I Drużyna
Sparingi
Porażka w ostatnim sparingu
Widzewiacy mecz z Legią rozpoczęli niemal w identycznym składzie jak wcześniejsze spotkanie kontrolne z Banikiem Ostrawa. Na boku obrony zamiast Luisa da Silvy od początku zagrał tylko Samuel Kozlovsky, a w miejsce Sebastiana Kerka wyszedł Antoni Klimek.
Od początku groźniejsze akcje przeprowadzili legioniści. Najpierw rywale wyszli z kontrą po błędzie Juana Ibizy. Jordan Majchrzak wypuścił Marca Guala, którego skutecznie powstrzymał Rafał Gikiewicz. W kolejnej akcji to Hiszpan podawał do Majchrzaka, ale ten został zatrzymany przez łodzian.
W jedenastej minucie zaatakowała drużyna Widzewa, a po podaniu od Lirima Kastratiego główkował Kozlovsky, jednak nad bramką Kacpra Tobiasza. Gospodarze szybko odpowiedzieli. Znowu pokazał się Gual, który ograł kilku piłkarzy RTS-u i strzelił celnie. Dobrze ustawiony golkiper obronił to uderzenie.
Siedem minut później Widzewiacy przeprowadzili akcję zakończoną próbą przelobowania Tobiasza przez Klimka. Bramkarz Wojskowych nie dał się jednak zaskoczyć. I znowu legioniści wyszli z kontrą, po której zrobiło się groźnie. Zagrana ze skrzydła piłka przeleciała wzdłuż pola bramkowego i nie znalazła adresata.
W 20. minucie ponownie zaatakowali piłkarze Legii. Paweł Wszołek dograł z boku, a Gual oddał z bliska strzał, który sprzed bramki wybił Mateusz Żyro. Gospodarze przycisnęli i w kolejnej akcji wywalczyli korner - po nim z główki strzelał rosły Jan Ziółkowski, ale spudłował. Piłkarze trenera Daniela Myśliwca próbowali przenieść ciężar gry na połowę rywali. W 23. minucie po ładnej akcji Klimka w dobrej sytuacji znalazł się Cybulski, lecz nie zdołał znaleźć drogi do siatki.
Dwie minuty później Kozlovsky przegrał walkę o piłkę z Wszołkiem przed polem karnym, co skończyło się odegraniem i mocnym strzałem Claude'a Goncalvesa, który Gikiewicz sparował na róg. Po jego rozegraniu znowu gospodarze doszli do sytuacji. Uderzył Radovan Pankov i ponownie wykazał się bramkarz.
Legia cały czas była aktywniejsza w ofensywie - gospodarze najpierw wywalczyli korner po strzale Rubena Vinagre. Po wrzutce z główki uderzał Majchrzak, ale nad bramką łodzian. Chwilę później znowu zrobiło się groźnie. Przy rozegraniu piłki stracił ją Marek Hanousek, co zakończyło się kolejnym strzałem Majchrzaka.
Legioniści dominowali, ale to Widzewiacy objęli prowadzenie! Po rozegraniu rożnego przez Frana Alvareza oraz akcji i podaniu Klimka piłka trafiła do Cybulskiego, który ruszył indywidualnie, zwiódł Igora Strzałka i w 42. minucie celnym strzałem pokonał Tobiasza! Na tym skończyła się pierwsza z trzech części sparingu.
Drugie 45 minut łodzianie rozpoczęli bez zmian w składzie, a gospodarze dokonali jednej roszady - Maciej Rosołek wszedł za Majchrzaka. Cztery minuty po wznowieniu gry dobrą okazję do strzelenia gola miał Imad Rondić. Bośniak przejął piłkę źle wybitą przez Tobiasza, ograł obrońcę, ale finalnie został powstrzymany przez Steve'a Kapuadiego.
W kolejnej akcji Cybulski wywalczył rożnego, po którym ponownie zrobiło się groźnie pod bramką, jednak legioniści wyszli z opresji. I po chwili odpowiedzili szybką kontrą po stracie piłki przez Rondicia. Luquinhas rozegrał akcję i podał do Rosołka, którego strzał nogą obronił Gikiewicz.
W 60. minucie doszło do pierwszej zmiany w zespole Widzewa - Kerk zastąpił Klimka. Niemiec od razu pokazał się w ofensywnej akcji łodzian, popisując się dobrym zagraniem. Jakub Łukowski dograł piłkę pod bramkę Legii, jednak tam nie sięgnął jej Rondić.
Stołeczna drużyna odpowiedziała akcją i dośrodkowaniem Kapuadiego, po którym celnie z główki strzelał Wszołek, ale Gikiewicz złapał piłkę. W 67. minucie golkiper RTS-u już nie miał szans przy ładnym uderzeniu Guala, któremu podawał wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Rafał Augustyniak.
Wyrównanie wyraźnie ożywiło gospodarzy, którzy zaczęli oblegać bramkę Widzewa. W 72. minucie tylko dzięki dwóm fenomenalnym interwencjom Gikiewicza łodzianie nie stracili gola po strzałach Rosołka i Guala.
Po tej akcji doszło do kolejnej przerwy na wodę, a po jej zakończeniu do sześciu zmian w zespole Widzewa. Na boisku pojawili się Kreshnik Hajrizi, Luis da Silva, Juljan Shehu, Hilary Gong, Hubert Sobol i Jakub Sypek.
Już od razu w swojej pierwszej akcji pokazał się debiutujący w barwach RTS-u Gong. Po podaniu od Kerka Nigeryjczyk zagrał ze skrzydła przed bramkę rywali, gdzie z pierwszej piłki mocno uderzył Shehu. Strzał Albańczyka zablokował jednak jeden z obrońców Legii i ostatecznie nie było nawet rzutu rożnego.
Ale to legioniści znowu okazali się skuteczniejsi. W 83. minucie w dobrej pozycji do uderzenia znalazł się Kapuadi i mocnym strzałem pokonał Gikiewicza. Zdobywcy bramki podawał dopiero co wprowadzony na murawę Kacper Chodyna. Po wyjściu na prowadzenie warszawski zespół nadal dominował na boisku, niemal zamykając łodzian na ich połowie do końca drugiej części spotkania.
Trzecia tercja sparingu rozpoczęła się od kolejnych zmian w obu zespołach. W łódzkiej drużynie na boisko weszli bramkarz Jan Krzywański oraz Marcel Krajewski, Jakub Grzejszczak i Kajetan Radomski.
Pierwszą dobrą okazję po wznowieniu gry mieli Widzewiacy. Z bardzo ostrego kąta strzelał Sypek, ale na posterunku był Marcel Mendes-Dudziński, rezerwowy golkiper gospodarzy. Następna ofensywna akcja miała miejsce pod bramką Widzewa. Mateusz Szczepaniak trafił w spojenie, piłka spadła na linię bramkową i otarła się o słupek. Ostatecznie złapał ją Krzywański.
W 100. minucie łodzianie wywalczyli rzut wolny przed polem karnym Legii po faulu na Shehu. Do stałego fragmentu podszedł Kerk, ale trafił w mur rywali. Było jeszcze dośrodkowanie, po którym z główki strzelał Da Silva, jednak skończyło się tylko rzutem rożnym.
Siedem minut później mieliśmy następne dwie zmiany w drużynie czerwono-biało-czerwonych. Za Kerka i Gonga weszli Noah Diliberto i Fabio Nunes. W 112. minucie Widzewiacy wyszli z kontrą rozegraną przez Diliberto i Sypka, ale cała akcja z udziałem kilku kolejnych graczy zakończyła się niecelną wrzutką.
Na ostatnie piętnaście minut gry na boisku pojawił się jeszcze jeden zawodnik w zespole Widzewa - napastnik Kamil Andrzejczak, który zastąpił Sypka. W trzeciej części spotkania tempo gry trochę siadło, ale oba zespoły próbowały wykreować sobie kolejne okazje pod bramkami.
Najpierw kilka akcji przeprowadzili legioniści, lecz żadna nie zakończyła się celnym strzałem. Łodzianie próbowali się odgryźć, ale w kilku momentach zabrakło im dokładności w podaniach do kolegów z drużyny. W kolejnej próbie gospodarzy nad bramką Krzywańskiego przymierzył Jakub Adkonis.
I to była ostatnia godna uwagi sytuacja w trwającym 135 minut starciu. W próbie generalnej przed rozpoczęciem sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy Widzew przegrał 1:2.
Legia Warszawa - Widzew Łódź 2:1 (0:1, 2:1)
0:1 - Kamil Cybulski 42'
1:1 - Marc Gual 67'
2:1 - Steve Kapuadi 83'
Legia: Kacper Tobiasz (Marcel Mendes-Dudziński 91') - Radovan Pankov (Rafał Augustyniak 61'), Jan Ziółkowski (Artur Jędrzejczyk 72'), Steve Kapuadi (Viktor Karolak 91') - Paweł Wszołek (Kacper Chodyna 72'), Igor Strzałek (Pascal Mozie 91'), Claude Goncalves (Jakub Adkonis 91'), Luquinhas (Mateusz Szczepaniak 55'), Ruben Vinagre (Ryoya Morishita 60') - Marc Gual (Jordan Majchrzak 91'), Jordan Majchrzak (Maciej Rosołek 46')
Widzew: Rafał Gikiewicz (Jan Krzywański 91') - Lirim Kastrati (Marcel Krajewski 91'), Mateusz Żyro (Kreshnik Hajrizi 75’), Juan Ibiza (Luis da Silva 75'), Samuel Kozlovsky (Jakub Grzejszczak 91') - Antoni Klimek (Sebastian Kerk 61', Noah Diliberto 107'), Marek Hanousek (Kajetan Radomski 91'), Fran Alvarez (Juljan Shehu 75') - Jakub Łukowski (Hilary Gong 75', Fabio Nunes 107'), Imad Rondić (Hubert Sobol 75'), Kamil Cybulski (Jakub Sypek 75', Kamil Andrzejkiewicz 121')
Żółta kartka: Kajetan Radomski (Widzew)
fot. Janusz Partyka / Legia Warszawa