Global categories
Przełamanie nie przyszło - relacja z meczu z Pszczółką AZS UMCS Lublin
Pierwsza kwarta rozpoczęła się od prowadzenia gospodyń, które po trzech minutach i dwudziestu sekundach prowadziły 11:6. Łodzianki poderwały się, zbliżając się dwie minuty później do lublinianek na dwa punkty straty. Koszykarki Pszczółki AZS UMCS ponownie próbowały uciec naszym koszykarkom, ale ostatecznie pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 21:18 dla naszego oponenta. W tym okresie na parkiecie brylowało trio zawodniczek gospodyń: Jhasmin Player, Leah Meatcalf oraz Drey Mingo. W drużynie Widzewa najlepiej punktowała Lidia Niedzielska, gromadząc na swoim koncie sześć punktów po dziesięciu minutach.
W drugiej odsłonie meczu koszykarki trenera Krzysztofa Szewczyka stopniowo powiększały przewagę nad czerwono-biało-czerwonymi. Ciężar gry wzięły na siebie po stronie gospodyń Polki - Szumełda-Krzycka oraz Jujka. W szeregach drużyny prowadzonej przez trenera Piotra Rozwadowskiego w dalszym ciągu najlepiej punktującą była Niedzielska, która jednak w drugiej kwarcie nie powiększyła swojego dorobku. Pierwszego kosza w meczu rzuciła Aija Brumermane, a celnie z linii rzutów osobistych trafiały Marta Urbaniak oraz Angel Robinson.
Prawdziwy pościg za lubliniankami widzewianki zaczęły w trzeciej kwarcie, doprowadzając od stanu 33:44 do 47:47. Znakomicie zaczęła grać Brumermane, która w krótkich odstępach czasowych rzuciła siedem punktów. To głównie dzięki Łotyszce koszykarki trenera Rozwadowskiego odrobiły stratę do gospodyń. To, co stało się jednak później na dobre podłamało nasze zawodniczki. Koszykarki Pszczółki zdobyły aż 16 punktów z rzędu. W tym okresie gry brylowała zwłaszcza Player, która trafiała z większości pozycji, a także z rzutów osobistych. Trzecia kwarta okazała się decydującym ciosem pod względem psychologicznym dla zawodniczek Widzewa, ponieważ w ostatniej odsłonie stać je było na zaledwie siedem punktów łącznie. Nie udało się zredukować strat nawet w końcówce spotkania, kiedy trener Szewczyk wpuścił na parkiet rezerwowe koszykarki.
Pomimo kolejnej porażki z rzędu, łodzianki utrzymują ósmą lokatę w tabeli Tauron Basket Ligi Kobiet - ostatnie miejsce premiujące awansem do fazy play-off. Następne spotkanie widzewianki zagrają w Hali Parkowej z Artego Bydgoszcz, 6 lutego o godzinie 18. Bądźmy tego dnia z dziewczynami!
Pszczółka AZS UMCS Lublin - Widzew Łódź 79:56 (21:18, 23:15, 19:16, 16:7)
Pszczółka AZS UMCS: Player 19, Mingo 14, Szumełda-Krzycka 12, Metcalf 10, Owczarzak 9, Jujka 7, Dorogobuzowa 6, Piędel 2, Makowska, Grygiel, Poleszak, Duraj
Widzew: Brumermane 14, Adamowicz 10, Urbaniak 8, Robinson 8, Niedzielska 6, Crook 6, Kaja 2, Kenig 2, Bujniak, Wajler, Paranowska