Wysokie zwycięstwo nad Włókniarzem Zelów w pierwszej kolejce nie zwiastowało, z jakimi problemami będą się później borykać czerwono-biało-czerwoni. Następne tygodnie to był swoisty rollercoaster, którego smutnym podsumowaniem były poniesione w ciągu kilku dni porażki z trzecim zespołem ŁKS-u w Pucharze Polski i z Wartą Działoszyn w lidze. Po nich nadszedł, jak pisaliśmy w jednej z zapowiedzi, nowy start. Pięć wygranych i remis pozwoliły łódzkiej ekipie wrócić na utracone w sierpniu pierwsze miejsce w tabeli.

Rezerwy dzierżą palmę pierwszeństwa, ale w czołówce jest niezwykle ciasno. Widzew ma 32 punkty - tyle samo, co drugi Sokół Aleksandrów Łódzki. O jedno oczko mniej zgromadzili AKS SMS i RKS Radomsko, a o trzy - Polonia Piotrków Trybunalski oraz Ceramika Opoczno. W ostatniej jesiennej serii gier wiele może się więc jeszcze zmienić, jednak możemy być pewni, że piłkarze trenera Chrobaka postarają się zachować pole position. Oczywiście, w kontekście całego sezonu to nie musi mieć znaczenia, lecz na pewno fajniej być liderem niż drugą, trzecią czy czwartą drużyną. Zwłaszcza że wiosna zacznie się dopiero za cztery miesiące.

Widzew II Łódź - lider Betcris IV ligi.

Z takiego samego założenia z całą pewnością wychodzą również przy ul. Milionowej. A cech wspólnych jest znacznie więcej - choćby przekrój całej rundy. Podobnie jak w przypadku czerwono-biało-czerwonych, początek był słaby, ale później podopieczni trenera Michała Baińskiego zaczęli pokazywać moc. Mogą się zresztą pochwalić identycznym bilansem ostatnich sześciu kolejek: 5-1-0. W ich trakcie rozstrzelał się Patryk Pietrasiak, który ma na koncie już siedemnaście bramek i zmierza po tytuł króla strzelców rozgrywek.

Tak samo jak w rezerwach, w Czarnych Panterach trzon zespołu również stanowią doświadczeni gracze. Tych jest całkiem sporo: w bramce 38-letni Maciej Humerski, a w polu między innymi 35-letni Artur Gieraga, 33-letni Michał Wrzesiński czy 39-letni Paweł Zawistowski. Grupa ta ma pomóc rozwijać się ich młodszym kolegom, takim jak między innymi urodzony w 2004 roku Patryk Banasiak, który kilka lat spędził w strukturach Akademii. Widzewską przeszłość mają też nieco starsi Adrian Kralkowski oraz Dawid Telestak.

A co słychać w ekipie trenera Chrobaka? Kadrowo jest średnio, na co wpływ ma sytuacja w pierwszym zespole. Jutro za kartki nie zagra Daniel Chwałowski, ale największe wyzwanie to obsada bramki. W ostatnich meczach na zmianę występowali Jakub Szymański i Jan Krzywański - obaj, a zwłaszcza ten pierwszy, dawali w tyłach mnóstwo spokoju. Teraz, przez brak Henricha Ravasa, żaden z nich nie będzie do dyspozycji. Kto więc stanie między słupkami? Może dawno niewidziany Marcel Buczkowski? A może któryś z młodszych golkiperów, który dostanie szansę jak Eryk Praiss w zeszłym sezonie w Aleksandrowie Łódzkim? Tego na razie nie wiemy, choć już teraz trzymamy kciuki za czyste konto, bo to będzie podstawa sukcesu.

Kto stanie jutro między słupkami?

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 12:00 na stadionie Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy ulicy Milionowej w Łodzi. Zapraszamy na trybuny, ale również do oglądania transmisji, którą przeprowadzi klubowa telewizja WidzewTV. Zawody skomentuje Antoni Figlewicz.

AKS SMS Łódź - Widzew II Łódź / sobota / 18 listopada / 12:00 / ul. Milionowa / transmisja telewizyjna: WidzewTV [KLIKNIJ] / relacja na żywo: Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]