Rezerwy
Akademia
Rezerwy: Trzy punkty w Białej Piskiej!
Sztab szkoleniowy miał dzisiaj do dyspozycji większą niż ostatnio grupę przedstawicieli pierwszego zespołu. W bramce zaczął Jan Krzywański, w środku pola Kuba Nawrocki oraz Leon Madej, na prawym skrzydle Kamil Cybulski, a w ataku Antoni Klukowski.
Od samego początku spotkania Widzewiacy udowadniali, że przyjechali na Mazury po trzy punkty. 1:0 mogło się zrobić już w dziesiątej minucie, gdy Cybulski wykorzystał błąd rywala, ale nie zdołał pokonać bramkarza. Dominik Kąkolewski w sytuacji sam na sam interweniował na róg, po którym padł gol! Po wrzutce z kornera Madeja Daniel Tanżyna zgrał piłkę do Klukowskiego, a ten z bliska otworzył wynik.
Po kwadransie meczu czerwono-biało-czerwoni powinni prowadzić dwiema bramkami, ale najpierw Cybulski nie dał rady zamknąć zagrania Klukowskiego, a później chybił też Igor Busz. Goście nacierali i w 27. minucie dopięli swego! Na indywidualną akcję zdecydował się Cybulski i strzałem zza pola karnego trafił na 2:0.
Ale na tym się nie skończyła pierwsza połowa! Co prawda najpierw dwa razy szczęścia zabrakło Madejowi, lecz w 40. minucie z bramki cieszył się Busz. Skrzydłowy zagrał dwójkowo z Tanżyną, efektownie przedarł się w szesnastkę i zaskoczył Kąkolewskiego. Do przerwy zostało więc w pełni zasłużone 3:0.
Po zmianie stron zespół trenera Czaplarskiego nadal dążył do kolejnych bramek. Bardzo bliski powodzenia był Klukowski, którego próba z 49. minuty po rykoszecie obiła poprzeczkę. Następnie jednak dobry moment miał Znicz, a niezłe okazje wypracowali Kacper Taperek czy Iwan Łazareć. W 57. minucie w łódzkiej ekipie doszło do dwóch roszad - na murawie zameldowali się Wiktor Żytek i Damian Pokorski.
Dziesięć minut później drużyna z Białej Piskiej znalazła sposób na Krzywańskiego. Po wrzutce z prawej strony w polu karnym najsprytniejszy okazał się Arkadiusz Mroczkowski i natchnął swoich kolegów do próby odwrócenia losów meczu. Zareagował także sztab szkoleniowy Widzewa, wpuszczając do gry następnych zmienników - Macieja Kazimierowicza oraz Maksymiliana Barana.
Kolejne fragmenty były dość szarpane - a to Znicz usiłował strzelić drugiego gola (bliski powodzenia był występujący przeciwko swojemu byłemu zespołowi Bohdan Manujłow), a to Widzew starał się definitywnie rozstrzygnąć losy zawodów. W 77. minucie niewiele do szczęścia zabrakło Marcinowi Kozłowskiemu. Później na plac wszedł jeszcze Mateusz Michalski, a rezerwy sprytnie dążyły do ostatniego gwizdka sędziego. Znicz kończył w dziesiątkę, ale wyniku 3:1 dla gości to już w żaden sposób nie zmieniło.
Widzewiacy wracają do Łodzi z bardzo ważnymi trzema punktami, które wyraźnie poprawiły ich sytuację w tabeli. Teraz przed nimi domowe starcie z Lechią Tomaszów Mazowiecki - 21 września o godz. 12:00.
8. kolejka Betclic 3. Ligi
Znicz Biała Piska - Widzew II Łódź 1:3 (0:3)
0:1 - Antoni Klukowski 11'
0:2 - Kamil Cybulski 27'
0:3 - Igor Busz 40'
1:3 - Arkadiusz Mroczkowski 67'
Znicz: Dominik Kąkolewski - Michał Świderski, Tomasz Porębski, Jakub Płoszkiewicz, Adrian Karankiewicz (Daniel Wasilewski 46') - Arkadiusz Mroczkowski, Bohdan Manujłow - Jakub Konopka, Iwan Łazareć, Kodai Washino (Cezary Kuciński 46') - Kacper Taperek (Bartosz Giełażyn 69')
Widzew II: Jan Krzywański - Filip Przybułek, Daniel Tanżyna (Wiktor Żytek 57'), Marcel Przybylski - Marcin Kozłowski, Kuba Nawrocki (Maciej Kazimierowicz 68'), Leon Madej, Jan Juśkiewicz (Damian Pokorski 57') - Igor Busz (Mateusz Michalski 81'), Antoni Klukowski, Kamil Cybulski (Maksymilian Baran 68')
Żółte kartki: Daniel Wasilewski, Tomasz Porębski (Znicz), Daniel Tanżyna, Damian Pokorski (Widzew II)
Czerwona kartka: Tomasz Porębski (93. minuta, za drugą żółtą)
Sędziował: Szymon Stypczyński (Bydgoszcz)