Do szóstego meczu w sezonie Widzewiacy przystąpili z trzema zmianami w składzie. W bramce znów zagrał Mikołaj Biegański, którego w środę zastąpił Jan Krzywański. Poza tym miejsce Damiana Pokorskiego zajął Jakub Grzejszczak, a zamiast Macieja Kazimierowicza oglądaliśmy Kajetana Radomskiego.

 

Goście rozpoczęli dzisiejsze spotkanie odważnie. Najpierw jeden z rywali sprawdził czujność Biegańskiego, po chwili w jeszcze lepszej sytuacji był Paweł Kowalczyk, na szczęście spudłował. Na groźne akcje łodzian musieliśmy trochę poczekać. Najpierw po wrzutce Filipa Przybułka niecelnie główkował Radomski, później piłkę przeciwnikom odebrał Taras Kostewski, lecz uderzył trochę zbyt lekko.

 

 

W osiemnastej minucie gospodarze wyszli z akcją kombinacyjną, którą strzałem zakończył Gryzio, ale na posterunku był Krystian Trzebiński. Napór czerwono-biało-czerwonych rósł wraz z upływem pierwszej części. W 24. minucie wynik powinien otworzyć Kamil Tlaga, jednak po rajdzie Kostewskiego i niepewnej interwencji bramkarza dobijał niecelnie. Kilkadziesiąt sekund później w końcu zrobiło się 1:0!

 

W 26. minucie Kuba Nawrocki odzyskał piłkę w polu karnym Ceramiki, zagrał ją do Gryzia, a ten mimo próby obrony Trzebińskiego trafił do siatki. Zdobyta bramka jeszcze napędziła piłkarzy trenera Czaplarskiego. Widzewiacy starali się szybko podwyższyć rezultat, lecz nie zdołali tego zrobić. Swoich szans szukali także opocznianie. Przyjezdni mieli kilka stałych fragmentów, ale żaden nie przyniósł efektu.

 

 

Końcówka już w pełni należała do zespołu rezerw, który zadał jeszcze dwa ciosy! A konkretniej zrobił to niesamowity w tym sezonie Gryzio! Najpierw napastnik skorzystał na kolejnym zamieszaniu w polu karnym i strzelił na 2:0, a po chwili wykończył podanie Kozłowskiego i skompletował klasycznego hat-tricka. Na tym zakończyła się pierwsza połowa, po której gospodarze mieli wszystko pod swoją kontrolą.

 

Do drugiej części Widzew przystąpił z czterema zmianami w składzie. Na murawie zameldowali się Piotr Gajewski, Damian Pokorski, Maciej Kazimierowicz oraz Artur Amroziński. Ten ostatni szybko mógł zapisać się w protokole sędziowskim, gdy wyszedł sam na sam z golkiperem i został przez niego sfaulowany. Skończyło się na żółtej kartce, a rzut wolny nie przyniósł groźniejszej sytuacji.

 

W 57. minucie z dobrej strony pokazał się z kolei Biegański, który wygrał pojedynek z jednym z opocznian. Później na placu zaczęli meldować się następni rezerwowi - najpierw Adam Moussa, a kilka chwil później też Marcel Przybylski. Bramkarz Widzewa miał w tych fragmentach trochę więcej pracy, ale spisywał się dobrze. Na kwadrans przed końcem na placu gry pojawił się Maksymilian Śmiechowski.

 

 

W samej końcówce goście przycisnęli i dopięli swego. W 82. minucie do siatki trafił najskuteczniejszy gracz Ceramiki - Karol Zieliński. Do ostatniego gwizdka sędziego przeciwnicy szukali następnych okazji. Cały czas bardzo dobrze dysponowany był Biegański, a już w doliczonym czasie łodzian uratowała poprzeczka. Wynik się jednak nie zmienił i Widzew II mógł cieszyć się z wygranej 3:1.

 

Piłkarze trenera Czaplarskiego z kompletem punktów prowadzą w tabeli. W środę zmierzą się w okręgowym Pucharze Polski z Witonianką Witonia, a w sobotę w Betcris IV lidze z ŁKS-em III Łódź.

 

6. kolejka Betcris IV ligi

Widzew II Łódź - Ceramika Opoczno 3:1 (3:0)

1:0 - Daniel Gryzio 26'

2:0 - Daniel Gryzio 40'

3:0 - Daniel Gryzio 42'

3:1 - Karol Zieliński 82'

 

Widzew II: Mikołaj Biegański - Marcin Kozłowski (Piotr Gajewski 46'), Kamil Tlaga (Maksymilian Śmiechowski 76'), Daniel Tanżyna, Jakub Grzejszczak (Damian Pokorski 46') - Leon Madej (Marcel Przybylski 66'), Kuba Nawrocki - Filip Przybułek, Kajetan Radomski (Maciej Kazimierowicz 46'), Taras Kostewski (Artur Amroziński 46') - Daniel Gryzio (Adam Moussa 62')

 

Ceramika: Krystian Trzebiński - Jan Brzykcy, Krzysztof Łukasik, Adam Banasiak, Jakub Dąbrowski - Dominik Pecyna, Wojciech Wiktorowicz - Jakub Jakubczyk (Oskar Korczyński 46'), Karol Zieliński, Paweł Kowalczyk (Wiktor Marczuk 87') - Filip Zawiasa (Mateusz Szczegielniak 46')

 

Żółte kartki: Kamil Tlaga (Widzew II), Krystian Trzebiński, Jakub Dąbrowski (Ceramika)

 

Sędziował: Adam Sekuterski (Łódź)