Sztab szkoleniowy miał dzisiaj do dyspozycji zdecydowanie mniejszą liczbę członków pierwszej drużyny niż w sobotę. W jedenastce znaleźli się Jan Krzywański w bramce oraz Leon Madej i Kuba Nawrocki w pomocy.

 

Na boisku od początku było ciekawie. Po stronie gości uderzali Maksymilian Baran oraz - po wrzucie Marcina Kozłowskiego z autu - Madej, ale obaj spudłowali. Broń mogła odpowiedzieć w piątej minucie, kiedy sam na sam z Krzywańskim wyszedł Kacper Noworyta, na szczęście nie zdołał go pokonać. Mimo tego przeważali Widzewiacy - w jedenastej minucie Mateusz Michalski zagrał z rogu do Madeja, a strzał został zablokowany.

 

 

Wynik meczu otworzyła jednak drużyna z Radomia. W trzynastej minucie po stałym fragmencie gry na raty Krzywańskiego pokonał Adrian Dziubiński. Czerwono-biało-czerwoni nie podłamali się takim obrotem spraw. Kolejną dobrą okazję miał Baran, któremu piłkę przerzucił Damian Pokorski, lecz zabrakło mu precyzji.

 

Widzew prowadził grę, jednak nie był w stanie przedrzeć się przez mocno cofniętą defensywę gospodarzy. Ci próbowali się odgryzać szybkimi atakami - trzy razy po nich czujność zachowywał Krzywański, podkreślić warto zwłaszcza kapitalną interwencję z 31. minuty po uderzeniu Eryka Pieczarki.

 

Broń stłamsiła przyjezdnych i wydawało się, że do przerwy wynik nie ulegnie zmianie. Tymczasem w samej końcówce pierwszej części Widzew wyrównał! Z lewego skrzydła dokładnie dośrodkował Pokorski, a Dawida Czernego głową zaskoczył Igor Busz. Do szatni obie ekipy zeszły z wynikiem 1:1.

 

 

W przerwie trener Czaplarski dokonał przeprowadził jedną zmianę - za Macieja Kazimierowicza wszedł Filip Przybułek. Pierwszą groźną okazję w tej połowie stworzyła sobie Broń, ale główka jednego z radomian była zbyt lekka, by zaskoczyć Krzywańskiego. W 57. minucie golkiper znów był górą po strzale z bliska. Sam mecz się dość mocno zaostrzył, a po stronie łodzian żółtą kartką za faul ukarany został Dominik Najderek.

 

W 59. minucie dobrą okazję mieli Madej do spółki z Buszem i interweniował Czerny. Po chwili swój występ zakończył Najderek, którego miejsce w obronie zajął Adam Paliwoda. Świetnie do strzału złożył się Busz, a bramkarz z trudem wybił piłkę do boku. Zrobił to na pożegnanie, bo za niego wszedł Kamil Andrzejkiewicz.

 

W 72. minucie Broń wyszła z atakiem dwóch na dwóch, ale Sofiane'a Khiriego świetnie zatrzymał Paliwoda. Po chwili sam na sam znalazł się Noworyta, który spudłował. W odpowiedzi - po składnej akcji - przymierzył Baran. Interweniował Czerny, a Madej spóźnił się z dobitką. Na ostatni kwadrans pojawił się Wiktor Żytek.

 

 

W tym fragmencie przewagę zyskała Broń, a goście skupili się głównie na zażegnywaniu niebezpieczeństwa spod własnej bramki, co było spowodowane przede wszystkim brakiem sił. W 88. minucie bliski powodzenia był Eryk Pieczarka. Nic się już jednak nie zmieniło i mecz zakończył się remisem 1:1.

 

Teraz przed rezerwami domowe starcie z Wartą Sieradz - w niedzielę o godz. 12:00.

 

5. kolejka Betclic 3. Ligi

Broń Radom - Widzew II Łódź 1:1 (1:1)

1:0 - Adrian Dziubiński 13'

1:1 - Igor Busz 44'

 

Broń: Dawid Czerny - Patryk Jakubczyk, Michał Wrześniewski, Dmytro Baszłaj, Hubert Derlatka (Piotr Owczarek 69') - Sebastian Kobiera, Jakub Kałaska - Jakub Piwowarczyk (Kacper Górka 46'), Adrian Dziubiński (Sofiane Khiri 69'), Eryk Pieczarka - Kacper Noworyta

 

Widzew II: Jan Krzywański - Marcin Kozłowski, Dominik Najderek (Adam Paliwoda 60'), Daniel Tanżyna, Damian Pokorski - Maksymilian Baran, Leon Madej, Kuba Nawrocki (Wiktor Żytek 76'), Igor Busz (Kamil Andrzejkiewicz 67') - Mateusz Michalski, Maciej Kazimierowicz (Filip Przybułek 46')

 

Żółte kartki: Dmytro Baszłaj, Kacper Noworyta (Broń), Dominik Najderek, Maksymilian Baran (Widzew II)

 

Sędziował: Seweryn Kozub (Brzesko)