Grupa zawodników dostępnych na dzisiejszy mecz nie zmieniła się zbytnio w porównaniu do poprzedniego starcia z Wisłą II Płock. W kadrze znów znalazł się testowany bramkarz, który wyszedł na pierwszą połowę.

 

Rozgrywane w trudnych warunkach atmosferycznych spotkanie zaczęło się świetnie dla gospodarzy! Już w drugiej minucie lewym skrzydłem ruszył Taras Kostewski i dośrodkował w pole karne, a tam strzałem głową bramkarza pokonał Maciej Kazimierowicz. W kolejnych fragmentach nieco częściej przy piłce utrzymywali się goście. W siódmej minucie testowanego golkipera zaskoczyć chciał David Kabala, lecz chybił.

 

 

Raków ustawiał wysoko pressing, ale gdy już łodzianie się spod niego uwalniali, stwarzało im to możliwość wykreowania dobrej okazji. Z obu stron dośrodkowywać próbowali Kazimierowicz i Marcin Kozłowski, jednak na posterunku był Muhamed Sahinović. W dwudziestej minucie Kostewski zagrał do Kajetana Radomskiego, a ten uderzył z pierwszej piłki, lecz zabrakło mu nieco większej precyzji.

 

Później częstochowianie mieli dwa rzuty wolne tuż przed szesnastką - najpierw próbę Jakuba Łukasiewicza odbił testowany bramkarz, po chwili gracz przyjezdnych spudłował. W odpowiedzi w polu karnym odnalazł się Daniel Tanżyna, ale uderzenie czujnie obronił Sahinović. W 31. minucie Raków niestety doprowadził do wyrównania. Duże zamieszanie wykorzystał Tobiasz Mras.

 

Goście przycisnęli, ale najlepszą sytuację przed przerwą miał Widzew. Kostewski znalazł się w polu karnym, ale z bliska trafił w słupek. Skrzydłowy wykreował kolejną okazję, lecz po pierwszej części zostało 1:1.

 

 

Do drugiej połowy podopieczni trenera Czaplarskiego przystąpili z pięcioma zmianami w składzie. Niestety szybko zmienił się też wynik, bo po dużym błędzie gospodarzy piłkę do siatki wpakował Emanuel Gibała. Czerwono-biało-czerwoni chcieli błyskawicznie odpowiedzieć i stworzyli sobie dwie dogodne okazje, jednak żadna z nich nie zakończyła się wyrównaniem.

 

Ale w 55. minucie było 2:2! Widzewiacy świetnie ominęli pressing przeciwnika - Kajetan Supczinski wypuścił skrzydłem Kostewskiego, a ten dograł do Marcela Przybylskiego, który ładnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi. Przyjezdni bardzo szybko wrócili na prowadzenie. Z prawej strony wrzucił Tymoteusz Mazanek, do futbolówki doszedł Gibała i po raz drugi tego dnia pokonał Oliwiera Józwika.

 

Przebieg spotkania wciąż był dość podobny - Raków zakładał wysoki pressing, ale jeżeli tylko łodzianie go ominęli, stwarzali zagrożenie pod bramką. Tak było w 73. minucie - w pole karne wpadł Artur Amroziński, jednak strzelił zbyt lekko. W międzyczasie świetnie pokazał się Józwik, który obronił uderzenie z dystansu zmierzające w okienko. W 82. minucie Amroziński dopiął swego! Z lewej strony dokładnie dograł Kostewski, a napastnik ładnym wolejem wyrównał stan meczu na 3:3.

 

 

Do samego końca nic się nie zmieniło i w starciu czwartoligowych liderów padł remis 3:3. Kolejny sparing w czwartek - w drodze na obóz do Poddębic podopieczni trenera Czaplarskiego zagrają z KTS-em Weszło.

 

Mecz kontrolny

Widzew II Łódź - Raków II Częstochowa 3:3 (1:1)

1:0 - Maciej Kazimierowicz 2'

1:1 - Tobiasz Mras 31'

1:2 - Emanuel Gibała 47'

2:2 - Marcel Przybylski 55'

2:3 - Emanuel Gibała 57'

3:3 - Artur Amroziński 82'

 

Widzew II: testowany (Oliwier Józwik 46') - Marcin Kozłowski (Franciszek Bladowski 46'), Maksymilian Śmiechowski (Jakub Dryzner 46'), Daniel Tanżyna (Maksymilian Śmiechowski 63'), Damian Pokorski - Marcel Przybylski (Kuba Nawrocki 63'), Kuba Nawrocki (Kajetan Supczinski 46') - Kajetan Radomski (Artur Amroziński 46'), Maciej Kazimierowicz (Kajetan Radomski 63'), Taras Kostewski - Kamil Andrzejkiewicz