Pożegnalne dla Widzewiaków spotkanie na tym poziomie zaczęło się wyrównanie, ale pierwszą okazję do zdobycia bramki mieli gospodarze. Po wrzutce z rzutu rożnego minimalnie spudłował Jakub Adrianowski. W kolejnych fragmentach gra toczyła się głównie w środku pola. W czternastej minucie Dawid Musialski podał z rzutu wolnego do Piotra Gajewskiego, ten uderzył, lecz piłka musnęła poprzeczkę.

 

Cztery minuty później Musialski znów popisał się dobrym podaniem, w pole karne wpadł Mateusz Wołoszyn, gdzie w ostatniej chwili uprzedził go obrońca Arki. W 27. minucie powinno być 1:0! Leon Madej zagrał na prawe skrzydło, Robert Grobel oddał piłkę do środka, ale próbę Wołoszyna z paru metrów odbił Artur Chyb. Inicjatywa cały czas była jednak po stronie łodzian, którzy wykorzystywali nerwowość w defensywie gości.

 

 

W kolejnej akcji mocno uderzał Taras Kostewski, golkiper interweniował na róg, po dośrodkowaniu z którego strzelał jeszcze Adrianowski. Nadal było jednak 0:0. Czerwono-biało-czerwoni bliscy szczęścia byli także w 38. minucie, gdy wyszli z akcją dwóch na jednego, ale szansę tę zaprzepaściło złe podanie. Do zakończenia pierwszej połowy nic się nie zmieniło i Widzew bezbramkowo remisował z Arką.

 

W przerwie w drużynie trenera Jonczyka zaszła jedna zmiana - na pozycji numer dziewięć Wołoszyna zastąpił Jakub Zając. Od początku drugiej części czerwono-biało-czerwoni przeważali i szukali okazji do otwarcia wyniku. Na prawej stronie aktywny był Gajewski, jednak najlepszą szansę stworzył sobie w 52. minucie Kostewski. Po jego strzale bramkarz sparował piłkę na słupek, a ta wypadła w pole.

 

W 56. minucie Widzewiacy wreszcie objęli wyczekiwane prowadzenie! Znowu przymierzył Kostewski, z czym poradził sobie Chyb, ale ponowić starali się jeszcze Gajewski oraz Musialski. Po strzale tego drugiego piłka odbiła się od obrońcy i wpadła za kołnierz bezradnego bramkarza. Gdynianie mogli szybko odpowiedzieć, gdy sam na sam z golkiperem wyszedł Olaf Gohlike. Znakomicie interweniował jednak Oliwier Józwik!

 

 

W 63. minucie na placu pojawił się Błażej Chyszpolski, ale po straconej bramce to Arka zyskała przewagę. Gospodarze liczyli głównie na kontrataki. Bliski trafienia do siatki po szybkiej akcji był Madej, a od szczęścia powstrzymała go poprzeczka. Zablokowana została też próba dobitki Kostewskiego. Potem do gry wszedł Jan Sianos, niestety na czternaście minut przed końcem przyjezdni wyrównali. Po dośrodkowaniu z rogu i sporym zamieszaniu w szesnastce piłkę do bramki Widzewa skierował Dawid Laszczyk.

 

Obie drużyny nie odpuszczały i chciały wygrać ten mecz. W 81. minucie po ziemi uderzał Kostewski, ale do szczęścia zabrakło mu centymetrów. W odpowiedzi dwa razy zagrozili gdynianie, jednak ofiarne interwencje obrońców zapobiegły stracie gola. Nic nie dały też stałe fragmenty w wykonaniu gospodarzy.

 

 

Ostatecznie na Łodziance utrzymał się wynik 1:1, a podopieczni trenera Jonczyka zajęli piętnaste miejsce w Centralnej Lidze Juniorów U-19. W kolejnym sezonie będą walczyli o powrót na ten poziom rozgrywkowy.

 

30. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U-19

Widzew Łódź - Arka Gdynia 1:1 (0:0)

1:0 - Dawid Musialski 56'

1:1 - Dawid Laszczyk 76'

 

Widzew: Oliwier Józwik - Robert Grobel, Oskar Piętka, Jakub Adrianowski, Sebastian Starbała (Antoni Poborski 85') - Dawid Musialski (Jan Sianos 73'), Leon Madej, Wojciech Lach (Błażej Chyszpolski 63') - Piotr Gajewski, Mateusz Wołoszyn (Jakub Zając 46'), Taras Kostewski

 

Arka: Artur Chyb - Kuba Ozimek, Kordian Wierciszewski (Maksymilian Kierznikowicz 70'), Kacper Sikora, Alex Barbugli (Hubert Kozoduj 73') - Filip Tuliszka, Kacper Jaroń (Nikodem Gozdecki 63') - Kacper Stępień (Miłosz Kaczmarek 46'), Illa Kotow (Olaf Gohlike 46'), Dawid Laszczyk (Marcel Stenka 81') - Wiktor Sawicki

 

Żółte kartki: Dawid Musialski (Widzew), Maksymilian Kierznikowicz, Filip Tuliszka (Arka)

 

Sędziował: Michał Więckowski (Warszawa)