik Glicner, Jakub Adrianowski, Dominik Jedynak, Nataniel Balcerzyk - Damian Knera, Patryk Tuliński (Przemysław Szubert 88'), Radosław Walerowicz - Mateusz Lubczyński, Bartłomiej Szadkowski

 

Widzew II: Patryk Pietruszewski - Marcin Kozłowski, Dominik Najderek (Kamil Andrzejkiewicz 76'), Daniel Tanżyna, Jakub Grzejszczak (Damian Pokorski 82') - Leon Madej, Marcel Przybylski (David Sopata 88') - Maciej Kazimierowicz (Kajetan Supczinski 90'), Kuba Nawrocki (Artur Amroziński 58'), Kajetan Radomski (Taras Kostewski 58') - Daniel Gryzio (Jakub Welter 90')

 

Sędziował: Dorian Skwara (Łódź)