Sztab szkoleniowy, w którym wyjątkowo znalazł się Patryk Czubak, miał dziś do dyspozycji bardzo szerokie grono zawodników z pierwszego zespołu. Byli w nim nawet Marek Hanousek czy Bartłomiej Pawłowski.

 

Dość niespodziewanie od początku przewagę zyskali goście. Świt wykonywał trzy stałe fragmenty, dwa razy do strzału doszedł Michał Kucharczyk, lecz Jan Krzywański nie musiał nawet interweniować. W dziesiątej minucie spotkania na prowadzenie wyszli jednak Widzewiacy! Leon Madej zagrał prostopadle do Antoniego Klukowskiego, a ten strzałem w długi róg pokonał Leonida Otczenaszenkę.

 

 

Kolejne fragmenty były dość spokojne - przy piłce był Świt, a czerwono-biało-czerwoni czekali na okazje do zdobycia bramki. I w taki sposób podwyższyli prowadzenie! W 22. minucie Polydefkis Volanakis uruchomił dalekim przerzutem Klukowskiego, który bardzo podobnie jak wcześniej nie dał szans golkiperowi. Klukowski był bardzo aktywny i w następnej akcji wywalczył rzut rożny - po nim Daniel Tanżyna obił słupek.

 

Choć niezmiennie przeważali goście, to gole strzelali tylko podopieczni trenera Czaplarskiego! W 36. minucie zrobiło się już 3:0, a po świetnej indywidualnej akcji do siatki trafił Kamil Cybulski. Świt miał swój moment, gdy po strzale jednego z zawodników znakomicie interweniował Krzywański, jednak wynik pierwszej połowy ustalił Widzew! Przepięknym uderzeniem w okienko na 4:0 zrobił to Tonio Teklić.

 

 

Od razu po przerwie gospodarze szukali kolejnych goli. Najpierw Pawłowski zgrał do Marcina Kozłowskiego, który przymierzył obok słupka. Po chwili dwa razy czujność Otczenaszenki sprawdzili Klukowski oraz Teklić. W 53. minucie nad poprzeczką główkował Hanousek, a potem niewiele zabrakło Cybulskiemu i Madejowi.

 

Po godzinie gry trener Czaplarski dokonał aż czterech zmian - na plac weszli Dominik Najderek, Maksymilian Baran, Kuba Nawrocki oraz Igor Busz. W 67. minucie z dystansu przymierzył Pawłowski, ale Otczenaszenko z trudem wyekspediował piłkę na róg. Dwie minuty później Baran wypuścił Madeja, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Dobijać próbował jeszcze Baran, lecz znów na posterunku był golkiper.

 

W 74. minucie znów dobrze zagrał Pawłowski, którego zatrzymał Otczenaszenko. W odpowiedzi ruszył Świt, ale skończyło się na rogu. Na boisku pojawił się Mateusz Michalski, a w 83. minucie gospodarze podwyższyli wynik na 5:0! Pięknym strzałem po ziemi do protokołu wpisał się Baran. Potem świetną okazję mieli jeszcze Busz do spółki z Pawłowskim, lecz nic się już nie zmieniło.

 

 

Widzew II Łódź pokonał Świt Nowy Dwór Mazowiecki 5:0, a już w środę zagra w Radomiu z Bronią.

 

4. kolejka Betclic 3. Ligi

Widzew II Łódź - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 5:0 (4:0)

1:0 - Antoni Klukowski 10'

2:0 - Antoni Klukowski 22'

3:0 - Kamil Cybulski 36'

4:0 - Tonio Teklić 42'

5:0 - Maksymilian Baran 83'

 

Widzew II: Jan Krzywański - Marcin Kozłowski, Daniel Tanżyna (Dominik Najderek 61'), Polydefkis Volanakis, Jan Juśkiewicz - Tonio Teklić (Maksymilian Baran 61'), Leon Madej, Marek Hanousek (Kuba Nawrocki 61'), Kamil Cybulski (Mateusz Michalski 76') - Antoni Klukowski (Igor Busz 61'), Bartłomiej Pawłowski

 

Świt: Leonid Otczenaszenko - Emil Andruszkiewicz, Danyło Demjanenko, Antoni Bednarek (Franciszek Dziewicki 46'), Szymon Gaj - Mikołaj Chodorski (Mateusz Paszkiel 46'), Łukasz Mościcki, Andrij Jampol, Piotr Piekarski (Stanisław Karapuda 72'), Fabian Leonowicz (Adrian Olpiński 65') - Michał Kucharczyk (Maksymilian Wojciechowski 72')

 

Żółta kartka: Dominik Najderek (Widzew II)

 

Sędziował: Adam Marczuk (Złotoria)